Reklama

Na krawędzi

Rowerowa majówka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tomek ma dziesięć lat, na rowerze Marty wygląda jak pies na płocie, ale cyklista jest z niego przedni. Nic to dla niego w popołudniowej wycieczce przejechać ponad czterdzieści kilometrów w trzy godziny. Pojechaliśmy tak: najpierw z Głębokiego przez Wołczkowo do Dobrej, a stamtąd do Buku. Piękna trasa, wspaniałe aleje kasztanowe, widoki na pola, zachodzące słońce wśród pól i łąk, łagodny wiatr. Tuż za Bukiem jest przejście dla pieszych i rowerzystów, nigdy nikogo tam nie ma, przeprowadza się rower wąskim przejściem i tyle, jesteśmy w Niemczech. Potem gładkimi ścieżkami rowerowymi, pomiędzy polami, nad jeziorkami - bo krajobraz taki sam jak z naszej strony granicy - przejechaliśmy do przejścia w Lubieszynie. Tam scenka jaką piętnaście lat temu przeżyłem na granicy belgijsko-francuskiej: żaden z dwóch znudzonych strażników nie chciał nawet zajrzeć do naszych dokumentów, machnęli rękami i znowu byliśmy w Polsce. To granica, jaką lubię. Niby jest, a nie zagradza... Tę wycieczkę urządziliśmy sobie po południu z prostego powodu: to było święto Trzeciego Maja i przed południem byliśmy w katedrze na uroczystościach. Mieliśmy zatem tego dnia szansę najpierw porozmawiać o Polsce, o dzisiejszym naszym patriotyzmie i wynikających z niego obowiązkach, a potem przejechać się do sąsiedniego kraju, żeby pomyśleć o tym, że teraz polskimi patriotami mamy być w obrębie Unii Europejskiej. Pamiętam, jak w latach 70. (cóż, pamiętam także sprawy zamierzchłe!) przeżywaliśmy na nowo kazania ks. Piotra Skargi. Do dziś dźwięczą mi w uszach słowa o Rzeczpospolitej: „Ten stary dąb tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus!”. Przypomniał nam potem te słowa Ojciec Święty i brzmiały jak dzwon, jak wezwanie. Tamte słowa odnosiły się do Rzeczpospolitej, która była unią wielu narodów, a jedną z jej słabości było to, że nie wszystkie te narody miały jednakowe prawa... Ale zapewne większą jeszcze słabością było to, że - używając tego samego porównania - bujnie rozrośnięte konary dębu, dumnie wznosząc się w niebo, o więziach z Korzeniem zapominały. A o tym, jak się owo zapominanie przejawiało, ks. Piotr Skarga wnikliwie opowiadał, gdy jeszcze Rzeczpospolita należała do najpotężniejszych państw Europy.
Mała wycieczka rowerowa z Tomkiem uświadamia rzecz już oczywistą. Znowu należymy do unii wielu narodów. Nie ma w niej co prawda Rusinów, ale są po staremu Litwini, a oprócz tego są Niemcy, Francuzi, Włosi... I tak jak w przypadku dawnej Rzeczpospolitej źródłem potęgi Europy są jej chrześcijańskie korzenie. I znowu słabością jest zapominanie o tych korzeniach... Piotr Skarga jeszcze jedną ważną rzecz powiedział, ucząc o miłości Ojczyzny: że na tonącym statku głupi jest ten, kto własnych manatków tylko pilnuje... Los Polski ściśle związany jest z losem Europy. Kiedy przejeżdżaliśmy przez wioseczkę Blankensee, Tomek zapytał, czy w Niemczech są kościoły? - Oczywiście, że są, przecież widzisz wieżę... - No tak, ale na tej wieży nie ma krzyża, tylko kogut z blachy. Zacząłem tłumaczyć, że na wieżach niegdyś tak było, że były umieszczane koguty i inne znaki mające pokazywać skąd wiatr wieje, coś wspomniałem o związku koguta ze św. Piotrem... I wtedy uświadomiłem sobie, że w tym Tomka pytaniu jest wielkie wezwanie odwołujące się wprost do patriotyzmu, do miłości Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Więcej ...

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...