Witając Ojca Świętego w Auli Pawła VI przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury kard. Gianfranco Ravasi zwrócił uwagę na różnorakie wymiary sportu, nie tylko fizyczny, ale także duchowy i na jego obecność na całym świecie. Podkreślił, że "sport jest żywym i dynamicznym wyrazem podstawowej kategorii osoby ludzkiej", a "gra jest wolnym przejawem twórczości, wyobraźni oraz możliwości fizycznych i duchowych".
"Dlatego możemy uważać sport, podobnie jak muzykę i sztukę, za uniwersalny wspólny język narodów, który łączy różnorodności w jedną harmonię, przekracza je i rodzi prawdziwą kulturę spotkania i dialogu, jak przekonały o tym ostatnie igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie" - stwierdził przewodniczący Rady. Zwrócił też uwagę, że "liczne religie, których przedstawiciele są obecni w tej sali, wierzą w sport czysty i twórczy jako odbicie Boga". Dodał, że różne dyscypliny sportowe winny się stawać wzorem do budowania mostów nad ostrokołami podziałów etnicznych, społeczno-kulturalnych i religijnych".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Następnie na scenie przed papieżem złożono sprzęt sportowy różnych dyscyplin, zapalono symbolizujące je lampy, zawodnicy różnych specjalności i krajów mówili o cechach typowych dla sportu. Przemówienia wygłosili także goście honorowi tego spotkania: anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby, T. Bach i Ban Ki-moon.
Reklama
Potem głos zabrał papież, podkreślając na wstępie wartość sportu, który ubogaca życie osoby. Zauważył, iż motto ruchu olimpijskiego " citius-altius-fortius" (szybciej, wyżej, silniej) stanowi zachętę do rozwijania talentów, które otrzymaliśmy od Boga. Ojciec Święty dodał, że kiedy sportowcy dążą do osiągnięcia maksimum swoich możliwości, kiedy dostrzegamy doskonałość ruchów lub siłę gry drużynowej, to sport przekracza granice czystej fizyczności, wynosząc nas na poziom ducha czy wręcz misterium. Takim chwilom towarzyszy wielka radość i zadowolenie, w których mogą mieć udział wszyscy - zaznaczył mówca.
Podkreślił znaczenie sportu uprawianego amatorsko, pozwalającego wszystkim na poprawę stanu zdrowia i dobrego samopoczucia, uczenia się działania zespołowego, umiejętności zwyciężania a także przegrywania. „Dlatego ważne jest, aby wszyscy mogli brać udział w działalności sportowej” – stwierdził papież, zachęcając, aby sport stawał się coraz bardziej integrujący, a jego dobrodziejstwa były rzeczywiście dostępne dla wszystkich. W tym kontekście wskazał na znaczenie ruchu paraolimpijskiego, umożliwiającego uprawianie sportu osobom niepełnosprawnym. Stwierdził, że wydarzenia te, a także Olimpiady Specjalne ukazują wielkość i czystość aktywności sportowej.
Franciszek zachęcił również do zapewnienia możliwości uprawiania sportu w godnych warunkach dzieciom żyjącym na obrzeżach społeczeństwa czy pochodzącym z rodzin ubogich. "Chodzi o umożliwienie integralnego rozwoju osobom w najbardziej niekorzystnej sytuacji" – tłumaczył Ojciec Święty.
Reklama
Wskazał ponadto na konieczność troski o autentyczność sportu, chronienie go przed manipulacjami i wyzyskiem komercyjnym. „Byłoby smutne dla sportu i dla ludzkości, gdyby ludzie nie mogli już zaufać w prawdę wyników sportowych lub gdyby cynizm i rozczarowanie brały górę nad entuzjazmem oraz radosnym i bezinteresownym udziałem. W sporcie, podobnie jak w życiu, ważna jest walka o wynik, ale jeszcze ważniejsze jest granie dobrze i uczciwie!” – stwierdził Franciszek.
Podziękował uczestnikom spotkania za ich wysiłki na rzecz wyeliminowania wszelkich form korupcji i manipulacji. „Kiedy ludzie walczą o tworzenie społeczeństwa bardziej sprawiedliwego i przejrzystego, współpracują z dziełem Boga. Również my, przywódcy różnych wspólnot religijnych, chcemy wnieść swój wkład do tego trudu. Jeśli chodzi o Kościół katolicki, jest on zaangażowany w świecie sportu, aby nieść radość Ewangelii, integrującą i bezwarunkową miłość Boga do wszystkich ludzi” – powiedział Ojciec Święty.
Na zakończenie spotkania wszyscy obecni na scenie zrobili sobie wspólne zdjęcie z nim.