- W Leirii, Nazare, Batalhii czy Coimbrze jest już coraz mniej wolnych pokojów, stąd osoby, które chcą przybyć do Fatimy mają większe szanse znaleźć coś tańszego w dużych miastach, takich jak Lizbona – powiedział Pedro Machado, szef Organizacji Turystycznej Środkowej Portugalii.
Eksperci wskazują, że wolne miejsca w hotelach i pensjonatach w Fatimie na dni 12 i 13 maja są rzadkością i pojawiają się tylko ze względu na rezygnujących z podróży do Portugalii pielgrzymów, co należy do rzadkości. Ceny niewielu wolnych pokojów przekraczają 2000 euro za dobę, zaś w przypadku domów do wynajęcia – 4200 euro. - Już od ponad roku większość pokojów dla turystów była zarezerwowana na dni przyjazdu papieża. Choć będzie to niewątpliwie okazja do szybkiego zarobienia sobie przez miejscowych hotelarzy, to astronomiczne kwoty, które będzie musiało wydać wielu turystów nie pozostawią im dobrych wspomnień. Rzekomy spryt lokalnych biznesmenów sektora turystycznego może przysporzyć Fatimie złej sławy, jako miejsca drogiego i niedostępnego dla przeciętnego turysty. W dłuższej perspektywie czasu efekt drogich noclegów w dniu wizyty Franciszka może więc odbić się negatywnie na miejscowej branży turystycznej – powiedział KAI portugalski ekonomista Miguel Monteiro.
Władze sanktuarium i lokalni samorządowcy twierdzą, że jubileuszowy rok stulecia objawień może być rekordowym pod względem liczby pielgrzymów, którzy odwiedzą Fatimę. Spodziewanych jest tam łącznie 8 mln osób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu