Red. Lidia Dudkiewicz: - Od najdawniejszych czasów dociekania filozoficzne miały charakter albo wzniosłych marzeń, albo refleksji nad możliwościami poznawania kosmosu, człowieka i jego dążeń, które usiłowały stawać się rzeczywistością. Nadal interesuje nas droga od możliwości do rzeczywistości...
Br. Stanisław Rybicki FSC: - Jeszcze nigdy człowiek nie był świadkiem tak wielkich osiągnięć w dziedzinie komunikacji, fizyki, chemii, biologii, techniki, mediów, uzbrojenia jak obecnie. To, co kiedyś wydawało się tylko fikcją, teraz jest już dokonaniem. Jednocześnie stwierdzamy, że ogromna większość mieszkańców naszego globu, zwłaszcza na południowej półkuli, żyje w nędzy, że oddalamy się od możliwości osiągnięcia szczęścia, realizacji planów przynoszących dobrobyt, że autentyczna prawda powszechnie uznawana mogłaby być możliwa, ale nie jest.
- Dlaczego? Co powoduje tę rozbieżność?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Przede wszystkim nie możemy zapominać, że człowiek nie jest tylko człowiekiem, że jest stworzony dla nieśmiertelności zapoczątkowanej już w tej doczesnej rzeczywistości: Bo „serce, serce człowieka wciąż w nieskończoność ucieka” (Adam Asnyk). W tych dążeniach człowiek realizuje siebie od możliwości do rzeczywistości tkwiąc w historii własnej, ale też ojczyzny, historii zbawienia, akceptując wszechstronny świat wartości ze świadomością faktu, że jest przez Stwórcę obdarzony uduchowieniem, powołaniem do zjednoczenia z Bogiem.
- Człowiek jest bytem, który wciąż się staje. Tę prawdę odkrywamy zwłaszcza w wierze nadprzyrodzonej. Dotykamy tego objawienia w Chrystusie, który jest naszą „drogą, prawdą i życiem”. Idąc za Nim, zmierzamy właśnie „od możliwości do rzeczywistości”...
- To nasze „Sursum corda” nie zasłania nam dóbr kultury, cywilizacji, wolności, po prostu naszego autentycznego człowieczeństwa, wraz z troską o przyrodę, środowisko naturalne. Jest to zgodne z wolą Stwórcy: Czyńcie sobie ziemię poddaną. Człowiek - „król stworzenia” - zobowiązany jest otrzymanymi dobrami dzielić się sprawiedliwie i uczyć innych, zwłaszcza najbliższych, takiej postawy. „A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie” (Adam Asnyk).
- Dziękuję za rozmowę.