Powitanie papieża
Helikopter z papieżem na pokładzie wylądował o godz. 11.22 na terenie ośrodka sportowego „Migaghelli” w Santa Maria degli Angeli. Na lotnisku Franciszka powitali: abp Domenico Sorrentino, ordynariusz diecezji Asyż - Nocera Umbra - Gualdo Tadino; Catiuscia Marini, przewodnicząca regionu Umbria; Raffaele Cannizzaro, prefekt Perugii i Stefania Proietti, burmistrz Asyżu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnie papież udał się na teren klasztoru św. Franciszka w Asyżu, gdzie powitali go: o. Mauro Gambetti, kustosz klasztoru; ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej; przedstawiciel muzułmanów, wiceprezydent Uniwersytetu al-Azhar w Kairze, prof. Abbas Shuman; anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby; syryjsko-prawosławny patriarcha Antiochii Efrem II; przedstawiciel judaizmu, wielki rabin Rzymu, Riccardo Di Segni.
Wszyscy razem przeszli do Krużganka Sykstusa IV, gdzie czekali na nich: grupa uchodźców oraz inni przedstawiciele Kościołów i religii świata, a także katoliccy biskupi Umbrii. Papież witał się serdecznie i chwilę rozmawiał z każdym z obecnych. Od wielu otrzymał podarunki a ze swej strony każdemu wręczył papieski medal.
Ze strony watykańskiej papieżowi towarzyszyli: substytut w Sekretariacie Stanu, abp Giovanni Angelo Becciu i prefekt Domu Papieskiego, abp Georg Gänswein.
Obiad z uchodźcami
Reklama
Po powitaniu Franciszek udał się do refektarza klasztornego na obiad, gdzie obecna była także grupa 12 uchodźców - ofiar wojen - goszczonych we Włoszech przez Wspólnotę św. Idziego. Była wśród nich Rasha z 7-letnią córką Janin, Palestynki z obozu pod Damaszkiem, które przyjechały do Włoch, dzięki korytarzowi humanitarnemu Wspólnoty św. Idziego, Federacji Kościołów Ewangelickich i Stołu Waldensów. Dzięki wspomnianym korytarzom przybyła także grupa chrześcijan syryjskich: Fadi i Ruba z 11-letnim synem Murkusem, którzy uciekli z Hasake, a także należący do Kościoła ormiańskiego: Osep, Kevork i Tamar z Aleppo. Z regionu, w którym krwawe żniwo zbierają działania Boko Haram w Nigerii przyjechały Paulina i Evelyn, z Erytrei - Enes, zaś 23-letni Alou z Mali przeżył przeprawę łodzią przez Morze Śródziemne z Libii na Sicylię. Podczas posiłku Marco Impagliazzo, przewodniczący Wspólnoty św. Idziego przypomniał o przypadającym w tym roku 25-leciu posługi patriarchy Bartłomieja.
Po obiedzie Franciszek spotkał się w klasztorze franciszkanów z przedstawicielami różnych grup uczestników Dnia Modlitwy. Papież przyjął kolejno: ekumenicznego patriarchę Konstantynopola Bartłomieja, syryjskoprawosławnego patriarchę Antiochii Ignacego Efrema II, anglikańskiego arcybiskupa Canterbury i prymasa Kościoła Anglii Justina Welby’ego, socjologa i filozofa prof. Zygmunta Baumana z Polski, przewodniczącego Rady Ulemów Indonezji prof. Dina Syamsuddina i rabina Davida Rosena.
Modlitwa chrześcijan
O 16.00 wyznawcy różnych religii, zgromadzeni w różnych miejscach Asyżu, modlili się o pokój, zgodnie ze swym obrządkiem. Chrześcijanie różnych wyznań zebrali się w bazylice św. Franciszka na modlitwie ekumenicznej. Swe medytacje wygłosili: abp Welby, patriarcha Bartłomiej i papież Franciszek.
Żyjemy w świecie, który męczy się odróżnieniem tego, co kosztuje, od tego, jest ważne, a tendencja ta jest tak silna, że w obliczu Chrystusa próbujemy stosować cenę wobec łaski – rozpoczął swe rozważania arcybiskup Canterbury. Podkreślił, że On odpowiada nam „nieskończoną miłością i miłosierdziem oraz przykazaniem, które początkowo może się wydawać irracjonalne: mówi nam, abyśmy uwierzyli, że jesteśmy bogaci, że otrzymujemy w sposób wolny od Niego”.
Wychodząc od tej propozycji można powiedzieć, że rzeczywiście w ekonomii Bożej jesteśmy najbiedniejsi spośród biednych, gdyż uważamy się za bogatych – przekonywał mówca. Zwrócił uwagę, że „nasz pieniądz i nasze bogactwo są jak pieniądze-zabawki w rękach dzieci: w naszych gospodarkach pozornie tak potężnych będzie można nabywać także dobra, ale w ekonomii Bożej nie mają one żadnej wartości”. „Prawdziwie bogaci jesteśmy dopiero wtedy, gdy akceptujemy miłosierdzie Boże za pośrednictwem Chrystusa, naszego Zbawiciela” – podkreślił arcybiskup.