Reklama

Afryka moich marzeń...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko stało się tak nagle... ogrom prac do załatwienia przesłonił fascynujące przeżycia związane z oczekiwaniem na wyjazd. Czarny Ląd zawsze pozostawał, gdzieś w sferze moich marzeń o dalekich podróżach, kontynentem znanym wyłącznie z lekcji geografii i opowieści innych podróżników-szczęściarzy.
Wybrałam szansę zdobycia nowych przeżyć i doświadczeń, szansę dania siebie innym ludziom, bardziej potrzebującym, szansę sprawdzenia własnych możliwości, a z perspektywy czasu, jaki upłynął wiem, iż dostałam szansę poznania samej siebie.
Czy miałam jakieś oczekiwania związane z wyjazdem? Chyba nie. Nie zdążyłam ich mieć. Po prostu chciałam zrobić coś ważnego w życiu, coś co z jednej strony umocni mój charakter, a z drugiej uwrażliwi go na współczesne problemy ludzkości.
Wieczorem 23 lipca 2002 r. powitałam Kenię. Tym samym rozpoczęło się 6 miesięcy mojej pracy na obrzeżach Nairobi w szkole dla dzieci ulicy „Bosco Boys” Kuwinda.
Placówka ta jest salezjańską szkołą podstawową, roztaczającą opiekę nad ponad 200 chłopakami z ulicy.
Działalność ośrodka dla „dzieci w potrzebie” rozpoczęła się w 1990 r. od weekendowych kontaktów z młodzieżą. Obecnie jest to szkoła z internatem dla dzieci, tych najbiedniejszych, ze slumsów Nairobi.
Dzieci z ośrodka mają różną przeszłość. 11-letni George Otieno nie zna swoich rodziców. Z najbliższej rodziny ma tylko wujka - alkoholika, który z braku możliwości utrzymania dziecka posłał go na ulicę. „Chochlik” (tak nazwałam Georga ze względu na jego błyszczące, wesołe, rozbrykane oczy) żebrał na ulicach prosząc o pieniądze i jedzenie. Nie raz żywił się na śmietniku. Sypiał pod drzewem lub na przystankach autobusowych. W nocy doskwierały mu zimno i głód. Wciąż ma przyjaciół na ulicy, ale pragnie się uczyć w ośrodku salezjańskim. Szkoła daje mu nadzieję na lepsze życie. Dzięki misji chłopak otrzymuje również wychowanie religijne. W czasie Świąt Wielkiej Nocy został ochrzczony. To historia tylko jednego małego dziecka spośród dwustu pozostałych wychowanków. Wszyscy oni doceniają tę wielką szansę, jaką daje im misja.
W Kenii przybyszów z Europy od razu uderzają ogromne kontrasty. Z jednej strony wille i dzielnice bogaczy, a z drugiej, tuż obok, wielotysięczne slumsy, w których życie toczy się własnym rytmem, a czas jakby zatrzymał się w miejscu. Nędza wprost nie do opisania. Wszystko sprawia wrażenie prowizorycznego, byle mieć dach nad głową. W środku oprócz posłania innego sprzętu niewiele. Nielegalne podłączenia do wody i prądu. W takim środowisku nietrudno o choroby, a na lekarstwa pieniędzy też nie ma.
W Afryce dzieci wychowują dzieci. Rodzice zajmują się swoimi sprawami, jeśli oczywiście jeszcze nie umarli na AIDS lub malarię.
Tu nie trzeba robić wielkich rzeczy, bo czasem po prostu niewiele da się zmienić. Ważne są proste rozwiązania, które często są dla nas tak oczywiste, że właściwie niezauważalne. Każdy z wolontariuszy robi to, do czego jest najlepiej przygotowany. Ja najwięcej czasu poświęcałam pracy w oratorium i bibliotece. Organizowałam dzieciom czas wolny: razem malowaliśmy, układaliśmy puzzle, razem pisaliśmy listy do rodziców adopcyjnych w Polsce. „Adopcja miłości” jest kolejnym misyjnym dziełem umożliwiającym edukację dzieci w Afryce (więcej informacji udzieli Salezjański Wolontariat Misyjny w Krakowie).
Za każdym razem, kiedy byłam w slumsie miałam wrażenie, że najważniejsza dla nich jest moja obecność. Mimo barier językowych (małe dzieci mówią tylko w swoich plemiennych językach) rozumieliśmy się bez słów. Wystarczał miły gest, złapanie za rękę, przytulenie. Tym dzieciom najbardziej brakuje miłości oraz poczucia, że komuś na nich zależy.
Do Polski wróciłam kilka miesięcy temu, ale nie ma dnia, abym nie wspominała tych wiecznie roześmianych buzi bosych dzieci z dzielnic nędzy. Ten uśmiech dodawał sił także mnie. Pozwalał wierzyć, że to co robiłam miało sens i napawa nadzieją, że coraz więcej ludzi świeckich zaangażuje się w pracę misji.

Reklama

Parafia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Łodzi
e-mail: ani-ani@wp.pl

Salezjański Wolontariat Misyjny
Kraków, ul. Różana 5
tel. (0-12) 269-23-33

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17
Kard. Kazmierz Nycz

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Więcej ...

Świdnica. Inauguracja I Synodu Diecezji Świdnickiej: „Patrzmy na Jezusa!”

2024-05-18 09:50
Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

diecezja świdnicka

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Dziś sobotę 18 maja 2024 roku o godzinie 11.00 w katedrze świdnickiej odbędzie się uroczysta inauguracja Pierwszego Synodu diecezji świdnickiej. Msza święta rozpocznie to historyczne wydarzenie, którego hasłem przewodnim są słowa z Listu do Hebrajczyków: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).

Więcej ...

Jak będzie przebiegał Synod Archidiecezji Wrocławskiej?

2024-05-18 14:02
Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Do włączenia się w synod diecezjalny jest zaproszony każdy i każda z nas, świeccy i duchowni

Dla wiernych Archidiecezji Wrocławskiej nadchodzi okazja, aby mieć wpływ na kształt lokalnego Kościoła. 19 maja rozpocznie się II Synod Archidiecezji Wrocławskiej i jest do niego zaproszony każdy, komu leży na sercu dobro Kościoła. Spotkania presynodalne pokazały, że potencjał zarówno wśród świeckich jak i duchownych do wzajemnej współpracy jest, a rozpoczynający się synod ma stać się wzmocnieniem tej więzi i nadaniem kierunku, którym chce prowadzić Kościół wrocławski Duch Święty.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów