Reklama

Wokół prywatyzacji przychodni

Niedziela częstochowska 31/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Barbarą Głąb - radną Częstochowy - rozmawia Maria Szymańska

Maria Szymańska: - To, co się dzieje w służbie zdrowia, to temat newralgiczny tak dla środowiska medycznego, jak i pacjentów. Samorząd Częstochowy postanowił zrestrukturyzować przychodnie lekarskie podległe jego jurysdykcji przez ich prywatyzację. Fakt ten odbił się szerokim echem w mediach. Wielu mieszkańców Częstochowy jednak nie do końca jest zorientowanych, na jakich zasadach gospodaruje się publicznymi pieniędzmi w obszarze ochrony zdrowia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Barbara Głąb: - Częstochowa jest jednym z niewielu miast zarówno w Polsce, jak i w województwie śląskim, gdzie 22 przychodnie funkcjonują jeszcze jako samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Rada Miasta, będąca dla nich organem założycielskim, podjęła ostatnio dwie uchwały w sprawie ich restrukturyzacji, polegającej na przekształceniu ich do 30 czerwca 2005 r. w podmioty prywatne w oparciu o określone zasady finansowe. Jak każda nowa sytuacja, tak i ta wywołuje wiele emocji wśród pracowników, przyszłych udziałowców, przedstawicieli niepublicznych zoz-ów, osób postronnych, ale i radnych odpowiedzialnych za racjonalne gospodarowanie pieniądzem publicznym.

- Co stało u podstaw takiej decyzji?

Reklama

- Uważamy, że naturalna konkurencja między przychodniami wymusi podnoszenie jakości świadczonych usług medycznych, co w konsekwencji służyć będzie dobru pacjentów. Na bazie likwidowanych samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej powstaną podmioty prywatne w formie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, partnerskich lub innych, które przejmą zadania, majątek i pracowników obecnych samodzielnych publicznych zoz-ów. Część z pracowników zostanie udziałowcami, angażując własne pieniądze w wyposażenie, zakupy aparatury i sprzętu medycznego. Wkład własnego kapitału jest bardzo mobilizujący do właściwego, racjonalnego zarządzania placówką, zabiegania o pacjenta, za którym idą pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia.

- W takim razie skąd emocje i kontrowersje wokół tej prywatyzacji?

Reklama

- Jak zwykle, dotyczą pieniędzy i spraw majątkowych. Pierwotny projekt uchwały zakładał 50% obniżkę ceny przy sprzedaży sprzętu medycznego zakupionego przez miasto oraz 80% upust, jeżeli przychodnia kupiła sprzęt sama. Założenia te wypracował zespół reprezentujący w większości środowisko przyszłych udziałowców przychodni, zainteresowanych jak najkorzystniejszymi dla siebie warunkami. Stąd mój wniosek o zmniejszenie upustów do 30% w przypadku sprzętu kupionego przez miasto i do 50% dla sprzętu kupionego przez przychodnie, które - jak twierdzą - wygospodarowały na ten cel środki, ograniczając etaty, premie i dodatki motywacyjne w trudnej przecież sytuacji służby zdrowia.
Uważam, że obowiązkiem radnego przy podejmowaniu decyzji jest najbardziej obiektywna ocena sytuacji w oparciu o szerokie konsultacje społeczne i dokładną analizę problemu, co starałam się zrobić. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że płatnikiem świadczeń zdrowotnych nie są przychodnie, tylko Narodowy Fundusz Zdrowia, na który wszyscy płacimy składki, a racjonalność zarządzania placówką w zakresie organizacji i finansów jest podstawowym obowiązkiem dyrektorów. Wiedziałam, że wśród przyszłych udziałowców (także dyrektorów) znajdę przeciwników mojego wniosku, ponieważ naruszyłam interes pewnej grupy tworzącej jednak silne lobby.
Zakończę tę myśl pytaniami: Dlaczego często bardzo wąska grupa przyszłych udziałowców ma wykupić sprzęt medyczny za niewielkie pieniądze, skoro - jak było argumentowane - oszczędzano kosztem dużej grupy pracowników, którzy przecież udziałowcami nie będą?! Dlaczego tak ma być, skoro w niepublicznych zoz-ach, gabinetach prywatnych, świadczących również nieodpłatnie usługi dla pacjentów w ramach kontraktu z NFZ, kupuje się wyposażenie i sprzęt medyczny z kredytu lub za własne pieniądze oraz pokrywa się w 100% wszystkie koszty eksploatacyjne? Dlaczego dostępu do tak preferencyjnych możliwości nie mają pracownicy ochrony zdrowia, którzy nie mieli szczęścia pracować w konkretnej przychodni? Przypomnę również, że miasto wydawało w przeszłości znaczne pieniądze na wyposażenie przychodni, remonty, itp. ograniczając tym samym inne potrzeby społeczne. Uważam, że obowiązuje nas dokładne rozliczenie pieniędzy publicznych, które mogą być przeznaczone na różne inne cele. Prywatyzacja ma swoje określone prawa, a nie tylko przywileje. Rada Miasta podzieliła ten punkt widzenia i większością głosów poparła mój wniosek, zmniejszając ulgi przy zakupie sprzętu medycznego.

- Rodzi się pytanie, czy prywatne przychodnie poprawią stan ochrony zdrowia w naszym mieście?

- Doświadczenia innych miast wykazały, że prywatne przychodnie pracują lepiej, sprawniej, racjonalniej i są bardziej przyjazne dla pacjentów. Chciałabym jeszcze raz mocno podkreślić, że w założeniu za usługi medyczne przy prywatyzacji zapłaci nie pacjent, ale NFZ z jego składek. Nowa sytuacja będzie wymuszała większe zaangażowanie zawodowe pracowników przychodni, a wobec dużej konkurencji, podnoszenie standardów usług medycznych - taki jest sens prywatyzacji. Sytuacja pacjentów powinna się więc poprawić.

- Czy miasto zrzekając się swoich uprawnień, będzie miało wpływ na to, co dzieje się w sprywatyzowanych przychodniach?

- Istnieje konkretny podział obowiązków i odpowiedzialności przyszłych prywatnych podmiotów. Gmina po sprzedaży wyposażenia i sprzętu medycznego nie będzie miała już na nie większego wpływu. Miasto jednak, będąc właścicielem gruntów i budynków przychodni, udziela znacznej pomocy przyszłym prywatnym przychodniom w postaci dzierżawy tych obiektów przez okres 5 lat za cenę 1 zł za m2 oraz wydłuża okres spłaty zobowiązań za sprzęt, również na mój wniosek - do dwóch lat. Trzeba podkreślić, że prywatne przychodnie przy sprawnym zarządzaniu będą miały znaczne możliwości rozwoju i zdobywania środków finansowych przez prowadzenie m.in. komercyjnej medycznej działalności usługowej poza NFZ (również na sprzęcie zakupionym po preferencyjnych cenach). Jak wynika z doświadczeń prywatyzacyjnych w innych miastach, będzie to miało wpływ na ogólny stan opieki zdrowotnej w naszym mieście.

- Dziękuję za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Więcej ...

Leon XIV do egzorcystów o posłudze „uwolnienia i pocieszenia”

2025-09-23 15:56

Vatican Media

We włoskim Sacrofano odbył się XV Światowy Kongres Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, z udziałem około 300 kapłanów ze wszystkich kontynentów. W przesłanym z tej okazji pozdrowieniu i błogosławieństwie, Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę i zachęcił, by sprawowali ją jako posługę „zarówno uwolnienia, jak i pocieszenia”.

Więcej ...

Mjanma: biskup zaniepokojony nasilającą się przemocą wobec ludności cywilnej

2025-09-23 16:53
Wojsko

Adobe Stock

Wojsko

Biskup diecezji Pyay w stanie Rakhine w zachodniej części Mjanmy, Peter Tin Wai, wyraził głębokie zaniepokojenie liczbą ofiar konfliktu między Armią Arakan (AA) a juntą wojskową. „Niewinni cywile są uwięzieni między dwiema walczącymi armiami” - poinformowała watykańska agencja misyjna Fides, powołując się na bp Wai.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Święty od zadań trudnych

Wiara

Święty od zadań trudnych

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Leon XIV

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

Kościół

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...