Jak wynika z analizy materiałów, jakie wpłynęły do Sejmowej
Komisji ds. Rodzin, rodziny wielodzietne należą do najuboższej grupy
ludności. Obecnie sytuacja bytowa tych rodzin jest bardzo trudna
i z roku na rok ulega pogorszeniu. Nie można dopuścić do paradoksalnej
sytuacji, w której rodziny wielodzietne nie będą mogły podołać nałożonym
na nie ciężarom i będą zmuszone oddawać dzieci do rodzin zastępczych
bądź domów dziecka. Wobec braku konkretnej polityki prorodzinnej,
a w szczególności dotyczącej rodzin wielodzietnych, odpowiedzialność
i obowiązek niesienia pomocy tym rodzinom spada na gminy, Kościół
i organizacje pozarządowe. Pomoc ta nie zawsze może okazać się wystarczająca.
Czy wobec takiej sytuacji rodziny wielodzietne mogą same sobie w
jakiś sposób pomóc? Okazuje się, że jedną z dróg, która do tego celu
prowadzi jest tworzenie pewnych grup wspólnotowych, jakimi są Kluby
Rodzin Wielodzietnych. W integracji tkwi siła, sama rodzina nie zawsze
umie sobie poradzić ze swoimi problemami. Takie kluby już w kilku
miastach w Polsce działają, a liczba członków stale wzrasta. Kluby
są miejscem, gdzie najłatwiej o swoich sprawach rozmawiać i niektóre
problemy rozwiązywać. Takie klubowe wspólnoty wsparcia, a także i
nacisku (jest wiele spraw natury prawnej i organizacyjnej, które
wymagają rozwiązań) działają w oparciu o Kartę Rodziny Wielodzietnej.
Na spotkania klubowe zapraszani są przedstawiciele władz miejskich,
radni oraz osoby, które mogą służyć informacją w zakresie problemów
wychowawczych, porad prawnych czy lekarskich. Przynależność do Klubu
jest nieodpłatna. Członkami mogą zostać też osoby, które z potrzeby
serca mogą finansowo wspierać działalność Klubu. Znaczącą rolę w
pracy klubowej mają tzw. wolontariusze, którzy docierają do potencjalnych
darczyńców i organizują imprezy klubowe.
Kluby Rodzin Wielodzietnych dbają o systematyczne informowanie
mediów (prasa, radio, TV) o problemach swoich rodzin i samej działalności
Klubu, dzięki temu bliżej znane są społeczeństwu trudności, z jakimi
rodzina nie zawsze może się uporać i może liczyć na szersze wsparcie.
Biorąc za podstawę pozytywne i pożyteczne aspekty działalności istniejących
Klubów Rodzin Wielodzietnych, proponuję utworzenie takiego Klubu
w Przemyślu. Zapraszając członków rodzin wielodzietnych do utworzenia
własnego Klubu podaję numery telefonów pierwszego kontaktu: 678-49-09 (
Biuro Sanatorsko-Poselskie, Wybrzeże Marszałka Józefa Piłsudskiego
1). Zgłoszenia przyjmuje mgr Jerzy Golec, tel. 670-82-93, w godz.
9.00-15.00 oraz Mieczysław Telesz, w godz. 16.00-20.00. Przy zgłoszeniu
należy podać imię i nazwisko członka rodziny, telefon, adres zamieszkania.
Rodziny wielodzietne ponoszą trud wychowania sporej części
młodego pokolenia, lecz nie otrzymują w zamian od państwa ani od
organów samorządowych odpowiedniego wsparcia, które rekompensowałoby
ten wysiłek. Wsparcie to powinno być nie tylko prostą rekompensatą,
lecz poważną inwestycją społeczną w wychowanie dzieci i młodzieży.
Wobec postępującej pauperyzacji znacznej części społeczeństwa,
szczególnie dużo rodzin wielodzietnych nie tylko nie korzysta z owoców
przyrostu dochodu narodowego, lecz wręcz biednieje. Przemiany ustrojowe
ostatnich lat wpłynęły negatywnie na poziom życia wielu rodzin, a
wielodzietnych szczególnie, bowiem one właśnie zostały objęte dotkliwymi
skutkami bezrobocia. Brak pracy w tych rodzinach ma z reguły charakter
trwały.
Rodziny wielodzietne, a zwłaszcza rodziny z 4 i większą
liczbę dzieci na utrzymaniu charakteryzują się najniższym przeciętnym
miesięcznym dochodem na osobę. W 1998 r. wynosił 251.93 zł. Przy
tak niskim dochodzie znaczący jest udział wydatków na zaspokojenie
potrzeb niezbędnych, głównie żywnościowych. Wydatki te stanowią około
40% w strukturze wydatków rodzin wielodzietnych. W co piątej rodzinie
zdarza się, że pieniędzy nie starcza także na żywność. Z przeprowadzonych
w ciągu ostatnich lat przez GUS analiz dotyczących warunków życia
rodzin wielodzietnych, można wyciągnąć wniosek, że ubóstwo tych lat
w Polsce dotyczy ludzi młodych, w tym przeważnie dzieci. Wśród osób
żyjących w skrajnej nędzy prawie polowa nie ma ukończonych 19 lat,
a 1/3 tej zbiorowości to dzieci do 14. roku życia. Pragnę podkreślić,
że gwarancja pomocy dla rodzin wielodzietnych ma charakter normy
konstytucyjnej. Art. 71 KRP stanowi, że: ...rodziny znajdujące się
w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne
i niepełne mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz politycznych.
Jest wiele spraw związanych z rodzinami wielodzietnymi, wymagających
zmian prawnych i organizacyjnych. Generalnie w opinii wielu rodzin
procedura przyznawania zasiłków jest zbyt zbiurokratyzowana i często
upokarzająca dla rodzin wielodzietnych. Pilną sprawą wydaje się być
zmiana ustawy o "Pomocy społecznej": Zgodnie z obecnym zapisem ubóstwo
rodziny wielodzietnej nie jest dostateczną przesłanką do udzielenia
jej pomocy. Musi wystąpić dodatkowa okoliczność wymieniona w art.
2, np. bezrobocie, alkoholizm, niepełnosprawność. Skutek działania
tego przepisu jest taki, że rodzina wielodzietna, aby uzyskać pomoc
musi stać się dysfunkcyjną, co z kolei utrwala stereotyp, według
którego rodziny wielodzietne to źródło różnych patologii.
Na potrzebę uregulowania powyższej sprawy zwracają uwagę
także pracownicy opieki społecznej.
Problemy, jakie mają przemyskie rodziny wielodzietne
są podobne do tych, jakie występują u tego typu rodzin w innych regionach
kraju. Dla bliższego zobrazowania tych zagadnień niezbędna jest wnikliwa
analiza uwarunkowań sytuacji bytowej tych rodzin.
Potrzebne jest więc opracowanie (przez władze samorządowe)
raportu o sytuacji przemyskich rodzin wielodzietnych, który stanie
się podstawą do opracowania przez ośrodki pomocy społecznej i pomocy
rodzinie - Programu Pomocy Rodzinom Wielodzietnym naszego miasta.
W Przemyślu mamy ponad 800 rodzin wielodzietnych, korzystających
z pomocy MOPS-u. Szczególnie dotkliwie odczuwają te rodziny skutki
bezrobocia. Wypłacane zasiłki, jako bierna forma przeciwdziałania
bezrobociu nie rozwiązują problemu. Znikoma natomiast jest pomoc
w zakresie aktywnych form, do których należą - przekwalifikowanie
do zawodu młodocianych. Czyż nie lepiej byłoby w myśl zasady zamiast
dawać rybę, dać do ręki wędkę? Ta zasada w rodzinach wielodzietnych
może mieć swoje racjonalne uzasadnienie. Rodziny te mogą być dobrze
działającymi podmiotami gospodarczymi w zakresie drobnej wytwórczości,
handlu i usług. Małe przedsiębiorstwa rodzinne są bardziej rentowne,
nie wymagają dodatkowego aparatu organizacji i kontroli, są elastyczne
w zakresie godzin pracy. Konieczne jest w tej sytuacji działanie
na rzecz ich aktywizacji, ekonomicznego usamodzielnienia się oraz
łatwiejszego funkcjonowania. Niskoprocentowe kredyty na działalność
gospodarczą, ulgi podatkowe, ułatwienia w nawiązywaniu kontaktów
z innymi mogą stanowić pozytywne przykłady takich działań.
Sądzę, że przemyskie rodziny wielodzietne zechciałyby
o swoich trudnych sprawach między sobą porozmawiać i próbować niektóre
problemy rozwiązywać. Niezbędna jest w tym celu pewna forma integracji,
dlatego proponuję utworzenie w Przemyślu Klubu Rodzin Wielodzietnych,
gdzie będzie można się spotkać i o swoich sprawach w swoim Klubie
rozmawiać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu