Przed publicznością zaśpiewali również zaproszeni goście z parafii Najświętszego Zbawiciela w Blachowni - Anioły Najświętszego Zbawiciela, natomiast rodzice dzieci z Małej Armii Jezusa wystawili Jasełka.
- Śpiewając kolędy i pastorałki, wyrażamy w tych naszych słowach, w melodii, w tym naszym śpiewie, wielką prawdę Ewangelii o tym, że Pan Jezus narodził się, że przyszedł na świat - mówił na rozpoczęcie koncertu ks. Tomasz Turczyn, który w Małej Armii Jezusa gra na klawiszach. Dodał też, że "aniołowie nieustannie w niebie śpiewają Panu Bogu". - Chcemy dzisiaj także dołączyć do tych anielskich śpiewów. Może nie do końca potrafimy śpiewać tak jak aniołowie, tak doskonale, ale niech to nasze śpiewanie i to nasze uwielbianie Pana Boga, będzie wyrazem naszej wdzięczności za dar wcielenia Syna Bożego, za dar Chrystusa Mesjasza, który przyszedł na świat. Niech będzie także wyrazem naszej wiary... - zachęcał ks. Tomasz Turczyn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Gloria Hosanna" - to utwór, którym Mała Armia Jezusa rozpoczęła koncert. W świątecznym nastroju, wśród barwnych świateł, przy bożonarodzeniowym żłobku dzieci także radośnie wyśpiewały: "Tryumfy Króla Niebieskiego, "Świeć gwiazdeczko" i inne świąteczne kolędy i pastorałki.
Reklama
Rodzice dzieci z Małej Armii Jezusa przygotowali niespodziankę – Jasełka, w których sami wystąpili, a które na chwilę przeniosły wszystkich do czasów, kiedy narodził się Zbawiciel. Byli pastuszkowie, trzej królowie, aniołowie, a przede wszystkim Maryja, Józef, a rolę Małego Jezusa odegrało malutkie dziecko. Potem też wspólnie kolędowali z dziećmi, śpiewając m.in. "Lulajże Jezuniu", "Wśród nocnej ciszy", a także piękną świąteczną piosenkę pt: "Znak pokoju".
Następnie przed publicznością wystąpili Przyjaciele Małej Armii Jezusa - Anioły Najświętszego Zbawiciela z parafii Najświętszego Zbawiciela w Blachowni. Pod kierownictwem Eweliny Dawczyk, organistki, przy nastrojowym dźwięku skrzypiec zabrzmiały takie utwory jak: "Nad Betlejem w ciemną noc", "Oj, Maluśki Maluśki", "Jezusa narodzonego", a także wzruszająca piosenka pt. "Mario, czy Ty wiesz", która mówiła o tym, jak potoczą się losy Zbawiciela i Świętej Rodziny.
Podczas koncertu miało także miejsce rozwiązanie konkursu na najpiękniejszą bożonarodzeniową szopkę. Pierwszą nagrodę, zdobyła szopka zbudowana na wzór szopki krakowskiej, która otrzymała aż 162 głosy.
Na zakończenie koncertu usłyszeliśmy autorskie, premierowe piosenki świąteczne Małej Armii Jezusa, a wśród nich "W pieluszkach Mały", "Gwiazdeczka", "Emmanuel" czy "Hej ho", które znajdą się na specjalnej płycie, którą schola pragnie wydać na przyszłe święta Bożego Narodzenia.
- Bardzo cieszę się z tego koncertu, jestem zachwycony, pierwszy raz coś takiego widziałem - powiedział na zakończenie ks. Tomasz Wrona, proboszcz parafii św. Michała Archanioła. - Mimo mrozu na dworze było tu bardzo ciepło. Serdecznie gratuluje Małej Armii Jezusa, jestem oczarowany waszym występem... - zakończył ks. Proboszcz i udzielił wszystkim błogosławieństwa.
Reklama
Po koncercie można było nabyć najnowszą płytę Małej Armii Jezusa pt: "Bogu love", z której całkowity dochód będzie przeznaczony na pomoc dla Julka, który pilnie czeka na operację oraz dla innych chorych dzieci.
Płytę Małej Armii Jezusa będzie można również nabyć podczas oficjalnej premiery, która będzie miała miejsce podczas urodzinowego koncertu Małej Armii Jezusa 19 lutego o godz. 18. w Muzeum Monet I Medali Jana Pawła II w Częstochowie, gdzie schola wystąpi z zaproszonymi gośćmi m.in. kwartetem smyczkowym.
- Mała Armia Jezusa, to schola, która ma za zadanie wielbić Pana Jezusa przez śpiew - dzieliła się z nami Monika Karbownik. - My jako rodzice dzieciaków Małej Armii Jezusa jesteśmy osobami wierzącymi, tym samym uczęszczamy na Msze święte i wydaje mi się, że dzięki Małej Armii Jezusa jesteśmy w kościele nie tylko na niedzielnych Mszach św., ale na pewno częściej. Poznajemy się nawzajem, pomagamy sobie. Uczymy się bardziej patrzeć na drugiego człowieka i na jego potrzeby. Cieszymy się, że nasze dzieci mogą uświetniać śpiewem niektóre uroczystości kościelne w naszej parafii, przez co i my, interesujemy się tym, co się w naszej parafii dzieje. Myślę, że tak naprawdę to, jako rodzice i nasze dzieci z Małej Armii Jezusa cały czas uczymy się bycia lepszymi, tak bynajmniej mi się wydaje - zauważyła rozmówczyni i dodała, że "miło jest patrzeć na roześmiane buziaki dzieci jak śpiewają na Chwałę Pana!" - podsumowała Monika Karbownik
- Bardzo chcemy nauczyć dzieci, że bycie we wspólnocie polega na zaangażowaniu. Zależy nam, aby zarówno w rodzinie jak i w Kościele potrafiły dać coś od siebie i nie były biernymi, nastawionymi na branie obserwatorami życia - dzielili się Agnieszka i Robert Kluźniak. Dodali też, że "wspólny występ to świetna okazja do spędzenia czasu razem". - Dzieci, obserwując rodziców, uczą się współpracy i nawiązywania relacji. Widząc nasze zaangażowanie, same również bardziej się angażują. Mamy też niepowtarzalną okazję pokazać, że mama czy tata, to nie tylko ciągłe pytania o naukę i narzekanie na bałagan w pokoju, że potrafimy założyć skrzydełka, koronę i gromkim głosem odśpiewać kolędę - kontynuowali rodzice i dodali, że "koncert i jasełka dały nam mnóstwo radości". - Pozwoliły choć na chwilę oderwać się od tych wszystkich pilnych, poważnych, trudnych spraw i wrócić myślami do betlejemskiej stajenki - podkreślili państwo Kluźniak.