Czas od 26 czerwca do 1 lipca był szczególnym czasem dla 120-osobowej grupy pielgrzymów z całej Polski, którzy na rowerach wybrali się szlakiem sanktuariów maryjnych i szlakiem Jana Pawła II na XI
Ogólnopolską Pielgrzymkę Rowerową z Rzeszowa na Jasną Górę. Trasa pielgrzymki wiodła przez Tuchów, Krościenko n. Dunajcem, Ludźmierz, Zakopane, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice do Częstochowy. Kolarze
przejechali 580 km. Najstarszy uczestnik liczył 65 lat, najmłodszy - 14, wśród kolarzy jechało 4 księży i 3 kleryków z WSD w Rzeszowie. Hasłem tegorocznej wyprawy były słowa Jesteście światłem świata.
Wyprawę zorganizował Katolicki Klub Sportowy „Alpin” im. Jana Pawła II w Rzeszowie przy współpracy Zespołu Szkół Spożywczych w Rzeszowie i Zespołu Szkół w Sokołowie Młp., a pielgrzymów
na metę wyprawy poprowadził ks. Mariusz Nowak - prezes KKS „Alpin”, pomysłodawca i organizator pielgrzymki.
Wśród wielu świadectw pisanych przez pielgrzymów w kronice klubu czytam:
„Najwyższemu Bogu w Trójcy jedynemu chwała za te dni wspólnego wędrowania od domu do domu Matki, chwała za spotkanie z Maryją, chwała za piękno naszej ojczyzny, chwała za braci i siostry wspólnie
pielgrzymujące, chwała za trud, pot, ale i wielką radość wjechania na kolejne wzniesienie, chwała za wiatr, słońce i deszcz, chwała za każdy przejechany kilometr. Bogu niech będą dzięki, i ludziom oczywiście
też” - Tomek z Chorzowa.
„Sześć dni pielgrzymowania rowerem było dla mnie okazją do wewnętrznej przemiany duchowej, która za łaską Bożą i opieką Wspomożycielki Wiernych i św. Jana Bosco się dokonała” - ks.
Jan.
„Po powrocie pragnę przekazać choćby ułamek tej bezinteresownej przyjaźni, miłości i wzajemnej chęci pomocy moim przyjaciołom” - Paweł.
No i słowa bardzo budujące dla organizatorów, którzy już od kilku lat podejmują trud zorganizowania takich wypraw: „Dziękuję Bogu za takich ludzi jak Wy, którym jeszcze chce się zrobić coś wielkiego
dla innych” - Zygmunt Rakowski.
„Bardzo cieszy mnie fakt, że tak wielu ludzi, także młodych pragnie czas wakacyjny poświęcić na połączenie dwóch rzeczy: sportu i spraw duchowych, że chcą oni pogłębiać swoją religijność tak
bardzo narażoną na różne przeciwności współczesnego świata. Z wielu rozmów na postojach i noclegach wiem, że sprawa wiary bardzo leży im na sercu i że pragną oni być ludźmi żyjącymi według prawa Bożego.
Są i tacy, którym trochę poplątało się życie i szukają sposobów na wyprostowanie go właśnie na pielgrzymce. Tym bardziej więc widzę sens organizowania takich wypraw” - mówił ks. Mariusz Nowak,
dyrektor pielgrzymki.
„Wyjątkowo dużo młodych ludzi pytało mnie na postojach o kolarstwo. Dobrze więc, że jest to akurat pielgrzymka na rowerach, bo dzięki temu zapaleni rowerzyści mogą doświadczyć także swej duchowości,
może czasem trochę zubożonej, zagubionej, zagłuszonej przez inne sprawy. Dziękuję więc mocno księdzu Mariuszowi, że znalazł dobry sposób na dotarcie do szerokich rzesz ludzi młodych właśnie poprzez pielgrzymki
rowerowe” - Edward Rasała, dyrektor sportowy.
By kolarze mogli sprawnie pokonywać kolejne etapy trasy, organizatorzy przygotowali całe zaplecze pielgrzymki: kucharz Eugeniusz Szela przygotowywał codziennie energetyczne posiłki, by kolarzom nie
brakło sił fizycznych do zmagania się z trudnymi i wyczerpującymi podjazdami. Serwisant Tomasz Jędrzejczyk naprawiał uszkodzone i czasem zawodzące nas rowery, a pielęgniarki Anna Skóra i Czesława Rasała
troszczyły się o zdrowie kolarzy.
Punktem kulminacyjnym pielgrzymowania była Msza św. przed Cudownym Obrazem Maryi Jasnogórskiej. Podobnie jak na starcie, tak i na mecie przewodniczył jej bp Edward Białogłowski. Pątnicy stojący przed
Obliczem Czarnej Madonny powierzali Jej trudy pielgrzymowania i osobiste intencje.
Szybko zakończył się czas wspólnego pielgrzymowania. Zdobywanie wspólnego celu w wielkim wysiłku mocno zintegrowało grupę, sprawiło, że stali się oni jedną wielką rodziną. Dlatego też świadomość,
że to już koniec tegorocznej wyprawy na niejednej twarzy wywołała smutek, a ukradkiem ocierane łzy, wymiana adresów, telefonów, obietnic, że znów za rok… są tego najlepszym dowodem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu