Sesja, której temat wydaje się być zarezerwowany dla specjalistów, tak naprawdę dotyczyła nas wszystkich. Wprawdzie refleksja nad Kościołem miała charakter dogmatyczny i ekumeniczny, ale punktem odniesienia
było pytanie o miejsce Kościoła w Europie. Prelegenci, poszukując na nie odpowiedzi, odwoływali się do adhortacji Jana Pawła II Ecclesia in Europa („Kościół w Europie”). Dokument ten
jest owocem II Specjalnego Synodu Biskupów (1-23 października 1999), którzy podczas obrad dzielili się doświadczeniami dotyczącymi Wschodniej i Zachodniej Europy. Ojciec Święty oddał Kościołowi ten dokument
jako zbiór drogowskazów na rozpoczynające się trzecie tysiąclecie.
Uczestnicy sesji, słuchając wykładów prelegentów, mogli więc przyjrzeć się temu, w jaki sposób postrzegany jest Kościół w Europie - z perspektywy rzymskokatolickiej, prawosławnej, jak i protestanckiej
oraz jak na tym tle odczytują słowa papieża chrześcijanie innych wyznań.
Ks. dr Władysław Sowa (prorektor WSD, Kielce) w swym wystąpieniu przybliżył to, co kryje się za samym pojęciem Kościoła oraz jego misji tak, jak jest to ukazane w adhortacji (m. in. Kościół jako tajemnica,
jako Boża rzeczywistość, Królestwo Boże i lud Boży, jako komunia; także zagadnienie ewangelizacji, w tym skonkretyzowanie przedmiotu ewangelizacji, jej zagrożenia, wymagania stawiane Kościołowi). „Kościele
w Europie, bądź Kościołem błogosławieństw!” - wzywa Ojciec Święty.
Ks. dr Przemysław Kantyka (KUL, Lublin) przedstawił ekumeniczną lekturę adhortacji w perspektywie rzymskokatolickiej. Ekumeniczną współpracę Kościołów chrześcijańskich określił jako „konieczny
imperatyw”, mający swoje źródło w misyjności Kościoła. Choć papieski dokument powstał w katolickiej wspólnocie konfesyjnej, to jego adresatem jest cały Kościół w Europie. Obliguje do tego w pierwszym
rzędzie wspólne świadectwo wiary, złożone przez męczenników, będące - jak mówi papież - „limfą jedności dla Kościołów”. Konieczność wtórnej ewangelizacji przynagla nas wszystkich
do podjęcia radykalnych kroków - do pojmowania ekumenizmu jako kroczenia razem ku Chrystusowi. Także właściwe odczytanie działalności Ducha Świętego w Kościele zawiera nakaz czy też wskazówki w
dążeniu do jedności Kościoła.
Ks. prof. dr Igor Andrianov (Europejski Uniwersytet Humanistyczny, Mińsk, Białoruś) przedstawił prawosławne spojrzenie na papieską adhortację. Nawiązał do słynnego zdania Ojca Świętego o Europie oddychającej
dwoma płucami. Naszkicował obraz Kościoła prawosławnego na Białorusi, który po odzyskaniu niepodległości liczył na odnowę religijności i wiary. Niestety, lata reżimu zrobiły swoje. Choć ludzie są ochrzczeni,
brakuje praktykujących (np. tylko 2% ochrzczonych uczestniczyło w Mińsku w nabożeństwie wielkanocnym). Ks. Andrianov przypomniał sylwetki zasłużonych metropolitów ekumenistów białoruskich oraz naturalne
tamtejsze uwarunkowania wzywające do podjęcia ekumenicznych działań - choćby wielość małżeństw mieszanych. „Kościół prawosławny na Białorusi jest zaniepokojony tym, że konstytucja europejska
chce się wyrzec wartości chrześcijańskich” - powiedział.
Prof. dr hab. Tadeusz Zieliński (ChAT, Warszawa) poddał drobiazgowej analizie dokument Ecclesia in Europa, akcentując jego „cienie” i „blaski” z punktu widzenia protestantyzmu.
Do minusów zaliczył np. tradycyjne postrzeganie eklezjalności, „nutę” ekskluzywizmu rzymskokatolickiego, przerysowanie maryjności i charyzmatu, przy nie docenianiu roli kobiet i świeckich
oraz - zbyt „powściągliwy samokrytycyzm”. Wśród „blasków” na pierwszym miejscu lokuje chrystocentryzm i chrystologizm („Jezus jest jedynym Panem i Zbawicielem”),
wezwanie papieskie do zwiększenia dynamizmu w głoszeniu Ewangelii, akcentowanie roli Trójcy Świętej i Pisma Świętego, afirmacja dla uznania wolności osoby. „To jest tekst, który buduje w człowieku
pewność, że Chrystus naprawdę jest zwycięzcą (...). Chrześcijanin i protestant wywiedzie z tej lektury prawdziwą otuchę” - stwierdził.
Podczas dyskusji pojawiły się pytania o realizowanie wskazań dokumentu na poziomie parafialnym i jednostkowym. Ostatecznie określono adhortację jako dokument wskazujący konieczność trwania razem w
Europie.
Powiedzieli nam:
Ks. dr Przemysław Kantyka: Kościół zawsze wzywa nas do ekumenizmu duchowego. Przypomnijmy słowa, może mało uświadomione, ale wymawiane podczas każdej Mszy św. „...doprowadź nas do pełnej jedności”.
Nie możemy patrzeć na siebie przez pryzmat konkurencji, bowiem jesteśmy wyznawcami tego samego Chrystusa.
Ks. prof. dr Igor Andrianov: Często od niewierzących słyszę pytanie: dlaczego wzywacie do jedności i miłości, skoro sami jesteście rozdzieleni...? To przynagla do ekumenicznego dialogu. Jesteśmy w
sytuacji obustronnego uznawania sakramentów, na tym przecież można budować.
Pomóż w rozwoju naszego portalu