Kaznodzieja odnosząc się do dzisiejszej Ewangelii zauważył, że dziś ludzie powinni być czujny wobec zagrożeń, jakie płyną z otaczającego świata. Arcybiskup zwrócił uwagę, że jest dzisiaj pokusa, aby dzieło ewangelizacji scedować na duchownych: „Jest takie niebezpieczeństwo by ewangelizację, by odpowiedzialność za drugiego człowieka zrzucić na papieża, biskupa kapłanów. A przecież począwszy od chrztu świętego jesteśmy wezwani do tego, by być odpowiedzialnymi za drugiego człowieka. Nas wszystkich Pan Bóg zobowiązuje, aby przede wszystkim usunąć to co może być chwastem w naszym życiu – zauważył hierarcha.
W drugiej części homilii, metropolita przemyski uwypuklił znaczenie ukazywania piękna Ewangelii innym ludziom: „Trzeba nie tylko strzec się błędu, ale także ukazywać piękno prawdy, w której zawarte jest nauczanie Kościoła, Pismo Święte. Tym sposobem możemy ułatwiać innym doskonalenie się zwłaszcza poprzez wzrost w cnotach religijnych, w dobrych postawach wobec Pana Boga i drugiego człowieka. Jak to robić? Jak ewangelizować dzisiaj? – pytał abp Szal.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Metropolita przemyski zauważył, że ludzie uczestniczący w Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów odpowiadają na te pytania: „Wspólnota ewangelizacyjna podejmuje wiele prób. Podejmując dzieło, które jest wpisane w rok duszpasterski Kościoła w Polsce. Hasłem duszpasterskim jest proste zdanie zaczerpnięte ze słów Chrystusa: „Idźcie i głoście, idźcie i nauczajcie”. To słowo zostało skierowane przez Chrystusa nie tylko do Apostołów, chociaż oni jako pierwsi je usłyszeli, Nie tylko do uczniów pańskich, których w liczbie 72 Pan Jezus rozesłał, aby przygotowali nauczając o królestwie i wzywając do nawrócenia. To słowo, ten nakaz jest skierowany do każdego z nas – zauważył metropolita.
Podsumowując akcję ewangelizacyjną abp Szal podziękował wszystkim, którzy podjęli akcję ewangelizacyjną w Bieszczadach: „Bardzo serdecznie dziękuję Szkole Nowej Ewangelizacji, wszystkim tym, którzy włączyli się do programu Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów”.
Biskup przemyski wskazał także na konieczność szukania nowych form i okazji głoszenia Dobrej Nowiny: „Ciągle trzeba szukać w swoim środowisku okazji do świadczenia o Panu Bogu. Można ewangelizować i w pracy i w szkole i w swoim środowisku. Trzeba nieraz zakasać rękawy i przystąpić do pracy, włączyć się o tych różnych akcji podejmowanych przez Kościół, a zapewne pomoże nam w tym Pan Bóg – zakończył metropolita.
Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów jest coroczną akcją organizowaną przez Szkołę Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Przemyskiej. Działania ewangelizacyjne ogniskują się wokół jeziora Solińskiego, w Solinie i w Polańczyku. Poprzez uliczne montaże i wieczory ewangelizacyjne, młodzi zazwyczaj ludzie głoszą Dobrą Nowinę. Katolicka Agencja Informacyjna objęła swoim patronatem to wydarzenie.