Jedna z najdoskonalszych ikon Zmartwychwstanie - Zstąpienie do otchłani wskazuje (choć może raczej uobecnia) ten moment, w którym Jezus po śmierci zstępuje do otchłani, aby wydobyć z niej Adama.
Zejście do piekła kończy odkupieńczą misję Chrystusa. Przez swoją mękę i śmierć Syn Boży odkupił grzech pierworodny prarodzica i zdjął go z ich potomków.
Oto jak o scenie przedstawionej na ikonie mówi starożytna homilia na dzień Wielkiej Soboty: Oto Jezus Chrystus, rozbiwszy bramę otchłani „idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną
owieczkę. Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy”.
Noc Zmartwychwstania jest wyjątkowa. Jak to słyszymy podczas najpiękniejszej i najbardziej uroczystej Liturgii w całym roku eucharystycznym jest to właśnie ta noc, w której Jezus uwalnia nas z naszych
ciemności. Szuka nas i znajdując często „śpiącymi”, daje nam życie.
Na ikonie napisanej w XIV w. przez pskowskiego pisarza ikon widzimy Jezusa Króla Chwały, który podnosi z kolan prarodziców. Zdaje się, że woła „Tobie, Adamie, rozkazuję: Zbudź się, który śpisz!
Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostawał spętany w otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem Życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem
uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd!”. Oto nadszedł czas odkupienia, oto spełniła się obietnica, jaką Adam i Ewa usłyszeli w Raju, że ten który ich zwiódł zostanie pokonany.
Cytaty pochodzą z Krótkiego przewodnika po Triduum Paschalnym, Kraków 2003 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu