Reklama

Taizé

Świat ma twarz konkretnych osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzwony.
Nie chce się wstawać. Ale wstaję. Jakbym nie mogła się oprzeć temu dźwiękowi, który ogłasza początek nowego dnia. Dobry początek - bo modlitwa. Niedługo, tylko pół godziny. Wystarczy, żeby się obudzić. Żeby usłyszeć Słowa, którymi będę żyła cały dzień.
Potem śniadanie, a po nim warsztaty biblijne, spotkania w grupach lub praca.
W południe znowu dzwony. Kolejna modlitwa. Znowu śpiewy, znowu Słowa, które trafiają w samo sedno. Jak to się dzieje, że chociaż w obcym języku, to brzmią tak, jakby były tylko i wyłącznie skierowane do mnie?
Teraz coś dla ciała - obiad.
I znowu praca lub spotkania biblijne.
Czas mija bardzo szybko.
Kolacja.
Już szaro.
Znowu dzwony. Znów wszyscy siedzimy na podłodze w kościele. Śpiew. Blask świec. Biel habitów braci. Ta modlitwa wieńczy dzień. Nie trzeba się spieszyć.
To jest niezmienny rytm każdego dnia. W takim rytmie bije serce Taizé. On wskazuje na to, co tu niezmiennie najważniejsze: Bóg. Człowiek.
Jak oddech - nie trzeba o nim myśleć. Trzeba oddychać i robić to, co się ma do zrobienia. A do zrobienia jest dużo. Jak w wielkim domu, do którego przyjeżdża bardzo dużo gości. Trzeba im przygotować miejsce do spania, do umycia się, dać im jeść. To bliscy, więc zrozumieją skromne warunki, pomogą, ale wiadomo: gospodarze chcą ich przyjąć najlepiej, jak potrafią.
Praca.
Dla mnie - najważniejszy wyznacznik człowieczeństwa. Nie chodzi o to, co się robi. Wszystko jest ważne. Jesteśmy wspólnotą. Pracujemy dla siebie nawzajem. Ważne jest to, jak się pracuje. W jakim celu, z jakimi uczuciami, z jakim zaangażowaniem i jaką świadomością. Chodzi o to dobro, które wynika dla kogoś z mojej pracy. O to, że zrobię coś, co jest komuś bardzo potrzebne. I wiem komu. Tym wszystkim, którzy są tu ze mną. Widzę to.
Sama mogę bardzo mało. Ale razem możemy wszystko.
Nawet żyć.
Ale pod jednym warunkiem: razem z Bogiem.
Z Bogiem?
Czyli w sumie z kim? Konkretnie, proszę!
Dla mnie „z Bogiem” oznacza: z ludźmi, ale w ten sposób, że chcę dobrze dla nich, a nie tylko dla siebie. Jeśli wszyscy chcą dobrze dla innych - wniosek jest prosty.
Nie łudźmy się jednak. Człowiek z najpiękniejszymi nawet intencjami to nadal człowiek. Dlatego, żeby się udało, trzeba z tą swoją najmniejszą nawet wiarą - o której brat Roger uparcie mówi - usiąść, popatrzeć na ikonę krzyża i świece i powiedzieć: - Pomóż, sam nie dam rady.
I zaufać.
Co dalej? Wcale nie robi się błogo i słodko. Wcale nie musi być lżej.
Ale jest bardzo dobrze. Chce się żyć.
I aż ciarki czasem przechodzą po plecach, gdy zda się sobie sprawę z tego, jak Bóg pokazuje się w tym, który obok mnie.
Mieszkamy razem. Modlimy się razem. Pracujemy razem. Jesteśmy z całego świata. Mamy wszystkie kolory skóry. Mówimy kilkunastoma językami.
Niektórzy nigdy nie widzieli śniegu.
Innym dopiero przy minus 43ºC odwoływano lekcje.
Ale nie to nas różni, tylko to, co robimy w Taizé. Ktoś jest odpowiedzialny za przygotowanie jedzenia, ktoś za mycie toalet, ktoś dba, żeby nam nie kapało na głowy, kiedy pada.
Fionnuala je kanapki ze słonym serem i słodkim dżemem naraz. Ranjit znów chrapał i nie dał się innym wyspać.
Jesteśmy tacy różni.
Jesteśmy tacy sami.
Jesteśmy jedno.
Boli, gdy ktoś wyjeżdża.
Potem świat ma twarz konkretnych osób. Serce zamiera, gdy słyszysz o trzęsieniu ziemi w Japonii. Boże, żeby Kazu nic się nie stało...! W Moskwie znowu bomba. E-mail do Nadii - uff... nie było jej wtedy w mieście... Nagłe zjednoczenie Korei Północnej z Południową jest twoim osobistym problemem - bo wciąż widzisz oczy Sun-Eung, która mówiła, że nigdy nie spotkała swoich dziadków.
A brat Roger ze wzruszającą szczerością, na pytanie: dlaczego w Taizé jest tylu młodych ludzi, odpowiada: Nie wiemy, dlaczego...
Prostota.
Zaufanie.
Źródło.
nadatuterbe

(red.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Skoro Bóg wszystko wie i wszystko może, dlaczego nie przeszkadza złu?

2025-04-11 20:30

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie – dlaczego Bóg nie przeszkadza złu, skoro wie i może wszystko?

Więcej ...

Zmarł charyzmatyczny kapłan, duszpasterz akademicki

2025-04-12 23:14

Archiwum UPJPII

„Był to wielki filozof i dobry człowiek, mam więc nadzieję, że Pan nasz zabrał go do Nieba. Niech o. Jan odpoczywa w pokoju Chrystusa” – napisał ks. prof. Robert Tyrała.

Więcej ...

Nawrocki: narodowa wspólnota wymaga wartości, tożsamości i naszych fundamentów

2025-04-13 15:31
Karol Nawrocki

facebook.com/Nawrocki25

Karol Nawrocki

Nie ma narodowej wspólnoty, potrzeby obrony naszych granic, budowania naszego bezpieczeństwa, gospodarki i dobrobytu, gdy nie ma wartości, tożsamości i naszych fundamentów; a jednym z nich jest kultura ludowa - powiedział w niedzielę prezes IPN, kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w miejscowości Łyse.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Wielki Post

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy...

Wiara

Czy Jezus wiedział, że będzie musiał umrzeć, kiedy...

Wiara

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która...

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do czuwania

Wiara

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do czuwania

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Wiadomości

Tatry: Mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie w...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Wiadomości

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz,...

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...

Wiara

Dlaczego Kościół sprzeciwia się stosunkom...