Reklama
Uroczystościom przewodniczył abp Józef Kowalczyk - nuncjusz apostolski w Polsce, oraz bp Zygmunt Zimowski - ordynariusz radomski. We Mszy św. odprawianej na Szczycie Jasnogórskim uczestniczyły
poczty sztandarowe szkół im. Jan Pawła II, w tym także delegacja pocztu sztandarowego naszej szkoły - Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Legnicy. Modliliśmy się w intencji naszego Patrona
- Jana Pawła II. Nuncjusz Apostolski w wygłoszonej homilii podkreślił, iż Jan Paweł II jest dla nas szczególnym Patronem, wyzwaniem i przykładem, a równocześnie ogromnym zobowiązaniem.
Mówił o roli szkoły i rodziny w wychowywaniu młodego pokolenia, przywołując na pamięć słowa Ojca Świętego skierowane do nauczycieli i wychowawców. Abp Józef Kowalczyk przypomniał również młodzieży: „Papież
bardzo kocha młodych i bardzo zależy mu na waszej przyszłości”. Inne słowa Jana Pawła II cytowane podczas homilii zachęcały do odczytywania własnego powołania życiowego: „Nie lękajcie
się szukać swojego powołania” oraz: „Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce się czegoś nauczyć”. Eucharystię zakończył akt zawierzenia szkół im. Jana Pawła II Matce Bożej
Jasnogórskiej, odczytany przez niepełnosprawnego chłopca w imieniu całej Rodziny Szkół. Przybywając na Jasną Górę przed tron Królowej Polski pragnęliśmy również uczcić jubileusz 25-lecia pontyfikatu Ojca
Świętego Jana Pawła II oraz piątą rocznicę działalności Rodziny Szkół im. Jana Pawła II. Kolejnym punktem programu było wręczenie nagród 45 laureatom tegorocznego Jubileuszowego Konkursu Plastycznego
na logo i plakat pielgrzymkowy. W konkursie uczestniczyła także nasza szkoła. Na zakończenie uroczystości koncertował zespół „Dzieci z Brodą”, kierowany przez Joszka Brodę. Dzieci śpiewały
o tym, co na całym świecie powinno być najważniejsze, czyli o miłości, przyjaźni i radości.
Oto kilka świadectw młodzieży - uczestników Pielgrzymki:
Pojechałam ze swoją szkołą na III Ogólnopolską Pielgrzymkę Rodziny Szkół im. Jana Pawła II na Jasną Górę. Od rana pogoda nam nie dopisywała, lało jak z cebra, dopiero przed samą Częstochową przestało
padać. Promienie słoneczne nieśmiało wyszły zza chmur, jakby się uśmiechały do nas - pielgrzymów. Msza św. na wałach odprawiona została w strugach deszczu. Ksiądz Arcybiskup sprawujący Eucharystię
powiedział, że to łaska Boża w postaci deszczu”. Zapewne tak było. Szczególnie zapamiętałam moment modlitwy przed Obrazem Jasnogórskiej Pani. To było bardzo osobiste przeżycie. Przecież rozmawiam
z Matką Bożą każdego dnia, ale to spotkanie było niezwykłe. Wiadomo, że urok samej kaplicy wprawia człowieka w stan duchowego uniesienia. Mam szczerą nadzieję, że ludzie którzy byli ze mną na tej pielgrzymce
czuli się podobnie.
(A. T. lat 16)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wśród 150 szkół było także nasze Gimnazjum i IV LO w Legnicy. Głównym punktem naszego programu była Msza św. przed Szczytem Jasnogórskim. Po Mszy św. i podziękowaniach był czas wolny. Powrót do domu
około godz. 16.00. Bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że w przyszłym roku też będę mogła jechać.
(A. D. lat 16)
Dzięki tej pielgrzymce odwiedziłam wiele świętych miejsc. Mogłam bardziej zbliżyć się do Boga. Zwiedziłam Skarbiec i Kaplicę Matki Bożej Jasnogórskiej. Akurat trafiłam na odsłonięcie Cudownego Obrazu.
Obraz ten wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Sama świątynia jest pięknie zdobiona. Odbyła się Msza św. w intencji Jana Pawła II. Uważam, że mimo brzydkiej pogody, warto było pojechać i przeżyć
tę wspaniałą uroczystość.
(I.S. lat 17)
Była to moja druga taka pielgrzymka, pierwszą odbyłam w 2001r. Podobnie jak wtedy, tak i teraz była to dla mnie wielka przygoda. Nawet wczesna pora (wyjazd 5.30) nie stanowiła problemu. Powiedziałabym,
że sprzyjała zadumie, podobnie jak i deszczowa pogoda, towarzysząca nam przez cały dzień. Mieliśmy okazję poznać wielu rówieśników z różnych zakątków kraju. Razem zwiedziliśmy Skarbiec, Bazylikę, oglądaliśmy
Obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Razem też jedliśmy posiłek w
Domu Pielgrzyma. Na koniec wspólnie wybieraliśmy pamiątki w pobliskiej „Claromontanie”. Pielgrzymka ta zapadnie w mojej pamięci na długo. W przyszłym roku też na pewno pojadę, ale już
po raz ostatni z moimi kolegami, bo kończę szkołę.
(K. D. lat 17)