Ogłoszono w kościołach parafialnych w diecezji, że 5 czerwca br., w sobotę, przedstawiciele wspólnot parafialnych udają się do Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Usłyszeliśmy słowa zachęty Pasterza
diecezji, abyśmy wraz ze swoimi duszpasterzami przeżywali ten dzień jako dziękczynienie Bogu za dary życia, miłości, zgody i pokoju w naszych rodzinach, parafiach.
Bogu niech będą dzięki, że powstała ta inicjatywa. W czasach, gdy tak mało mówi się o wdzięczności, pielgrzymka ta uświadamia, że trzeba uczyć się tej postawy. A dziękować należy Bogu, ale również
i ludziom, którym tak wiele zawdzięczamy.
Pamiętamy ubiegłoroczne pielgrzymowanie do Łagiewnik. Było nas ponad 8 tys. To było świadectwo wspólnoty naszego Kościoła. Przybyliśmy wówczas z potrzeby serca. Tegoroczny dzień dziękczynienia będziemy
przeżywać w Kalwarii Zebrzydowskiej. To znane miejsce sprzyja skupieniu na modlitwie. Uczy także prawdziwej wdzięczności Bogu, który daje nam życie i miłość.
Dlaczego pielgrzymka i to dziękczynna? Dzięki łasce Bożej idziemy przez codzienność, korzystając z daru życia - jak z cennego, niepowtarzalnego skarbu. Ileż trzeba trudu, wytężonej pracy i wysiłku,
aby tego daru nie zniszczyć. Wiedzą o tym najlepiej ci, których życie wskutek nieuleczalnej choroby jest zagrożone. Często przypominam sobie zdarzenie, gdy młoda osoba, umierając, ostatnim wysiłkiem rąk
trzymała się, stojącego obok łóżka, stolika i powtarzała: chcę żyć, nie chcę umierać! Do dzisiaj, choć tyle już upłynęło lat, zastanawiam się nad słowami tej wyjątkowej prośby człowieka odchodzącego.
Pielgrzymka daje możliwość wyrażenia wdzięczności Bogu za dar życia, danego mnie, ale również i tym, z którymi przyszło mi dzielić los.
Pielgrzymka pozwala, aby w miejscu świętym przemyśleć ważne sprawy życia i codzienności. Pielgrzym udaje się do sanktuarium, gdyż nosi w swoim sercu przekonanie, że wszystko jest darem Bożym. Darem
tym jest zdrowie, rodzina, talenty i zdolności. Szczególnie dzisiaj, kiedy wielu ludzi zapomina o tej prawdzie, trzeba dołożyć starania, aby uczyć postawy wdzięczności wobec Boga. To prawda, że wiele
ode mnie zależy. Jednak nie wszystko. Świadomość tej prawdy uczy mnie, że w życiu trzeba umieć dziękować i dzielić się radością z innymi.
W programie diecezjalnego dnia dziękczynienia jest także konferencja ascetyczna. Zostanie wygłoszona przez znanego teologa i biblistę, ks. prof. Józefa Kudasiewicza. Dotyczyć będzie chrześcijańskiego
sensu cierpienia i choroby. Współczesne propozycje rozwiązania problemu cierpienia i umierania człowieka nie mają nic wspólnego z nauką Ewangelii. To ważne zagadnienie życia ludzkiego wymaga nowej refleksji,
pogłębionej nie tylko o osiągnięcia współczesnej medycyny i innych nauk. Dzisiaj jeszcze gorliwiej trzeba przypominać naukę Jezusa Chrystusa, który przyjął nasze słabości i dźwigał nasze choroby (por.
Mt 8, 17).
Organizujmy wspomnianą pielgrzymkę wraz ze swoimi księżmi biskupami i duszpasterzami tak, aby 5 czerwca jak najliczniej uczestniczyć w drugim diecezjalnym dniu katolickim w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Nasza obecność i udział w tym dniu to wyraz solidarności i poczucia odpowiedzialności za całe dziedzictwo Kościoła naszej diecezji, które zostało nam przekazane. Dzisiaj mamy je pomnażać o nowe wartości,
osiągnięcia. Nie może nas zabraknąć w diecezjalnym dniu dziękczynienia. To jest nasze wspólne świętowanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu