Reklama

Maryja w życiu św. Andrzeja Boboli

Dotyk jej rąk

Niedziela przemyska 20/2004

Wielki czciciel Matki Najświętszej jezuita o. Andrzej Bobola, w swojej działalności na terenach Wileńszczyzny, a następnie Pińszczyzny, staje się ofiarnym moderatorem religijnego stowarzyszenia propagującego kult maryjny, zwanego Sodalicją Mariańską.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Członkowie Sodalicji Mariańskiej, nie tylko przyczyniali się do uświetniania nabożeństw i procesji w parafiach, ale także z oddaniem pracowali w szpitalach, przytułkach i więzieniach. Za przykładem swojego moderatora o. Andrzeja Boboli, dokonywali wprost heroicznych czynów w czasach głodu i epidemii nawiedzającej tamtejszą ludność. O. Andrzej Bobola zasłynął wśród nich jako „łowca dusz”, gdyż wywierał wielki dobroczynny wpływ na ludzi i oddziaływał zbawiennie na swoje otoczenie, wykonując apostolską i misyjną działalność. W pomieszczeniach szpitalnych czy też w przytułkach umieszczał wizerunek Najświętszej Panienki, pod której sztandarem działał, pociągając za sobą młodzież, mieszczan wileńskich i ziemian pińskich.
Były to lata, o których Henryk Sienkiewicz pisze w Trylogii, że „... Rok 1647 był dziwnym rokiem, w którym rozmaite znaki na niebie i na ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne wydarzenia (....) W Warszawie widywano tuż nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach...”. Były to lata, gdy Jasna Góra stała się tym słynnym szczytem unoszącym się nad falami potopu szwedzkiego, a na kresowe tereny Rzeczypospolitej napadały czambuły tatarskie, watahy kozackie czy oddziały moskiewskie, by „ogniem i mieczem” niszczyć wszystko, co katolickie. Był to czas, gdy w jednym roku miały miejsce trzy zaćmienia słońca, a na niebie ujrzano kształt człowieka strzelającego z łuku do krzyża.
Prześladowania wyznawców prawdziwej wiary, nieopisane męczarnie stosowane wobec wszystkich, którzy głosili Dobrą Nowinę, jak też wobec tubylców udzielających im schronienia, wzmagały się i zagrażały nieustraszonemu apostołowi i misjonarzowi - o. Andrzejowi Boboli. Ale on, kapłan Chrystusowy, który wzorem Mistrza miał za cel zbawiać dusze ludzkie, „stał się wszystkim dla wszystkich - jak mówi św. Paweł w Liście do Koryntian - aby wszystkich zbawić”. Przemierzał więc zapadłe knieje, okrążał nieprzebyte gąszcze, wchłaniał leśną przejmującą głuszę, brnął po bagnach, by odwiedzić zapadłe lepianki i zanieść słowa Dobrej Nowiny do tych, którzy odziani w skóry, ozuci w łapcie z kory, żyjący tylko tym, co złowili w wodzie lub w gąszczu, zapomnieli, że jest Jeden Jedyny Wszechmocny, Wszechpotężny, Miłosierny, Ojciec wszystkich ludzi, Pan nad pany. I że jest Ona, Najdroższa Orędowniczka, Pośredniczka, Pocieszycielka, Matka Boga i Matka wszystkich ludzi.
W roku 1656 o. Andrzej Bobola uratowany z napadu kozaków na Wilno, udał się do Lwowa z posłaniem do Księdza Biskupa i króla Jana Kazimierza w czasie, gdy miało miejsce ślubowanie przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej, którą władca obrał Patronką i Królową, i opiece Której polecił siebie samego, Królestwo Polskie i wszystek lud. Ojciec Bobola przedstawił także królowi widzenie jednego z zakonników, w którym Maryja wyraziła życzenie nazywania Jej „Królową Polski”. Także tam, przed Matką Bożą Łaskawą, złożył o. Bobola swój ślub, swoje życzenie, że chce Jej służyć i chce zbawić powierzony mu lud, nawet za cenę własnej krwi. Skupiony, rozmodlony, usłyszał w sercu obietnicę Maryi, że kiedyś nadejdzie dzień jego zwycięstwa i zwycięstwa Jej, gdyż Ona zawsze wysłuchuje próśb swoich dzieci.
Dzień 16 maja 1657 r. zastał go wśród bezkresnych połaci borów i bagien, wśród ludu swego umiłowanego, tak bardzo spragnionego jego słowa. Ostrzegany przez przed grasującymi watahami kozackimi, nie wycofał się i nie stchórzył, a gdy trzeba było przypieczętować swoje dzieło życiem, stracił je, wybierając chwalebną śmierć. Pozostał wierny Bogu, krzyżowi i Ewangelii, a sił dodawała mu Królowa. Gdy zamierzał ratować się ucieczką przed depczącymi jego śladem Kozakami, poczuł dotyk Jej rąk na swojej głowie. Te ręce, które tuliły Boskiego Syna na Jasnej Górze i w katedrze lwowskiej, objęły matczynym gestem stroskaną głowę „łowcy dusz” i dodały mu sił do przyjęcia nadchodzących cierpień i bólu. I poddał się najstraszniejszym mękom w historii, mękom ponad ludzką wytrzymałość. A gdy skatowany, wykrwawiony, skonał powieszony do góry nogami na rynku Janowa Poleskiego, Ona przekazała świętego Męczennika Swojemu i Boskiemu Synowi do wiecznej radości w krainie niebieskiej.
Dzisiaj, w Sanktuarium pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli na Mokotowie w Warszawie, oglądamy witraż poświęcony Maryi niosącej Jezusa. Pod Jej stopami wyobrażenie ogromnej białozłotej lilii, jakoby unoszonej przez Serafina stojącego na czele orszaku aniołów, poniżej nich umieszczony św. Andrzej Bobola. Aniołowie unosząc się w szafirowej przestrzeni, oddają cześć i uwielbienie Królowej Aniołów i Męczenników, równocześnie czuwając nad św. Andrzejem. Między aniołami wiją się z dołu do góry pionowe serpentyny, jako znak łączności między niebem a ziemią.
Niech przez te serpentyny popłyną i od nas uwielbienia i modlitwy, a św. Andrzej Bobola i umiłowana Królowa Polski, niech je przedłożą u tronu Najwyższego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: tysiące przeciwników aborcji na Marszu dla Życia

2025-09-21 12:51

zrzut ekranu YT

Ok. 7000 osób wzięło udział w 21. „Marszu dla życia”, który odbył się 20 września jednocześnie w Berlinie i Kolonii. Ogólnokrajowa manifestacja Federalnego Stowarzyszenia Prawa do Życia (BVL) jest jednym z najważniejszych wydarzeń ruchu na rzecz ochrony życia. Chrześcijanie różnych wyznań dali wyraźny sygnał na rzecz ochrony życia ludzkiego - od narodzin do naturalnej śmierci.

Więcej ...

Festiwal Mocy 2025 – trzy dni spotkań, muzyki i modlitwy

2025-09-22 13:54

Materiał prasowy

„Golec uOrkiestra” zagrali ponad pół godziny dłużej, ksiądz Bartczak rapował z setką uczestników na scenie, a w szczytowym momencie w wydarzeniu uczestniczyło około 2,5 tys. osób – jubileuszowy, piąty Festiwal Mocy zanotował frekwencyjny sukces i obfitował w miłe niespodzianki. Wydarzenie odbywało się w dniach 19-21 września w Miejscu Piastowym.

Więcej ...

W tym miejscu patronuje św. ojciec Pio

2025-09-22 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Rok temu biskup Jacek Kiciński zachęcił, aby w Garnierówce powstała kaplica, dziś ją poświęcił. W Głębowicach powstała kaplica św. ojca Pio, która będzie służyć wiernym parafii oraz tym, którzy przyjadą na rekolekcje czy na inne aktywności duchowe.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Słowo Twoje jest prawdą

Wiara

Słowo Twoje jest prawdą

Erika Kirk: “Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co...

Wiadomości

Erika Kirk: “Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

Wiara

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości