Reklama

Wizerunek Jezusa w oczach Amerykanów

Niedziela w Chicago 20/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Zwycięzca walki stoi w rogu ringu, ma napięte mocno mięśnie, równo przystrzyżoną brodę i zawzięte spojrzenie. Na rękawicach widnieje napis „litość”, natomiast na wiszącym za nim pasku - „Zbawiciel”.
W taki oto, szokujący dla nas, katolików, sposób Stephen Sawyer, malarz z Kentucky, przedstawia Jezusa Chrystusa. „Tysiące osób, które kupują moje prace, mówi mi, że uważają, iż Jezus powinien jawić się jako silny i przystojny człowiek. Mam dość patrzenia na Niego jako słabeusza” - mówi Sawyer.
Amerykańscy uczeni twierdzą, że „ponad wiek temu chrześcijanie w Ameryce przyjęli bardziej popularny wizerunek kochającego, zbawiającego Chrystusa niż cierpiącą postać z krzyża lub gniewnego wojownika o dobro”. Jakkolwiek kulturowe przeobrażenia są cały czas w toku, a nowe pokolenia lubią, niestety, zmiany.
Stephen Prothereo, profesor ds. religii na Uniwersytecie w Bostonie i autor książki pt. Jezus Amerykański: Jak Syn Boży stał się ikoną narodową, uważa, że „widzimy zmianę w przedstawianiu Jezusa od zniewieściałej postaci po macho”. Przykładem takiego przejścia jest film Pasja Mela Gibsona. W ostatniej scenie filmu widzimy Jezusa Zmartwychwstałego, powstałego z grobu, a w jego oczach dostrzegamy determinację. Film ten wszedł na ekrany kin w momencie, kiedy popkultura jest zafascynowana Jezusem, a wiele osób wierzących określa swoje rozumienie Jezusa.
Wielu ekspertów sądzi, że wzrastająca niepewna sytuacja Amerykanów, ciągły strach przed atakami terrorystycznymi, wojny, a także nagłe ekonomiczno-społeczne zmiany mogły skłonić do ponownego zdefiniowania wizerunku Boga. „W czasach tego zgiełku Chrystus powinien być silny, powinien być postacią bohaterską, która cierpi, a jednocześnie ukazuje zwycięstwo”. Prothero uważa, że „terroryzm i wojna z Irakiem przyczyniły się do rozwoju tego zjawiska, czujemy beznadziejność, ale mamy nadzieję, że Jezus nam w tym wszystkim pomoże”.

Symbole zmieniają się w miarę upływu czasu

Uczeni twierdzą, że zmiana koncepcji wizerunku Jezusa jest zjawiskiem naturalnym. „Każda epoka musi ponownie przywłaszczyć sobie symbole, które są centralnymi w wierze chrześcijańskiej, aczkolwiek nie oznacza to procesu eliminacji symboli, które są częścią jej tradycji” - twierdzi Amanda Quartz, historyk Związku Teologicznego Katolików w Chicago.
Jezus nie zawsze był dominującym symbolem w chrześcijaństwie amerykańskim. Według historyków dla purytan Jezus był postacią mało istotną. „Ich teologia nie skupia się wokół relacji jednostki z Bogiem-Synem, ale ze społecznym przymierzem z Bogiem-Ojcem, podobnie jak u Izraelitów” - pisze Prothero w swojej książce.
Spojrzenie na moralność i religię zaczęło się zmieniać po 1770 r., kiedy to Amerykanie z zadowoleniem przyjęli nową wolność i Jezusa jako symbol religijny. Chociaż odrodzenie religijne przechodziło wiele zmian, niektórzy historycy uważają, że w okresie tym przeważał ewangelicyzm, który położył większe znaczenie na postać Jezusa. Zmiany w kraju spowodowały, iż wielu zwróciło się w kierunku „przyjaznej relacji z Jezusem”; wyłoniły się różne odłamy wśród chrześcijan, powstała klasa średnia i zmianie uległa amerykańska tożsamość. Do połowy XIX w. Jezus przestał być tylko symbolem, ale stał się człowiekiem, którego wierni chcieli gorliwie naśladować.
Inna zmiana, jaka pojawiła się nieco później w okresie wojny domowej, to domaganie się bohatera i męskiej postaci w przedstawianiu osoby Jezusa, która mogłaby pobudzić siłę i odwagę do walki.
Jednakże w ciągu ostatnich lat w centrum zainteresowania była „osoba Boga kochającego aniżeli gniewnego, jakiego przedstawiał np. Jonnatan Edwards, dlatego po części Jezus był bardziej popularny w XIX w.”. Mimo wielokrotnej transformacji wizerunku osoby Jezusa w amerykańskiej historii dla wielu chrześcijan Jego wizerunek pozostał niezmienny.
Na przykład ortodoksyjny Kościół grecki stara się unikać przedstawiania Jezusa na krzyżu, tłumacząc to tym, że starożytni grecy patrzyli na Chrystusa jako duchowy byt, który stał się ikoną, a nie na torturowaną ludzką istotą. „W ortodoksyjnym chrześcijaństwie używa się bizantyjskich ikon, które są pełne symboli. Nie pokazują cierpienia Chrystusa, ale w istocie Zmartwychwstałą postać” - powiedział ks. Demetri Kantzavelos, przewodniczący diecezji greckoortodoksyjnej w Chicago.

Siła cierpienia

Z uczuciem niepewności między narastającą przemocą w Iraku a rządem amerykańskim i jego postępującym konfliktem ze światem islamskim, historycy uważają, że potrzeba obrazów gniewnego Chrystusa pojawiła się powtórnie, szczególnie wśród ewangelików. Dla niektórych cierpienie i torturowanie Chrystusa prowadzące do Jego ukrzyżowania jest demonstracją Jego siły. „Ponieważ zniósł On biczowanie bez sprzeciwu, bez odwetu, to ukazuje jego wielką siłę” - powiedział ks. Hillird Hudson, pastor Kościoła Pielgrzymujacych Baptystów na południu Chicago. „Kupiliśmy bilety dla naszych wiernych, aby zobaczyli Pasję. Wiekszość z nas znała historię Jezusa biczowanego, ale obraz przedstawiony w filmie ukazał prawdziwą istotę tortur, jaką Chrystus przeszedł” - powiedział Hudson.
W tym czasie wielu ewangelików pragnie rozwinąć osobistą więź z Chrystusem. Od momentu wyświetlania Pasji megakościół Willow Creek w południowym Barrington, wprowadził program pt. Człowiek za filmem, w którym analizuje się wiele aspektów osobowości Jezusa. „Istnieje wiele opisów osoby Jezusa? Jaka jest Jego osobowość? Co powiedział? Jak może On być w pełni człowiekiem i Bogiem? Wierzymy, że Bóg chce, abyśmy mieli z Nim połączenie przez Jezusa Chrystusa” - mówi Nancy Beach, kierownik programu w Willow Creek.
Mimo że niektórzy chrześcianie chcą postrzegać Jezusa jako przyjaciela, a inni Jego wizerunek jako triumfalny symbol siły, naukowcy stawiają pytania, jaki wizerunek Jezusa przeważy w momencie, gdy emocje po filmie Pasja opadną?
A jaki wizerunek Chrystusa dominuje wśród katolików?
O tym w jednym z najbliższych numerów „Niedzieli”.

Oprac. na podstawie „Chicago Tribune” Aleksandra Felenzer

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

RED

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

Więcej ...

Watykan: zniszczono Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka

2025-05-06 15:02

Vatican Media

Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.

Więcej ...

Pielgrzymka katechetów i katolickich wychowawców

2025-05-07 18:01
Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej zaprasza wszystkich nauczycieli religii, katechetów i katolickich wychowawców archidiecezji wrocławskiej wraz z bliskimi na pielgrzymkę do Sanktuarium NMP Osobowickiej na Świętym Wzgórzu we Wrocławiu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

Kościół

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kościół

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Kościół

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...