Reklama

Rekolekcje dla Akcji Katolickiej w Strachocinie

Niedziela przemyska 9/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Naśladujmy Jezusa Miłosiernego cześć oddając św. Józefowi Pelczarowi”. Oto myśl przewodnia rekolekcji dla Zarządu DIAK i prezesów POAK, które odbyły się w strachocińskim Domu Rekolekcyjnym w trzech dwudniowych turnusach na przestrzeni stycznia 2004 r. Konferencje głosili: asystent kościelny ks. Józef Niżnik i ks. prof. Bogdan Blama, zaś tematy tych konferencji oscylowały wokół hasła Krajowego Programu Duszpasterskiego: Naśladować Chrystusa Miłosiernego i Programu Duszpasterskiego Archidiecezji Przemyskiej, ogłaszającego 2004 r. - Rokiem Pelczarowskim. Nad całością duchowych przeżyć słuchaczy zgromadzonych na tych rekolekcjach, czuwał patron Akcji Katolickiej, szczególnie czczony w swojej rodzinnej Strachocinie - św. Andrzej Bobola.

Osobne miejsce

Reklama

Rekolekcje, to dzieło wzrastania w wierze, to doroczne „doładowanie akumulatorów” - słuchaliśmy w jednej z konferencji - to szczególne oddanie się modlitwie, to rozważanie Słowa Bożego, to budowanie swojej duchowości, a także przeświadczenie, że zdolni jesteśmy wszystko poświęcić dla Chrystusa, do którego prowadzi nas głęboka miłość. Osobne miejsce, gdzie się gromadzimy na rekolekcyjnym skupieniu jest dobrym środkiem do osiągnięcia zamierzonych celów, wzorując się na Jezusie Chrystusie, który niegdyś przemierzając Galileę opuszczał uczniów i modlił się na osobności. Osobne miejsce jest potrzebne, by wspólnie modlić się o światło Ducha Świętego. Osobne miejsce jest wymagane, by nasza duchowość i praca miały coraz dojrzalszy rys charyzmatu Akcji Katolickiej. W tym osobnym miejscu można pogłębić swoją wiarę, która jest fundamentem naszego życia, a także pogłębić wiedzę o Akcji Katolickiej, która jest „szczególną formą posługi” w Kościele Świętym.
Metropolita przemyski abp Józef Michalik powiedział do Akcji Katolickiej: „... Pragnieniem Kościoła jest, aby chrześcijanin był nim naprawdę, aby poznawszy Jezusa uznał Go za Zbawiciela i swego Pana i aby słuchając Go, doszedł do nieba...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Szczęśliwy, kto ufa Miłosierdziu Bożemu” - św. s. Faustyna Kowalska

Reklama

Kult Miłosierdzia Bożego, to najgłębsze przesłanie ofiarowane światu na początku XX w., a przekazane nam przez św. s. Faustynę Kowalską. Na kult ten składają się:
1. Obraz Miłosiernego Jezusa, przedstawiający pięć symboli: wzniesiona ręka do błogosławieństwa, Jezus kroczący w moją stronę, lewa ręka wskazująca na serce przebite na krzyżu, strumienie Krwi i Wody, napis „Jezu ufam Tobie”.
2. Święto Miłosierdzia Bożego ustalone przez Pana Jezusa na pierwszą niedzielę po Wielkanocy, wraz z obietnicą, że kto w tym dniu przystąpi do Sakramentu Miłości, ten dostąpi wielu szczególnych łask.
3. Koronka do Miłosierdzia Bożego, której treść podyktował Pan Jezus św. s. Faustynie wraz z obietnicą, że przez jej odmawianie można uprosić wszystko, co jest zgodne z wolą Bożą.
4. Godzina Miłosierdzia, to czas szczególnie umiłowany, należy więc o tej godzinie stanąć pod krzyżem w łączności z Konającym Chrystusem pamiętając, że Miłosierdzie Jego wyniesie nas do tronu Boga, przywróci niewinność, da nadzieję na inne, lepsze, piękniejsze życie.
Św. s. Faustyna w swoim Dzienniczku przedstawia widzenie, w którym ujrzała Boga Ojca w wielkiej jasności, a przed tą jasnością Jezusa przybitego do krzyża, gdy zaś Bóg chciał spojrzeć na ziemię musiał patrzyć na Rany Jezusa i dla tych Ran błogosławił ziemię. Zaufajmy Bogu bogatemu w Miłosierdzie, bo On Bogiem pełnym miłości, życzliwości i troski o człowieka, którego w sposób cudowny i bezwarunkowy kocha. Odkryjmy Jego Miłosierdzie, które jest źródłem wielkiej godności człowieka i które czyni człowieka miłosiernym.
Według Dzienniczka św. s. Faustyny być miłosiernym to: ofiarować miłosierne czyny - jeżeli to możliwe, ewentualnie nieść dobre słowo, a jeżeli i to niemożliwe, ofiarować modlitwę. Niejednokrotnie chcącego czynić miłosierdzie spotykają przeciwności i niesprawiedliwość, a św. s. Faustyna przytacza słowa Jezusa: „Dopuszczam przeciwności dlatego, aby pomnożyć zasługi, bowiem nie za pomyślny wynik nagradzam, ale za cierpliwość i trud dla Mnie podjęty (....) Niech nikt nie przestanie ufać w Miłosierdzie Moje”.
Pokrótce zatrzymajmy się jeszcze z Bogiem Miłosiernym przy kratkach konfesjonału. Gdyż właśnie sakrament pojednania jest dziełem Bożego Miłosierdzia, podnoszącym człowieka z nędzy grzechu i powodującym to, że po spowiedzi jesteśmy umocnieni w drodze do świętości. Zbliżając się do Tronu Miłosierdzia prośmy pokornie o przebaczenie, prośmy o pomoc w byciu dobrym, a zarazem szukajmy wsparcia ze strony Jezusa.
I jeszcze jeden cytat z Dzienniczka: „...Nie wystarczy być nędznym, by dostąpić Miłosierdzia Bożego, lecz trzeba pokornie uznać własną nędzę i zwrócić się do Boga z wielką ufnością...”.

„Tęsknij za niebem” - św. bp Józef Sebastian Pelczar

Oddając cześć św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi, chcemy zapoznać się z Jego duchowością, która powinna być dla nas wzorem postępowania, wzorem życia i przykładem w codziennym dążeniu do świętości. Jeszcze na długo przed Soborem Watykańskim II |więty Biskup mówił o powszechnym powołaniu do świętości, a pragnienie świętości i wieczności było punktem odniesienia dla wszystkich Jego czynów i zamierzeń. „Tęsknij za niebem - pisał św. Józef Sebastian Pelczar - i wyrywaj się jakby na skrzydłach do Pana, ale nie trać pokoju, nie przestawaj pracować dla chwały Bożej i zbawienia duszy dopóki nie spodoba się Panu powiedzieć «dosyć». (...) Żyj zatem jak podróżny czy wygnaniec wracający do Ojczyzny i bierz tylko tyle z życia, ile koniecznie potrzeba...”. Sam Święty Biskup żył według tych wskazań, Jego sypialnia miała najskromniejsze meble, a kuferek, w którym przechowywał swoje dokumenty był ten sam, jaki matka sprawiła mu wtedy, gdy stał u progu kapłaństwa. „... Moim staraniem będzie jak najdoskonalej myśleć o Tobie Jezu, tęsknić za Tobą, pracować i cierpieć dla Ciebie, aby wolę Twoją spełnić, imię Twoje wsławić, Królestwo Twoje rozszerzyć...”.
Szczególnie ukochał Jezusa Eucharystycznego, a wiele tekstów, które napisał powstało na klęczkach przed Najświętszym Sakramentem, m.in. pisał: „... Zdumienie musi ogarnąć każdego, gdy pomyśli, że Pan Jezus mając odejść do Ojca na tron chwały, został z ludźmi na ziemi. To miłość Jego wynalazła ten cud cudów ustanawiając Najświętszy Sakrament...”. „... Mógł Syn Boży przyjść na ziemię pełen majestatu, w sile wieku i w ciele uwielbionym, On jednak przyszedł w poniżeniu, ubóstwie i cierpieniu, przyszedł jako niemowlę, jako dziecko Matki - Dziewicy, by nie stać się naszym bratem według ciała, ale by podzielić się z nami Sercem Swej Matki...”.
Z czasów dziecięcych wspomina Święty Biskup dziwny sen, w którym Najświętsza Panna zstępuje z obrazu wiszącego nad łóżkiem, podaje Mu rękę i ciągnie w górę. Ten sen, jak też późniejsze ofiarowanie małego Józefa przez matkę opiece Matki Bożej Leżajskiej, zaowocowało szczególną duchowością Maryjną, o czym pisze tak: „... Jednym z najpiękniejszych kwiatów rosnących na niwie religijnej, jest cześć Bogarodzicy. Cześć ta od samego początku kwitła ślicznie w narodzie polskim tak, że słusznie nazwano go ludem i królestwem Maryi (...) Przez kilka wieków wszyscy od króla do kmiotka, od hetmana do pachołka, od królowej do żebraczki, uznawali się poddanymi tej Królowej...”.
Święty Biskup zwykł mówić „Maryja i Jezus to dwie drogi, które na pewno bezpiecznie każdego z nas mogą dowieźć do zbawienia”.

Nabożeństwo pierwszych piątków św. Małgorzata Maria Alacoque

Kult Serca Jezusowego został przekazany ludzkości w XVII w. przez wizytkę św. Małgorzatę Marię Alacoque. Pan Jezus ukazuje Jej Najświętsze Serce w płomiennym tronie wysyłające na wszystkie strony promienie niby słońce, z raną zadaną włócznią setnika. Całe serce otaczała cierniowa korona, a na szczycie wznosił się krzyż. Św. Małgorzata pisze tak: „... Dał mi poznać Jezus jak pragnienie ogromnej miłości skłoniło Go do objawienia ludziom Swego Serca wraz ze wszystkimi skarbami miłości, miłosierdzia, łaski i świętości, które w sobie zawiera tak, że każdy kto tylko zechce pełną dłonią może z niego czerpać...”.
Wszelkie Boże objawienia notowane przez wieki były przez wybrańców Bożych okupione ogromnym cierpieniem, co dotknęło również św. Małgorzatę. Zapadła Ona na jakieś choroby, których lekarze nie mogli rozeznać, a dolegliwości ponawiały się szczególnie w pierwsze piątki miesiąca. Gdy Ją nachodziły wątpliwości Pan Jezus umacniał Ją słowami: „... Ja będę twą siłą, nie bój się niczego...”, a innym razem powiedział: „...Moje Boskie Serce przepełnione jest miłością ku ludziom, a zwłaszcza ku tobie (...), ciebie niegodną wybrałem do wypełnienia moich zamiarów, dlatego daj mi serce twoje...”. Gdy się zgodziła i odpowiedziała „Tak”, otrzymała zadatek Bożej Miłości: „... Żar który zapaliłem w twoim sercu nigdy nie zagaśnie...” I rzeczywiście, odtąd stale odczuwała w piersi gwałtowny ból, który tak jak i u innych stygmatyków nie był wyróżnieniem, lecz ogromnym cierpieniem i upokorzeniem. Doświadczała także ogromnego smutku, który Pan Jezus zapowiedział tak: „...Powinnaś przyjmować Komunię Świętą w każdy pierwszy piątek miesiąca. W każdą noc z czwartku na piątek dam ci doświadczyć śmiertelnego smutku, który doświadczyłem w Ogrodzie Oliwnym (...), będziesz trwała w łączności ze Mną przez godzinę (...) aby złagodzić nieco gorycz, jaką odczuwałem w tym czasie będąc sam pozostawiony przez moich apostołów...”.
Dla świata całego nadeszła odtąd nowa era Bożych łask. „...Przyrzekam tym wszystkim, którzy przyjmą Komunię św. przez dziewięć pierwszych piątków, iż nie umrą w niełasce mojej, ani bez Sakramentów Świętych, a serce moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia...”.

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Śląski Samarytanin

wikipedia.org

Miłosierdzie głosił nie tylko z ambony. Uczynił je treścią swojego życia. Całkowite oddanie się Bogu nadawało sens jego życiu. Aż po męczeństwo.

Więcej ...

Wujek Hanik

Marian Florek/Niedziela

Jak was coś boli i trapi, to zwróćcie się w modliwie do Hanika, on wam pomoże, mówiła Róża, siostra bł. Jana.

Więcej ...

Paryż: Katedra Notre-Dame ponownie otwarta

2024-12-02 11:41

Adobe Stock

Ponad pięć lat po niszczycielskim pożarze, słynna paryska katedra Notre-Dame będzie konsekrowana i ponownie otwarta dla wiernych i turystów 8 grudnia 2024 r. po ponad pięciu latach intensywnych prac konserwatorskich.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Tłumy w Warszawie na proteście przeciwko obowiązkowej...

Wiadomości

Tłumy w Warszawie na proteście przeciwko obowiązkowej...

Jaka jest dziś moja wiara?

Wiara

Jaka jest dziś moja wiara?

Potrzeba czytania znaków

Wiara

Potrzeba czytania znaków

Nowenna do św. Mikołaja

Wiara

Nowenna do św. Mikołaja

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały...

Wiadomości

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały...

Rocznica objawienia cudownego medalika

Kościół

Rocznica objawienia cudownego medalika

To z nim Bóg komunikował się za pomocą snów. Pogromca...

Wiara

To z nim Bóg komunikował się za pomocą snów. Pogromca...

TK orzekł w sprawie zasad nauki religii w publicznych...

Kościół

TK orzekł w sprawie zasad nauki religii w publicznych...

Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie – bo Pan jest...

Wiara

Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie – bo Pan jest...