Reklama

Działanie nas wyzwoli

W poprzednich numerach „Niedzieli Sosnowieckiej” pisaliśmy o depresji i sposobach jej przezwyciężenia. Dziś wracamy do tego tematu. Należy pamiętać, że nie każde przygnębienie to depresja. Z medycznego punktu widzenia depresja jest ciężką chorobą wymagającą leczenia. My natomiast często nazywamy depresją zwykłą chandrę czy przelotne przygnębienie. Niemniej jednak okresów dłuższego przygnębienia nigdy nie należy lekceważyć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zazwyczaj „wali nas z nóg” utrata kogoś bliskiego, śmierć w rodzinie, rozpad związku, stres, poczucie bezsensu życia. Osobną kategorią jest depresja spowodowana utratą pracy lub niemożnością jej znalezienia. Ale o tym potem. Trudno wskazać, kto częściej ulega przygnębieniu, czy są to kobiety czy mężczyźni, osoby wrażliwe czy przebojowe, pozornie radzące sobie ze wszystkim? Nie da się tego uogólnić. Każdy z nas ma bowiem indywidualną zdolność radzenia sobie ze stresem. Może bardziej podatne na smutek czy na depresję są osoby, które widzą świat w ciemnych barwach. Łatwiej je zranić niż tych, którzy są przebojowi i optymistycznie patrzą na życie. Chociaż jeśli zawsze patrzą na świat z uśmiechem, niezależnie od tego, ile ich to kosztuje, to w pewnym momencie też mogą się załamać. Po prostu musimy nauczyć się chronić swoją wrażliwość, nauczyć się zachowywać dystans do niektórych wydarzeń.
„Jednym z rodzajów depresji jest depresja reaktywna nazywana także sytuacyjną. Jest to reakcja na utratę czegoś, co się bardzo kochało, co stanowiło o naszym bezpieczeństwie. To może odnosić się do człowieka, który utracił pracę bądź jej nie może znaleźć. Ponieważ ludzie są różni, to każdy inaczej przyjmuje zaistniałe sytuacje. Dla jednych wystarczy mała dawka nieszczęścia, inni mogą znieść o wiele więcej. Pierwsze reakcje na utratę pracy mogą być różne np. ucieczka w samotność, łzy, zmniejszenie życiowej aktywności, brak poczucia humoru, obwinianie siebie aż do myśli samobójczych. Prosto rzecz ujmując, człowiek zostaje wówczas wytrącony z naturalnego rytmu życia” - tłumaczy s. dr Barbara Kozak, psychologiem z długoletnim doświadczeniem. „Nim jednak dojdzie do depresji, nasz organizm się broni przed tym poprzez ataki gniewu, agresji, złości czy bólu. Potem stopniowo popada w bezsilność. Są też gwałtowne ale krótkotrwałe obniżenia nastroju, ale gdy człowiek się wyśpi, porozmawia z przyjacielem, przemyśli trudności, stara się im stawić czoła” - opisuje proces popadania w depresję s. Barbara. Bardzo ważna jest przy tym aktywność, nie możemy pozwolić sobie na bierność, na izolację, na alienację. Co można poradzić komuś, kogo właśnie ogarnia melancholia i powoli traci chęć do życia? „Przede wszystkim powinien nadrobić braki w organizmie - wyspać się, odpocząć, odreagować stres, uzupełnić poziom witamin. Po drugie - nie powinien siedzieć w domu, tylko wyjść do ludzi niezależnie od tego, jak bardzo mu się nie chce. Osoba taka powinna umówić się na kawę, wybrać w góry z przyjaciółmi, iść do kina ze znajomymi. Można też pomagać w domowych porządkach, zająć się sprawami, na które do tej pory nie było czasu, a które wymagają wysiłku, np. remont. Ale przede wszystkim należy rozmawiać, i jeszcze raz rozmawiać. Nie możemy bać się przyznać, że czujemy się źle, podle, że życie wcale nie wydaje nam się piękne. Po takiej rozmowie na pewno dostrzeżemy jakieś dobre strony. Bardzo pomaga też aktywność fizyczna. Ważne jest także przebywanie na świeżym powietrzu. Taka sytuacja sprzyja temu, by obudzić marzenia, przewartościować swoje życie. Wrzucić je na inne tory w nowym horyzoncie nadziei. Nie bez znaczenia jest także wiara w Pana Boga. Modlitwa i ufność Panu Jezusowi dodają sił i są bodźcem do kolejnych poszukiwań, by wyjść z najgorszych tarapatów”, tłumaczy s. Barbara Kozak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Prezydencka Rada: alienacja rodzicielska powoduje wzrost samobójstw dzieci i młodzieży

2024-04-26 17:30

Adobe.Stock

Prezydencka Rada ds. Rodziny Edukacji i Wychowania zaapelowała o zmianę przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących orzeczenia o winie jednego z rodziców. Wpływają one na skalę zjawiska alienacji rodzicielskiej i przyczyniają się do wzrostu samobójstw wśród dzieci i młodzieży - dodała Rada.

Więcej ...

Pro-life. Pro-love. Rodzina na medal

p. Maciej Maziarka

Może nawet nie nazwalibyśmy się wyłącznie pro-life, a bardziej pro-love. To, co św. Jan Paweł II nazywał cywilizacją życia i miłości. Rodzina, która ma korzenie w Bogu, który jest Miłością, jest Siłą dla dzisiejszego świata, dla naszych małych wspólnot, ale i dla całego narodu – mówią państwo Angelika i Michał Steciakowie – Międzynarodowa Rodzina Roku Rycerzy Kolumba, rodzice dwojga adoptowanych dzieci.

Więcej ...

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Święci i błogosławieni

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego