Idea zorganizowania pikniku, jaka towarzyszyła organizatorom (Urząd Miejski, Łowicki ośrodek Kultury, OSiR, Klub Rowerowy „Szprycha”, zarządy Osiedlowe) to stworzyć alternatywną formę spędzenia
wolnego czasu. Jak mówił na otwarciu Pikniku burmistrz Ryszard Budzałek głównym celem spotkania była integracja mieszkańców Łowicza, którzy na co dzień nie mają czasu spotkać się, porozmawiać. Ilość przybyłych
na Piknik mieszkańców świadczy, że formuła zaproponowana przez organizatorów sprawdziła się.
Propozycje programowe były na tyle interesujące i na tyle zróżnicowane, że każdy znalazł coś dla siebie, także pod względem gustów muzycznych (prezentowano muzykę Elvisa Presleya, The Beatles, cygańską
i latynoamerykańską). Były też propozycje aktywnego i zorganizowanego spędzenia wolnego czasu. Przede wszystkim przygotowane przez OSiR drużynowe i indywidualne rozgrywki sportowe. Była też okazja do
zaprezentowania szerszej publiczności programów szkół artystycznych. Nie mogło zabraknąć „Koderek” z programem folklorystycznym. Budujący był widok Błoni tętniących życiem.
Wartym podkreślenia jest fakt, że w organizację Pikniku włączyło się kilka podmiotów, które do tej pory same organizowały obchody Dnia Dziecka. Dzięki temu, że udało się połączyć siły oferta programowa
mogła być tak szeroka.
Jednym z bardziej emocjonujących momentów programu było losowanie głównej nagrody - dwuosobowej wycieczki do Pragi ufundowanej przez państwa Jaworków, właścicieli „Intermarche Centrum
Tuszewska”. Przykładem ilustrującym rodzinny charakter niedzielnej imprezy była rodzinna fotografia z Dziennikiem Łódzkim. Stanęło do niej ok. 2,5 do 3 tys. osób. Na Błonia przyszły całe rodziny,
co szczególnie ucieszyło organizatorów, którzy właśnie dla nich przygotowali taki, a nie inny ich program.
Udany przebieg imprezy sprawił, że będzie ona cyklicznie organizowana w okolicach Dnia Matki i Dnia Dziecka, łącząc te święta w jeden Łowicki Piknik Rodzinny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu