Inicjatorem zbiórki prowadzonej poprzez internetową platformę GoFundMe.com jest Dave Duncan. Kierowca jest wstrząśnięty zamordowaniem polskiego kierowcy w Berlinie. Jako jeden z „truckerów” rozpoczął zbiórkę pieniędzy, by choć w niewielkim stopniu pomóc rodzinie zmarłego.
Choć nie znałem Łukasza, historia jego przedwczesnego odejścia wstrząsnęła i oburzyła mnie. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak w ten straszny czas czuje się jego rodzina. Więc, jako również kierowca, postanowiłem zwrócić się do społeczności TIR-owców i dalej, aby choć trochę pomóc. Odpoczywaj w pokoju… od kierowców z Wielkiej Brytanii i nie tylko —napisał Duncan, zawodowy kierowca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na apel Brytyjczyka odpowiedziało już prawie 6 tysięcy osób, które wpłaciły łącznie prawie 90 tysięcy funtów. Ludzie wpłacają od 5 do 50 funtów, pieniądze wpływają nieustannie, z minuty na minutę. Po zakończeniu zbiórki trafią do rodziny zamordowanego Polaka. Organizator już kontaktował się z właścicielem spółki przewozowej, dla której pracował zabity.
Niemiecka policja wciąż poszukuje sprawcy zamachu. Podejrzany to 23-letni Tunezyjczyk, który – jak ustalono – miał kontakt z islamistami. Mężczyzna ubiegał się o azyl i uzyskał zezwolenie na pobyt w Niemczech. W poniedziałek wjechał skradzioną ciężarówką w tłum zgromadzony na jarmarku bożonarodzeniowym. Zginęło 12 osób, a 49 zostało rannych. Blisko 20 osób jest w ciężkim stanie.