Już po raz kolejny w bazylice katedralnej odbyło się spotkanie modlitewne z okazji uroczystości św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, patrona archidiecezji łódzkiej i zarazem opiekuna ludzi
pracy. Jak co roku 19 marca zgromadzono się przy ołtarzu, by wspólnie wypraszać u Boga potrzebne łaski dla ludzi pracy i bezrobotnych. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Władysław Ziółek wraz z biskupami
pomocniczymi: bp. Adamem Lepą i bp. Ireneuszem Pękalskim.
Eucharystia poprzedzona została konferencją, którą wygłosił ks. prał. Zygmunt Malacki - kustosz sanktuarium św. Stanisława Kostki na Żoliborzu w Warszawie, gdzie przez cztery lata pracował również
ks. Jerzy Popiełuszko. Ksiądz Prałat przybliżył zebranym osobę ks. Jerzego, wspominając go jako człowieka, który przed dwudziestoma laty poniósł męczeńską śmierć za wiarę i prawdę.
„Warto o ks. Jerzym wspomnieć właśnie w tym dniu, gdyż ostatnie lata swego życia spędził z ludźmi pracy, zagubionymi i zmaltretowanymi” - powiedział Ksiądz Prałat. - „Kiedy
staramy się analizować jego życie dostrzegamy, że dorastał do człowieka, miłości i Boga. Ks. Jerzy urodził się na ziemi Białostockiej 14 września 1947 r. Życie jego od lat najmłodszych było życiem
przeciętnym, lecz on sam wyróżniał się spośród rówieśników. Codziennie pokonywał wiele kilometrów by dotrzeć do szkoły i móc uczestniczyć we Mszy św. Po maturze zdecydował się zostać kapłanem. Poszedł
do seminarium w Warszawie i jak wielu kleryków w tamtych czasach dzielił los żołnierza. Zawsze pozostał wierny Bogu (...), to właśnie on, na pozór przeciętny człowiek 31 sierpnia 1980 r. zgodził
się odprawić Mszę św. dla strajkujących robotników w Hucie „Warszawa”. Od tego czasu na Mszach św., którym przewodniczył gromadziły się tłumy wiernych, bowiem stawał przed ludźmi jako kapłan,
a nie jako polityk. Głosił prawdę i dążył do niej. Nigdy nie piętnował ludzi tylko zło, z którym starał się walczyć”.
Po konferencji przed Mszą św. głos zabrał abp Władysław Ziółek, który wspomniał o życiu św. Józefa jako człowieka pracy, który obok Maryi towarzyszył Jezusowi w życiu ziemskim. „Ewangelia pokazuje
go jako opiekuna rodziny, nazywa człowiekiem sprawiedliwym, szanującym postawy moralne i przywiązanie do pracy. Zawsze był otwarty na wolę Bożą. To właśnie św. Józef utrzymywał swoją rodzinę ciężką pracą
własnych rąk - powiedział Ksiądz Arcybiskup - Dlatego jemu w tym wyjątkowym dniu zanieśmy nasze troski i obawy związane z pracą. Pomódlmy się dzisiaj za tych, którzy borykają się z biedą materialną
i jej konsekwencjami”.
Piątkowa uroczystość zgromadziła wielu przedstawicieli ludzi pracy, ale również reprezentantów związków zawodowych i bezrobotnych, którzy wspólnie uczestniczyli w modlitwie. Spotkanie zakończyło się
nadzieją, że nadchodząca przyszłość przyniesie zmianę na lepsze, a bezrobocie nie będzie już tak boleśnie dotykać mieszkańców Łodzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu