Podczas Mszy św., celebrowanej przez - pracującego w parafii i będącego jednocześnie kapelanem harcerzy - ks. Konrada Zawiślaka, przywołana została postać św. Jerzego, którego wspomnienie
liturgiczne Kościół obchodził dzień wcześniej. Św. Jerzy - rycerz pochodzący z Kapadocji, zamordowany w imię wyznawanej wiary - jest patronem skautingu. Wskazując harcerzom postać ich patrona,
ks. Konrad porównał zasady harcerskie z modelem życia rycerskiego. Harcerze, którzy zgodnie ze złożonymi przyrzeczami mają być uczciwi, prawdomówni, uczynni - są w dzisiejszym świecie, w którym
wartości te są degradowane, niczym rycerze. „Harcerz postępuje po rycersku” - czytamy w jednym z punktów prawa harcerskiego. „Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy; harcerz
jest pożyteczny i niesie pomoc bliźnim; harcerz jest karny, posłuszny rodzicom i wszystkim swoim przełożonym” - to inne punkty tego samego prawa, do których w swoim kazaniu nawiązywał kapelan
harcerzy. Rozważania ks. Konrada (cenne nie tylko dla harcerzy, bo każdy ze słuchających mógł odnieść je do swojego życia) korespondowały ze słowami odczytywanej tego dnia Ewangelii: Szymon Piotr, rozpoznawszy
Pana przywdziewa wierzchnią szatę i rzuca się w morze. Przywdzianie szaty przed skokiem do wody (a nie, jak zwykle się czyni, zdjęcie jej) symbolizuje przyjęcie na siebie misji, której znakiem jest szata
(takim znakiem w przypadku harcerza jest mundur, w przypadku księdza - szaty liturgiczne, itd.) Aby wytrwać na dobrej drodze, która miła jest Bogu i którą On nam przeznaczył konieczne jest męstwo,
aby zaś móc mówić o męstwie - potrzebna jest miłość.
Do uświetnienia niedzielnej Eucharystii przyczyniła się zawierająca elementy harcerskie oprawa liturgiczna. Na podłodze przed prezbiterium ustawiono z płonących lampek krzyż. Obok niego leżały dwa
berety harcerskie. Przybyli na Mszę św. harcerze zwracali na siebie uwagę mundurami i proporcami swoich drużyn. Szczególne zainteresowanie wzbudzili przedstawiciele 14. drużyny kawaleryjskiej im. 14.
Pułku Ułanów Jazłowieckich (niezwykle ważnym wydarzeniem w historii tego pułku było zwycięstwo, jakie podczas I wojny światowej odnieśli kawalerzyści dzięki opiece Matki Bożej z Jazłowca na Podolu). Figura
Jazłowieckiej Pani od 1946r. znajduje się w kaplicy sióstr niepokalanek w Szymanowie). Harcerze z 14. drużyny, swoim strojem (mundury kawaleryjskie) nawiązują właśnie do tego - jak ukazuje historia
- niezwykle rycerskiego pułku. Podczas Mszy św., zgromadzeni wierni widzieć mogli przedstawicieli tejże drużyny, stojących z lancą kawaleryjską, na której widniał proporzec 14. Pułku Ułanów Jazłowieckich.
Inaczej niż zwykle wyglądała procesja z darami, wśród których - obok chleba, wody i wina - znalazł się krzyż harcerski, tarcza i szabla kawaleryjska. Na zakończenie Mszy św. odśpiewana została
modlitwa harcerska, po której jedna z druhen złożyła przyrzeczenia harcerskie. Ona sama, jak i jej koleżanki i koledzy, nie kryli wzruszenia tą ważną dla wszystkich chwilą. Jeszcze „puszczona”
została w krąg Iskierka Przyjaźni, po czym wszyscy pożegnali się gromkim „Czuwaj!” i rozeszli do swoich domów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu