Odszedł Wielki Zelowianin
W dniu 22 stycznia br. pożegnaliśmy zelowianina - ks. kan. Zdzisława Młynarskiego. Odszedł do Pana w 67. roku życia i w 40. roku kapłaństwa.
Ks. Zdzisław Młynarski ukończył Seminarium Duchowne w Siedlcach. Święcenia kapłańskie otrzymał 17 maja 1964 r. w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zelowie
z rąk bp. Jana Wawrzyńca Kulika, sufragana łódzkiego. Były to pierwsze święcenia kapłańskie w zelowskiej parafii. Ks. Młynarski wyświęcony był dla diecezji siedleckiej i tam
duszpasterzował aż do śmierci. Był wikariuszem w parafii Swory, Wereszczyn i Ryki. Potem skierowany został na studia specjalistyczne w Instytucie Historii Kościoła na
Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po ukończeniu studiów pracował jako wikariusz w parafiach: Dęblin, Międzyrzec Podlaski, Żelechów. Był proboszczem parafii: Łysów, Tuchowicz, Seroczyn Sterdyński,
Gończyce, Bejdy, Paprotnia, Grębków i Borowie. W roku 1997 ks. Zdzisław został mianowany kanonikiem honorowym Kapituły Kolegiackiej w Janowie Podlaskim. Życiową pasją,
której poświęcał każdą wolną chwilę były książki o tematyce historycznej. I właśnie pośród książek zastała go nagła, niespodziewana śmierć. Ksiądz Zdzisław był autorem kilkuset opracowań,
biogramów o kapłanach, a także opracowań historycznych dotyczących poszczególnych parafii, głównie z terenu diecezji siedleckiej. Jego artykuły i opracowania
publikowane były na łamach prasy krajowej i zagranicznej (m.in. L’Osservatore Romano, Niedziela Podlaska, Gość Niedzielny, Tygodnik Powszechny, Apostolstwo Chorych).
W każdej parafii, w której pracował lub z którą był związany, pozostawił po sobie trwały ślad. Słowa bp. Jana Chrapka - Idź przez swoje życie tak, by ślady twoich stóp
przetrwały cię - były jego mottem i do końca pozostał im wierny. Ksiądz Zdzisław pozostawił po sobie bogaty dorobek literacki. Swoją bibliotekę Ksiądz Młynarski ofiarował Liceum Katolickiemu
i Seminarium Duchownemu w Siedlcach, a także Seminarium Duchownemu i Siostrom Benedyktynkom w Drohiczynie. Ogółem przekazał ponad 4 tys. książek
i innych opracowań. Brewiarz, różaniec i książka historyczna były jego nierozłącznymi przyjaciółmi, z którymi się nie rozstawał.
W Seroczynie Sterdyńskim wybudował nowy dom parafialny. Natomiast w Bejdach, Borowiu, Łysowie, Brębkowie i Paprotni przeprowadził remonty i modernizacje plebanii.
W Łysowie również przeprowadził remont kościoła. Nie tylko troszczył się o rozwój duchowy, ale także był wspaniałym gospodarzem.
Pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w Siedlcach, gdzie w tamtejszej katedrze sprawowana była Msza św. za spokój duszy śp. ks. Zdzisława. Pogrzeb, zgodnie z wolą
zmarłego, odbył się w Zelowie, rodzinnym mieście Księdza Zdzisława. W tej ostatniej drodze żegnali go współbracia kapłani z diecezji siedleckiej z bp. Henrykiem
Tomasikiem, kapłani z diecezji drohiczyńskiej i łódzkiej. Były Siostry Franciszkanki z Lasek k. Warszawy, delegacje wiernych z parafii, w których
pełnił kapłańską posługę, a także zelowscy wierni, chór, orkiestra i poczty sztandarowe.
Władze gminy Zelów z przewodniczącym Rady Miejskiej Wincentym Berlińskim i burmistrzem Sławomirem Malinowskim. W Zmarłym tracimy oddanego sługę Bożego, niestrudzonego
głosiciela Ewangelii, życzliwego człowieka, rozmiłowanego w zelowskiej ziemi jej syna. Który choć z dala od rodzinnych stron, zawsze był duszą i sercem do niej przywiązany.
Na ile tylko pozwalały mu obowiązki kapłańskie często odwiedzał swoje rodzinne miasto. Ilekroć przyjeżdżał do Zelowa, pierwsze swoje kroki kierował do parafialnego kościoła, gdzie przed 40 laty upadając
przed Matką Bożą Częstochowską ofiarował siebie i całe swoje życie Jezusowi Chrystusowi - Najwyższemu Wiecznemu Kapłanowi. Stawał przy ołtarzu, by dla zelowskich wiernych sprawować Msze
św. I jeszcze tak niedawno, w październikowy poranek dane mi było uczestniczyć w Najświętszej Ofierze, którą sprawował Ksiądz Zdzisław. Nie ma już wśród nas ks. Zdzisława
Młynarskiego, odszedł po nagrodę do Pana. Pochowany został na zelowskim cmentarzu, obok swoich rodziców. Jest pierwszym kapłanem spoczywającym na tutejszym cmentarzu. Ten zacny Kapłan, wspaniały człowiek
na zawsze pozostanie w pamięci zelowian, jako gorliwy Sługa Chrystusa, umiłowany i oddany Syn zelowskiej ziemi. Księże Zdzisławie, spoczywaj w pokoju!
Pomóż w rozwoju naszego portalu