Reklama

Modlitwa

Wiara i próby wypełniania praktyk religijnych w Auschwitz

W szczególnie trudnych momentach, w sytuacji pogardy i skrajnego bezczeszczenia człowieczeństwa, wielu więźniów niemieckiego obozu nazistowskiego Auschwitz-Birkenau szukało pociechy w modlitwie i odwoływało się do swej religii. Mimo kar, jakie groziły za zachowywanie praktyk religijnych w obozowych warunkach, więźniowie ryzykowali życiem i próbowali spontanicznie modlić się w miejscu osadzenia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teresa Wontor-Cichy, pracownik Centrum Naukowego Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu wyjaśnia, że więźniowie Auschwitz, mimo strachu, spotykali się na modlitwie w grupach. Jedną z przeszkód do praktykowania takiej modlitwy był fakt, że osadzeni należeli do różnych wyznań i religii. Naukowiec wspomina przy okazji relacje Świadków Jehowy, którym udało się spotkać kilka razy w bloku 15 na terenie Auschwitz, by razem pomodlić się i omówić fragmenty Pisma Świętego.

Na terenie Auschwitz księżom udało się w ukryciu odprawić Msze św. Sprawowano je w kilku miejscach na terenie obozu: w piwnicach, na strychach, magazynach. „Ja także miałem możliwość odprawienia Mszy, a stało się to o godzinie czwartej po południu, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia 1941 roku. Mszę odprawiałem w pasiaku na strychu bloku nr 3 w obecności kilkunastu znanych i zaufanych współkolegów. Miałem hostie i wino, a zamiast kielicha musiała wystarczyć zwykła szklanka. Obecni przy Mszy przystąpili do komunii świętej” – wspominał ks. Władysław Puczka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bolesław Dziamski w spisanym dla Muzeum oświadczeniu zaznaczył, że gdy jako więzień znalazł się w sytuacji strachu i kompletnego załamania, odwołanie do Boga, uspokoiło go wewnętrznie, przynosząc nadzieję, że uda mu się przeżyć obóz. „Byłem wierzącym i praktykującym katolikiem. Postanowiłem i przyrzekłem Bogu, że jeśli ocalę życie, to przez 10 lat w dniach od 19 do 30 czerwca codziennie będę chodził na Mszę świętą” – podkreślił, dodając, że po wojnie zobowiązanie wypełnił.

Z relacji więźniów wynika, że na modlitwie widziano także wielu Żydów. Jerzy Michnol wspomina sytuację, gdy niemiecki esesman zbił brutalnie Żyda, którego przyłapał na potajemnej modlitwie.

Na podstawie relacji więźniarek można sądzić, że w obozie w Birkenau modlono się oddzielnie ze względu na różne tradycje religii osadzonych. Maria Salisz-Oyrzyńska zapamiętał, że w baraku modliły się wszystkie więźniarki. Z kolei Anna Palarczyk opowiedziała o próbie zorganizowania w baraku spotkania wigilijnego. Po początkowych trudnościach na spotkanie przyszły wszystkie więźniarki: polskie i ukraińskie chrześcijanki, żydówki i komunistki.

Katarína Grünsteinová wspominała, że jako Żydówka ze Słowacji uczestniczyła w modlitwach Polek, a chrześcijanki przychodziły do Żydówek w czasie świąt związanych z religią judaistyczną. „Ten, kto był niewierzący, nie interesował się świętami chrześcijańskimi, szedł do rosyjskiego bloku” – tłumaczyła. Wontor-Cichy zwraca uwagę, że więźniom nie wolno było mieć żadnych rzeczy osobistych, niektórzy więźniowie postanowili zatrzymać przy sobie przedmioty kultu religijnego, bez względu na surową karę, jaka ich za to mogła spotkać. Różańce medaliki czy modlitewniki były niekiedy nielegalnie dostarczane do obozu przez zatrudnionych tam pracowników lub działaczy ruchu oporu.

Reklama

O tym, jaką podporą duchową był modlitewnik, opowiedziała była więźniarka Zofia Pohorecka. Nie pamiętała jednocześnie, w jaki sposób książeczka trafiła do niej. Niektórzy z osadzonych sami wykonywali różańce z chleba obozowego lub sznurka.

Więźniowie zapamiętali, że w okresie Bożego Narodzenia władze obozowe pozwalały gromadzić się wieczorem i śpiewać kolędy. Na placu apelowym stanęła wtedy też udekorowana choinka, przy której kazano układać ciała zmarłych więźniów.

Były więzień KL Auschwitz Kazimierz Czarnecki przyznał kiedyś w rozmowie z KAI, że gdy widział, jakich zbrodni dokonują na ludziach Niemcy, nawiedzały go wątpliwości co do istnienia Boga i życia po śmierci. „Ale niemal wszyscy się modlili. Człowiek stawał gdzie w kącie i zawsze jakieś westchnienie do Boga się w nim odzywało” – przyznał.

Zmarły w 2011 roku Jerzy Bielecki – "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" – opowiadał dziennikarzowi KAI, że w obozie jego wiara w Boga mocno się zachwiała. „Można było zwątpić w istnienie Kogoś, kto powinien się tymi mordowanymi codziennie biedakami zaopiekować. Ja miałem duży szacunek, specyficzne uczucie do Matki Bożej. Modliłem się zawsze do niej” – zaznaczył i dodał, że gdyby nie opieka Boża nie udałoby mu się uciec z obozu.

Reklama

Bielecki, więzień I transportu do Auschwitz, wspominał także swą pierwszą Wigilię w obozie, gdy łamał się opłatkiem, który otrzymał w paczce od oświęcimskiego proboszcza. Przyznał, że nie brał udziału w żadnej Mszy świętej, ale słyszał, że takie potajemne nabożeństwa są organizowane. Potwierdził też, ze wielu więźniów spowiadało się potajemnie u osadzonych w obozie księży.

Ze względu na znaczenie miejsca i wagę symbolu, jakim dla całego świata jest były obóz Auschwitz-Birkenau, Zgromadzenie Ogólne ONZ w listopadzie 2005 r. ustanowiło dzień 27 stycznia - rocznicę wyzwolenia obozu - Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście.

Obóz Auschwitz powstał w 1940 r. Kompleks obozowy składał się z trzech części. W 1940 roku powstał obóz Auschwitz I (tzw. Stammlager - obóz macierzysty). Pierwszy transport więźniów dotarł do Auschwitz 14 czerwca 1940 r. Składał się z 728 mężczyzn z więzienia w Tarnowie. Dwa lata później pierwszy transport więźniów przybył do Auschwitz II, czyli do Birkenau. Masowe uśmiercanie Żydów rozpoczęto tu już w pierwszych miesiącach 1942 r. Auschwitz III stanowiło ok. 40 podobozów (Aussenlager), spośród których największy znajdował się w Monowicach (Monowitz).

W obozie Auschwitz-Birkenau w latach 1940-1945 hitlerowcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, ale także ok. 75 tys. Polaków oraz tysiące Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów.

Podziel się:

Oceń:

2017-06-14 16:17

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp Pindel w Oświęcimiu: miłość, jaką zastosował w obozie św. Maksymilian silniejsza niż nienawiść

Niepokalanów/fot. Monika Książek

„Obyśmy pamiętali o tym przykazaniu, a tak mogli zaliczać się do przyjaciół Jezusa, nawet jeżeli nie jesteśmy zdolni do tej miary miłości, jaką okazał tutaj św. Maksymilian” - zaapelował w byłym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau bp Roman Pindel. Kaznodzieja nawiązał do słów z Ewangelii według św. Jana: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15,13), wskazując, że franciszkanin z Niepokalanowa zastosował w obozie „zupełnie inny środek” niż ci, którzy zabijali tutaj na masową skalę. Msza św. przy ołtarzu polowym obok Bloku 11 w byłym niemieckim KL Auschwitz była kulminacyjnym elementem uroczystości związane z 84. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego.

Więcej ...

Prokuratura umorzyła śledztwo ws. przerwania ciąży przez lekarkę Gizelę Jagielską

2025-12-10 08:01

Adobe Stock

Śledztwo w sprawie przeprowadzenia w szpitalu w Oleśnicy aborcji z naruszeniem prawa przez lekarkę Gizelę Jagielską zostało umorzone – przekazała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek.

Więcej ...

Pracodawcy i przedsiębiorcy u Jezusa Miłosiernego

2025-12-10 18:35

Małgorzata Pabis

- Powinniśmy budować jedność w miłości. Bo serce to przecież symbol miłości i miłosierdzia – nauczał bp Grzegorz Olszowski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

Święci i błogosławieni

Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole...

Wiadomości

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole...

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

Wiadomości

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Wiadomości

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale