Bałagan, bałagan i jeszcze raz bałagan: w oświacie, resorcie zdrowia, sprawiedliwości, policji i wszystkich gałęziach gospodarki, dosłownie w każdej dziedzinie życia. Afera goni aferę, komisje śledcze,
blakną paragony z kas fiskalnych montowanych w taksówkach (podobno nie lubią dymu papierosowego i słońca), cyrk w Sejmie. Ciekawe, co jeszcze przed swym niesławnym końcem zdąży nam pokazać występująca
obecnie grupa rządzących? I jak w tym wszystkim nie lubić SLD? Ale za to na deser wielkie zjednoczenie z Europą. W Anglii czeka już wiele miejsc pracy dla bezrobotnych z Polski. No i jeszcze tylko wicepremier
i szef MSWiA Józef Oleksy - w pięć miesięcy zaliczył już pięć różnych foteli rządowych. Robi wszystko, aby nie zostać na politycznym „lodzie”.
Drobnoustroje sejmowe, zwane też planktonem, drżą na myśl o wcześniejszych wyborach, bo wtedy pewnym jest, że utracą dobrze płatne, zaciszne miejsca w ławach parlamentu.
Rywingate, Orlengate, Polfarma, ZUS, Poczta Polska, agencje wywiadowcze - wszędzie znajomi, wszyscy zaufani koledzy, cała drużyna.
Oj, przydałaby się teraz w Polsce rządy rozsądne i surowe, czuwające nad wewnętrznymi stosunkami i ładem w państwie. A tu zbliża się już lato, a z nim „gruszki na wierzbie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu