Bp Kazimierz Ryczan polecił budowę Domu dla kapłanów patronowi dnia - św. Bratu Albertowi, aby jej owocami pozostały nie tylko „cegły, beton, składane pieniądze, ale aby zostało szczere serce”.
Właśnie sercu - w kontekście niezwykłej osoby św. Brata Alberta - była poświęcona biskupia homilia; takiemu sercu, które przeżywający rozterki Adam Chmielowski namalował w swym słynnym
obrazie Ecce Homo. To właśnie sędziwy kapłan stanął na drodze znękanego malarza i być może właśnie on - prostymi, serdecznymi słowami - wskazał mu wybór drogi. „Bo do wznoszenia takiego
Domu najbardziej potrzebne jest serce” - mówił Biskup kielecki.
Trzeba wspomnieć, że w najnowszą historię Domu wpisuje się bardzo ofiarna i oddana posługa Sióstr Albertynek, obecnych na uroczystości. Ksiądz Biskup pobłogosławił kamień węgielny, został odczytany
akt, przypomniano krótką historię rozbudowy placówki, wznoszonej z ofiar prezbiterów i wiernych diecezji kieleckiej, a będącej domem dla kapłanów, którzy po latach służby Bogu i ludziom mogą tutaj godnie
przeżywać swoją starość. Po ucałowaniu relikwii św. Brata Alberta, uczestnicy uroczystości - kapłani oraz grupa osób związana z wykonawstwem projektu przeszli z kaplicy na teren budowy, gdzie Księża
Biskupi oraz osoby bezpośrednio uczestniczące w życiu Domu, dokonali aktu wmurowania kamienia. Przemawiał m.in. ks. Jan Tusień, prezes zarządu SWPK DK.
Projekt budowy przygotowała firma „Team” z Buska Zdroju, wykonawcą jest Mitex S.A. Inspektorami budowy są: Julian Słoń, Mieczysław Ślusarczyk, Tadeusz Wójcik. Docelowo obiekt ma mieć formę
czworoboku. Nowy budynek zostanie połączony z dotychczasowym od strony ogrodu. Znajdzie się w nim 49 mieszkań (złożonych z dwóch pokoi, łazienki, przedpokoju), jadalnia dla wszystkich księży, nowa, większa
zakrystia, sala rehabilitacyjna, gabinety lekarski i usługowy. Przewiduje się dostosowanie pomieszczeń dla potrzeb niepełnosprawnych. Obecnie w Domu przebywa 37 księży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu