Maj skłania nas wszystkich do głębszej refleksji nad naszym stosunkiem do Matki Bożej. Czasem jest z nami tak jak pisze P. Claudel:
Matko Boga,
oto przychodzę do Ciebie,
tym razem jednak nie po to,
aby Cię prosić,
czy złożyć jakiś dar,
lecz po to wyłącznie,
aby na Ciebie spojrzeć
i z radością przypomnieć,
żem Twoim dzieckiem,
a Tyś Matką moją.
Cała polska ziemia usłana jest sanktuariami, gdzie wierni mogą spotykać się ze swoją Matką. „Jakby wieńcem obronnych stanic kresowych otoczyła Maryja ziemie polską stolicami cudów i łask, gdzie
krzepiła serca, uzdrawiała, cieszyła. Od dalekiej północy począwszy, gdzie czuwa Gwiazda Morza polskiego Maryja Swarzewska poprzez Tucholę, Chełmno, Gostyń, Jasną Górę Gidle aż po Piekary, gdzie lud śląski
pieśnią maryjną broniąc mowy ojczystej przez morze krwi, przebijał się do wolnej Polski. A dalej od Kalwarii Zebrzydowskiej poprzez stolicę Pani Podhala przez Tuchów i Jazłowiec, gdzie rozkazy wydaje
„Hetmanka jazdy polskiej”, od stóp Maryi Latyczowskiej, Wygnanki Świętej aż ku stolicy Wielkiej Księżnej Litewskiej - „Co w Ostrej świeci Bramie”. „A sercem serc Jasna
Góra!” - pisał kard. Stefan Wyszyński. Podobnie można powiedzieć o Europie, chyba nie ma państwa, gdzie nie byłoby sanktuarium maryjnego, z którego Maryja czuwa nad swymi dziećmi. Również
i nasza rzeszowska ziemia usłana jest sanktuariami, gdzie wierni mogą czcić swoją Matkę i tam zanosić swoje wszystkie sprawy.
Tak niedawno przeżywaliśmy peregrynację Obrazu Matki Bożej Królowej Polski, Pani Jasnogórskiej. Wszyscy żyjemy tym ważnym wydarzeniem. Znakiem tego jest nasza wielka miłość do Maryi, nasze postanowienia
i ofiary czynione dla Matki Bożej, nasza obecność na nabożeństwie majowym, różańcowym, na które wierni czekają cały rok. W maju Litania Loretańska rozbrzmiewa po całej ziemi, w świątyniach, pod krzyżem
i prostą kapliczką i wszędzie tam jest polski lud. W tak wielu rodzinach, jak mówią sami domownicy, mówi się wspólnie Różaniec w rodzinie. Jest coś z wielkiej wiary w moc i miłość do Matki, kiedy słyszy
się, gdy młodzi mówią: „Tam u Matki chcę zostawić wszystkie swoje sprawy; Gdzie czeka na nas Matka, łatwiej jest zostawić wszystkie swoje grzechy i szukać przebaczenia u Jezusa i miłosiernej miłości
Matki”. Chyba we wszystkich świątyniach nowożeńcy po
Mszy św. idą do stóp Matki, aby Jej zawierzyć swoje wspólne życie i często składają wiązankę ślubną u stóp Matki. Także po chrzcie dziecka rodzice niosą je do Matki Bożej, aby Jej powierzyć jego dzieciństwo
i jego życie. W świątyniach, gdzie jest nabożeństwo do Matki Bożej, właśnie przez ręce Maryi wierni składają najwięcej próśb, bo są przekonani, że nigdy nie słyszano, aby kto zwracając się do Maryi, nie
został wysłuchany. W trudnych sytuacjach wierni proszą o odprawienie Mszy św. w kaplicy Matki Bożej, wierząc w Jej przeogromne wstawiennictwo. Niemal z tęsknota czciciele Matki Bożej czekają na 13 maja,
by rozpocząć nabożeństwa fatimskie. Jak Polska długa i szeroka w maryjne soboty i każdego 13 dnia miesiąca aż do października rozbrzmiewa chwała Maryi Pani Fatimskiej. Ze świętami maryjnymi polski lud
wiąże niektóre zwyczaje i obrzędy, np. świętujemy święto Matki Bożej Gromnicznej, Zielnej czy Siewnej i wiele innych jeszcze. Także wielu roślinom, zwłaszcza ziołom i kwiatom tradycja ludowa nadaje nazwy
związane z osobą Matki Bożej, np. ziele Matki Bożej, rękaw Matki Bożej, warkocze Matki Bożej itd.
Za ks. Piotrem Skargą wołajmy często:
Pokorna, Przeczysta Dziewico,
Naucz nas pokory
I uproś nam ją u Syna swego,
Abyśmy nikiem nie gardzili,
Jeno sami sobą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu