Biały Dunajec - wieś leżąca pomiędzy Nowym Targiem a Zakopanem. Wspaniałe widoki gwarantują doskonały wypoczynek. Przez tydzień, od 24 stycznia do 1 lutego, dzieci i młodzież
z parafii Wąsosz uczestniczyły w feriach rekolekcyjnych opartych na rozważaniu 5 przykazań kościelnych. Moderatorem i organizatorem ferii był ks. Robert Śliwowski -
wikariusz parafii Wąsosz. Łącznie z kadrą nasza grupa liczyła 75 osób.
Zakwaterowani byliśmy w dwóch domach góralskich. Żadnego dnia dzieci nie narzekały na nudę - plan dnia na to nie pozwalał. Co działo się przez ten tydzień? Już po krótkiej drzemce,
mimo długiej nocnej podróży, wyruszyliśmy pieszo z miejscowości Ząb na Gubałówkę. Trasa prowadziła przez las, więc od samego początku zaczęła się zabawa w śnieżki. Po dotarciu do
celu zjechaliśmy kolejką linową do Zakopanego, podziwiając z góry panoramę Tatr i Zakopanego.
Każdy dzień rozpoczynaliśmy modlitwą i konferencją na temat poszczególnych przykazań kościelnych. Punktem centralnym każdego dnia ferii była Eucharystia. Byliśmy w sanktuarium
maryjnym w Ludźmierzu, u Królowej Tatr w trakcie wędrówki na Rusinową Polanę, u Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, a także w pustelni
Brata Alberta. Dzień kończył się rachunkiem sumienia poprzedzonym rozważaniem na temat grzechów języka (plotka, obmowa, oszczerstwo, pochlebstwo i kłamstwo) i Apelem Jasnogórskim.
Każdego dnia, jeśli czas na to pozwalał, korzystaliśmy z wyciągu narciarskiego, który znajdował się naprzeciw naszej kwatery. Grupa 40 osób próbowała swoich sił w jeździe na
nartach pod kierunkiem instruktorów. Pozostali mieli do dyspozycji sanki, tzw. jabłka i inne pojazdy do zjeżdżania.
W jeden z wieczorów gościliśmy w naszym domu góralską kapelę. W piątkowe popołudnie został zorganizowany quiz biblijny, a wieczorem zawitały do nas siostry
pracujące w parafii Poronin ze Zgromadzenia św. Michała Archanioła, zwane michalitkami. Siostry opowiedziały nam o Zgromadzeniu, powołaniu i swojej pracy. Atrakcją
ostatniego dnia był kulig. Po prawie dwugodzinnej przejażdżce powróciliśmy na miejsce, gdzie czekało na nas ognisko, ciepła herbata i kiełbaski.
To co dobre, szybko się kończy. Czas minął błyskawicznie i trzeba było wracać do domu. W niedzielę wyjechaliśmy wcześnie rano, aby zdążyć na Mszę św. w bazylice Miłosierdzia
Bożego w Łagiewnikach. Przed Mszą św. s. Elekta - pochodząca z parafii Wąsosz - przedstawiła nam historię sanktuarium i objawień Jezusa Miłosiernego,
po czym nawiedziliśmy przyklasztorną kaplicę, w której znajdują się relikwie św. s. Faustyny. Mszą św. zakończyliśmy nasze zimowe ferie przeżywane z Bogiem. Na zakończenie s. Elekta
obdarowała każdego obrazkiem i różańcem pobłogosławionym przez Ojca Świętego. Po zwiedzeniu Wawelu i Starówki Krakowskiej udaliśmy się w podróż powrotną. Myślę, że każdemu
z uczestników pozostały tylko miłe wspomnienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu