Pobyt na Placu św. Piotra w Rzymie w czasie audiencji polskiego
Papieża to duchowe przeżycie. Trzeba do niego nieraz latami dojrzewać,
by zrozumieć sens nie tylko ekumenicznego przesłania. W przeciwnym
wypadku jest to tylko jeszcze jedna zaliczona przygoda turystyczna.
Reszty dopełnia świadomość otaczających nas antycznych budowli, które
są "żywą" historią Kościoła.
324 r. - cesarz Konstantyn inspirowany przez swoją matkę (
św. Helenę) wznosi ku czci św. Piotra potężną bazylikę. Pracują przy
niej od 1506 r.: Bramante, Rafael, B. Peruzzi, A. Sangallo i w końcu
Michał Anioł, który zaprojektował bazylikę na planie krzyża greckiego,
zwieńczoną kopułą o podwójnej czaszy. Prawdziwym arcydziełem sztuki
brązowniczej są środkowe oddżwia bazyliki wykonane w latach 1440-1445
przez Antonio Filarete. Wspaniałym dziełem sztuki jest Kaplica Sykstyńska,
w której odbywają się konklawe (zgromadzenie) kardynałów wybierających
spośród siebie nowego papieża. Freski zdobiące ściany i sufity, które
niedawno za własne pieniądze odnowili Japończycy, wykonali najsłynniejsi
włoscy artyści z Michałem Aniołem na czele. Żeby obejrzeć wszystkie
watykańskie cuda, ktoś obliczył, że potrzeba by było na to ponad...
10 lat.
Na zdjęciach starałem się oddać atmosferę, jaka panuje
na placu w środową audiencję. W ciągu trzech godzin udało mi się
być w najważniejszych miejscach uroczystości. Widziałem rozmodloną
młodą Peruwiankę z różańcem w ręku, liczne grupy rodaków z biało-czerwoną
flagą, śpiewających co jakiś czas Ojcu Świętemu Sto lat, klaszczącego
z radości chłopca z Bawarii, dyrygenta papieskiej młodzieżowej orkiestry,
o. Konrada Hejmo dyscyplinującego osoby zbliżające się do Jana Pawła
II i wreszcie pięknych młodych ludzi, którzy zawarli tutaj związek
małżeński i szli, by podziękować Papieżowi za błogosławieństwo. I
wreszcie samego Ojca Świętego, który mimo trudów liturgicznego ceremoniału,
dzielnie pozował do zdjęć (z wiernymi z całego świata), robione przez
Arturo Mari - papieskiego fotografa.
Uczestnicy audiencji to świadoma rodzina chrześcijan
przybyłych do swego Pasterza, by otrzymać błogosławieństwo i życzyć
mu zdrowia na dalsze lata pontyfikatu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu