Przyszło nam żyć na przełomie wieków i tysiąclecia, w czasach
bardzo trudnych, w których to coraz częściej zapominamy o tym, że
obok nas żyje drugi człowiek spragniony miłości.
Żyjemy w dobie postępu,
otwieramy się na nowości
i zamykamy się na siebie.
Poświęcamy mnóstwo czasu
przedmiotom pożerającym prąd,
a nie mamy małej chwili
dla żyjących obok nas ludzi.
W takim to świecie i w takich relacjach międzyludzkich
potrzeba nam wyjątkowych kapłanów - przywódców duchowych, którzy
w swym stylu życia potrafią sięgać do dziedzictwa Prymasa Tysiąclecia
kard. Stefana Wyszyńskiego, który powiedział te słowa: "Gdy spoglądam
na drugą osobę - na Chrystusa spoglądam".
Takim wyjątkowym kapłanem jest ks. prałat Wiesław Skonieczny
- proboszcz parafii katedralnej w Łowiczu. Chcemy o nim wspomnieć
na łamach Niedzieli, gdyż zasłużył sobie na to swoim życiem i postępowaniem,
a ponadto jest to szczególna okazja, gdyż 7 czerwca przypada 20.
rocznica święceń kapłańskich, jak również jest to dzień jego imienin.
Uważamy, że należy głośno mówić i podkreślać zasługi takich Kapłanów,
bo nastały czasy, w których coraz częściej krytykuje się księży (
często niesłusznie) i obserwuje się brak szacunku dla Szafarzy Sakramentów
św.
Choć już od roku nie ma w Łęczycy ks. Wiesława Skoniecznego,
to jednak pozostały nam miłe wspomnienia o człowieku, który chlubnie
wpisał się w karty dziejowe naszego miasta i zostawił trwały ślad
w naszych sercach.
Podczas ośmioletniej posługi kapłańskiej dał się poznać
jako człowiek o bardzo wysokiej kulturze osobistej, świetny organizator
i gospodarz, społecznik, a przede wszystkim wspaniały duszpasterz,
od którego bije miłość, radość, ciepło i uduchowienie. Można o nim
powiedzieć, że jest to Kapłan Wielkiego Serca, ponieważ zawsze starał
się pocieszać, wspierać duchowo i materialnie ludzi potrzebujących
pomocy. Jest wspaniałym organizatorem, posiada wyjątkowy dar właściwego
współżycia z ludźmi i dlatego bardzo szybko zjednał sobie dzieci,
młodzież i dorosłych. Swoją postawą wspaniałego kapłana i człowieka,
ciepłym, serdecznym słowem tak wiele powiedział nam o Bogu i zbliżył
nas do Niego. Zaowocowało to rozwojem życia parafialnego, dojrzewaniem
parafian w wierze, coraz pełniejszym i licznym uczestnictwem wiernych
w niedzielnych i świątecznych liturgiach, a także we wszystkich nabożeństwach.
Z ogromnym uznaniem należy podkreślić fakt, iż w tak
młodym wieku (przybył do nas jako 37-letni kapłan) potrafił pogodzić
i wspaniale wywiązać się z obowiązków proboszcza dużej parafii, jak
również dziekana dekanatu łęczyckiego. W ogromie tych wszystkich
obowiązków znalazł zawsze czas na to, aby porozmawiać z parafianami,
uczestniczyć w uroczystościach organizowanych przez różne stowarzyszenia
świeckie i kościelne. Nie brakło go również na wszystkich uroczystościach
organizowanych przez miasto i powiat, gdzie zawsze był serdecznie
zapraszany i godnie przyjmowany.
I tu należałoby przytoczyć słowa burmistrza Łęczycy Józefa
Koniecznego, który na nadzwyczajnym posiedzeniu Zarządu oraz Rady
Miasta poświęconym podziękowaniu Księżom za ich pracę w parafii powiedział:
"Księże Dziekanie, jest Ksiądz dla mnie i myślę, że nie
tylko dla mnie niezwykłą osobą. Zawsze podziwiałem Księdza za nieprzeciętną
siłę ducha, twórczą energię organizacyjną i przykładną pracowitość,
która może być wzorem do naśladowania dla nas wszystkich. (...)
Przykładów można by mnożyć. Nie będę tego robił, gdyż
jak wszyscy wiedzą ks. Wiesław Skonieczny jest człowiekiem skromnym,
dla którego służba Bogu i ludziom jest jedynym drogowskazem".
Taką postawą nasz były Ksiądz Proboszcz podniósł godność
kapłana w naszym mieście, dawał nam przykład, jak powinien żyć i
postępować chrześcijanin, skłaniał do głębokich refleksji, uczył
nas miłości, wrażliwości, otwartości oraz akceptacji żyjącego obok
nas człowieka.
Możemy chyba pogratulować mieszkańcom Łowicza tak Dobrego
Kapłana.
Pomóż w rozwoju naszego portalu