Reklama

Widziane z prowincji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zginęły dokumenty czy pieniądze?

Jak podano kilka dni temu, Urzędnicy z Ministerstwa Gospodarki zgubili dokumenty z Komisji Europejskiej. Konkretnie chodzi o projekty 10 miast dotyczące inwestycji z zakresu gospodarki wodno-ściekowej, opiewające na, bagatela, 300 milionów euro z funduszu ISPA. Wśród poszkodowanych miast znalazły się dwa z Podkarpacia - Rzeszów i Stalowa Wola.
Mam nadzieję, że słowa „poszkodowanych” użyłem trochę na wyrost, że ministerialni urzędnicy dotrzymają słowa i uda się odtworzyć zagubione dokumenty, że mniejsza o papiery, najważniejsze żeby do samorządów trafiły przyznane pieniądze, że osoby odpowiedzialne za to zamieszanie poniosą konsekwencje służbowe.
Z prowincji widać to tak - no, niezły bałagan mają w tej „centrali”. Przecież takie projekty to nie igła w stogu siana, biorąc pod uwagę nawet najwyższe standardy biurokratyczne. A co na to Komisja Europejska? Czy obędzie się bez kąśliwych komentarzy o „polnische Wirtschaft”? Chyba że... dokumenty dokumentami, ale najważniejsze są pieniądze. Te są, ale jakby ich nie było...

Dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?

Grunt to dobre samopoczucie polityków. W jednym z telewizyjnych programów publicystycznych poseł SLD Jerzy Wenderlich przekonywał, że Polacy powinni być dumni (z państwa?, z rządu?, z parlamentu?), bo jest wzrost gospodarczy, bo spada - podobno - bezrobocie, bo rośnie - też podobno - międzynarodowy prestiż Polski (o czy ma świadczyć „zabita dechami” stolica podczas Europejskiego Forum Gospodarczego?). Premier Leszek Miller wszystko co złe, złożył na barki opozycji, która rzekomo chce go już złożyć do grobu. Ale on się nie podda i wszystkim pokaże, że jako polityk ciągle jest jeszcze groźnym konkurentem. Afery? Jakie afery? Przecież wszyscy widzieli, że w największej z nich sąd skazał tylko głównego oskarżonego. Nie było i nie ma żadnej „grupy trzymającej władzę”, więc lewica jest niewinna.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle, chciałoby się zapytać? Nie myślę nawet o notowaniach polityków rządzącej (i politycznie już znacznie zdemolowanej) koalicji, ale o odczuciach społecznych i o krojącej się sytuacji, w której do władzy może dojść szaleniec - jeszcze większy demagog i populista niż premier Miller sprzed ostatnich wyborów parlamentarnych (ach te niezapomniane gruszki na wierzbie, jednakowo realne jak mieszkania dla młodych małżeństw, obiecane ongiś przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego). I na ten dysonans premier ma gotową odpowiedź. Po prostu w Polsce ludzie są jeszcze niewyrobieni politycznie i nie potrafią odróżnić kampanii wyborczej od powyborczej rzeczywistości, która czasami bywa niezwykle brutalna. Dla polityków? Ależ skąd, dla wiernego elektoratu.

BBC testuje

Jak uprzejmie doniosła „Gazeta Wyborcza”, podobno na internetowej stronie BBC zamieszczono test o Polsce i Polakach. Dziesięć różnorodnych pytań i równie interesujących odpowiedzi do wyboru, a co jedna możliwość to bardziej zaskakująca. Na ten przykład na pytanie: „Jak nazywał się związek zawodowy, który przyczynił się do obalenia komunizmu, jeden z najważniejszych ruchów społecznych XX wieku?” prawidłową odpowiedź należało wybrać spośród trzech propozycji: Solidarność, Renesans, Pozytywizm. Prawda, że proste - trochę jak „audio-tele” w polskiej telewizji.
Nieco mniej zabawne było pytanie o pewien gest (i możliwe odpowiedzi): „Czy uderzanie otwartą dłonią w szyję to w Polsce: a) agresywny sposób pokazania komuś, żeby sobie poszedł; b) propozycja: „napijmy się wódki”; c) prośba o rozmowę kierowana do osoby w drugim końcu pomieszczenia?”. Pomijam obrażający nas podtekst pytania, ale czyżby stacja radiowa o uznanej renomie, a za taką na pewno chce uchodzić BBC, nie miała już innych skojarzeń na temat Polski, że musi sięgać do „knajpianego” repertuaru? Poza tym - stosując pewną paralelę - ciekawe, jak zareagowałaby tzw. opinia światowa, gdyby w jakimś innym teście stacja BBC zapytała słuchaczy, z jakim krajem, z jaką nacją kojarzy im się czosnek i cebula?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Więcej ...

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Więcej ...

Bp Andrzej Przybylski: my zrodziliśmy się z Boga, który jest Miłością

2024-05-03 19:56

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania