Jedną z najznamienitszych postaci parafii Osobnica jest ks. Władysław Gliwa. Urodził się w 1862 r. w Osobnicy. Nie znamy szczegółów z jego lat dziecinnych
i młodzieńczych. Odczytawszy powołanie kapłańskie, wstąpił do Zakonu Paulinów. Przez kilka lat pełnił funkcję przeora w klasztorze na Skałce w Krakowie.
Ok. 1926 r. powrócił do rodzinnej miejscowości i podjął współpracę z ówczesnym proboszczem parafii ks. Walentym Okulickim.
Ks. Władysław był wielkim działaczem ziemi osobnickiej. W Kronice Szkoły Podstawowej nr 1 im. św. Jana Kantego czytamy: „Człowiek uparty w swych działaniach i postanowieniach,
nieprzebierający w środkach. Jego rodzinna wieś powinna go zachować na zawsze w swojej pamięci z powodu jego prawdziwie obywatelskiej postawy”.
Z jego inicjatywy została zbudowana w latach 1931-34 Szkoła Podstawowa w Osobnicy im. św. Jana Kantego (obecnie SP nr 1 im. św. Jana Kantego) i Szkoła Podstawowa im.
Matki Bożej Królowej Polski (obecnie SP nr 2). Nie było to łatwe zadanie. Wprawdzie Rząd Polski przeznaczał na tę inwestycję połowę kosztów, ale powstał spór nad lokalizacją szkoły - Osobnica Górna
czy Dolna. W końcu ks. Władysław podsunął kompromisowe rozwiązanie, by zbudować dwie szkoły.
Także Dom Ludowy w Osobnicy powstał dzięki staraniom ks. W. Gliwy. Dziś znajduje się w nim świetlica, biblioteka wraz z czytelnią, sala służąca przyjęciom weselnym
i Urząd Pocztowy.
Ciekawa historia wiąże się z utworzeniem poczty w Osobnicy. Aby mogła ona powstać, mieszkańcy musieli wysyłać minimum 60 przesyłek dziennie. Tylko wtedy władze powiatowe miały
obowiązek założenia Urzędu Pocztowego. Ks. Gliwa zachęcał więc rodaków do pisania i wysyłania listów znajomym w kraju i za granicą. Dzisiaj z naszej
poczty korzystają ludzie nie tylko z Osobnicy, ale także z Łazów, Radości i Pagórka.
Z koncepcji Księdza Rodaka został wybudowany na rzece Bednarce most służący nam do dziś.
Jak pamiętają niektórzy ks. Władysław, współpracując z życzliwymi ludźmi, ukrywał podczas wojny członków Armii Krajowej oraz pomagał im w przedostawaniu się do zgrupowań AK.
Nie był mu obojętny los mieszkańców wsi, dotkliwie odczuwających skutki tzw. nędzy galicyjskiej. Dzięki jego pomocy wielu parafian wyemigrowało do Stanów Zjednoczonych. Później ludzie ci wspierali
finansowo Komitet Budowy Szkoły.
Zmarł w listopadzie 1942 r. Spoczywa na starym cmentarzu w Osobnicy. W pamięci najstarszych osobniczan zapisał się jako wielki działacz i człowiek
o ogromnym sercu.
Ks. Władysław Gliwa jest wzorem dla współczesnych kapłanów i dla wszystkich katolików. Umiał połączyć służbę Panu Bogu ze służbą ludziom, według słów Chrystusa: „Wszystko,
co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40), oraz stwierdzenia św. Jakuba: „Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa
wiara bez uczynków”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu