W samo południe w licheńskiej bazylice rozpoczęła się uroczysta Msza św., której przewodniczył kard. Stanisław Ryłko. Towarzyszyło mu 18 biskupów i 80 kapłanów oraz archimandryta Sergiusz Gajek MIC, wizytator apostolski Białoruskiego Kościoła Grekokatolickiego.
Na początku Eucharystii bp Wiesław Mering, ordynariusz diecezji włocławskiej, przywitał zgromadzonych w świątyni dostojników kościelnych oraz wierny lud boży. W kontekście osoby św. Stanisława Papczyńskiego powiedział, że „źródłami światła są ludzi święci”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Homilię wygłosił kard. Stanisław Ryłko. W słowie odniósł się do postaci św. Stanisława Papczyńskiego.
„Święci pokazują nam, iż nawet w warunkach ekstremalnie trudnych i niekorzystnych, życie można przeżyć pięknie. Są dla nas niezastąpionymi świadkami nadziei; mówią nam, iż świętość to nie jest jakaś nierealna utopia, nieosiągalny ideał – pokazują nam, iż świętość jest możliwa również dzisiaj i warto o nią w naszym chrześcijańskim życiu zabiegać” – mówił kard. Ryłko.
Święty to człowiek, który trwa w Chrystusowej miłości. Pozwala się tej miłości dotknąć. Świętość ma tylko jedna miarę – mierzy się ja miłością. Tyle w nas świętości ile w nas autentycznej miłości Boga i bliźniego” - kontynuował purpurat.
Reklama
Skupiając się na życiorysie św. o. Papczyńskiego, podkreślił jego zdolności kaznodziejskie oraz posługę jako spowiednika. Powiedział, że początkowo zafascynowany zakonem pijarów, o. Stanisław opuścił kongregację i założył nowy zakon, Zgromadzenie Księży Marianów, którego celem było szerzenie kultu Najświętszej Maryi Panny. Jak powiedział kard. Ryłko, św. Stanisław zlecił swoim duchowym spadkobiercom pracę z ubogimi.
Następnie watykański dostojnik zastanawiał się, czego uczy nas dziś św. Stanisław Papczyński, co chce powiedzieć dziś ludziom żyjącym na początku XXI wieku. Zdaniem hierarchy, odpowiedź tkwi w pełnym imieniu świętego – od Jezusa i Maryi: cały Jezusa i cały dla Jezusa. To najpełniej charakteryzuje jego duchową sylwetkę” – powiedział.
„Przypomina nam dzisiaj, że chrześcijaństwo to przede wszystkim żywa osoba Jezusa Chrystusa. On uczy nas dzisiaj jak Chrystusa wybierać i jak otwierać się na Jego miłosierną miłość, jak tej miłości pozwolić się dotknąć” – powiedział kard. Ryłko o św. o. Stanisławie Papczyńskim.
Nawiązał także do spuścizny, jaką podarował swoim duchowym synom św. Stanisław. Jest nim szerzenie Niepokalanego Poczęcia NMP i praca z osobami pogubionymi życiowo.
Zdaniem kaznodziei, ważne jest też usytuowanie historyczne życia o. Papczyńskiego, który żył i nauczał w czasach wojen i epidemii, jakie przetaczały się przez Polskę. Widział nędzę moralną i materialną swoich rodaków. Dostrzegał problemy trapiące ówczesne społeczeństwo: prywatę, egoizm, nadużywanie wolności szlacheckiej, czy niesprawiedliwe prawa. W ocenie kard. Ryłki, św. Stanisław starał się budzić sumienia, nawracał serca na drogę wiary oraz uczył rodaków miłości ojczyzny.
Reklama
Przesłanie św. Stanisława Papczyńskiego, pomimo, że żył 300 lat temu, jest nadal aktualne, a spełnia się dziś przez jego duchowych synów, księży marianów, którzy służą Kościołowi w Ojczyźnie i na świecie.
„Dzisiaj dzielimy ich radość z wyniesienia na ołtarze ich świętego założyciela i dziękujemy im za ich świadectwo i apostolską posługę, zwłaszcza w tym przepięknym licheńskim sanktuarium. Z głębi serca prosimy – św. Stanisławie od Jezusa i Maryi, módl się za nami wszystkimi i za Polskę” - zakończył homilię kard. Stanisław Ryłko.
Następnie ks. Paweł Naumowicz MIC, przełożony Zgromadzenia Księży Marianów Polsce powiedział, że „dziś każdy z nas jest zaproszony, aby odnaleźć w św. Stanisławie orędownika i przyjaciela”. Podziękował wszystkim za przybycie i wspólną modlitwę.
Dzisiejsza Msza św. była sprawowana z wykorzystaniem kielicha ofiarowanego w dniu beatyfikacji o. Stanisława Papczyńskiego w Licheniu w dniu 16 września 2007 od śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W uroczystej liturgii modlili się także Honorowi Dawcy Krwi, którzy dziś przybyli do Lichenia z doroczną pielgrzymką.
W licheńskich uroczystościach za dar kanonizacji św. Stanisława Papczyńskiego wzięło udział 4 tys. wiernych.