W czerwcowe, pogodne popołudnie w miejscowości Ujazd k. Jasła miała miejsce uroczystość poświęcenia Krzyża Polonii Amerykańskiej. Ten krzyż rósł od najdawniejszych lat, rósł najpierw w sercu ks. Bronisława
Wojdyło, kapłana pochodzącego z tych terenów. Przed Mszą św. gospodarz uroczystości Ksiądz Bronisław powitał wraz grupą parafian Księdza Biskupa i gości i w serdecznych słowach przedstawił historię oraz
cel postawienia krzyża w tym miejscu. Powiedział m.in.: „Postawić krzyż na tej ziemi, było marzeniem mojego życia. Stąd pochodzę i tutaj stale powracam, to są moje korzenie”.
Uroczystej Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył bp Kazimierz Górny w asyście kapłanów, rodaków tej ziemi. W Liturgii uczestniczyło wielu kapłanów z ks. Emilem Midurą, dziekanem dekanatu brzosteckiego
na czele. Ksiądz Biskup w ciepłych słowach wyraził wdzięczność Księdzu Bronisławowi i wszystkim, którzy przyczynili się, by na jasielskiej ziemi stanął krzyż, znak naszej wiary.
Krzyż ten, metalowej konstrukcji, jest najwyższy na świecie, ma 42 m wysokości od podstawy, waży ok. 35 ton. Na cokole krzyża umieszczono trzy postaci: Matki Bożej Bolesnej, św. Józefa i bł. Bronisławy.
Opiekę nad budową sprawował komitet budowy na czele z Antonim Madejem, Leszkiem Wszołkiem, Bernadettą Samborską i Adamem Samborskim, którym także wyrażono wdzięczność za trud i pracę.
W homilii ks. Stanisław Słowik powiedział m.in.: „Na terenie starej, XIV-wiecznej parafii, jaką są Brzyska, na przestrzeni krótkiego czasu - jednego roku stanął kolejny bardzo duży krzyż.
Nad tą parafią, nad Błażkową i całą okolicą wznoszą się jego zbawcze ramiona, nie można tego nie zauważyć, nie dostrzec.
Jan Paweł II, którego statua jest wkomponowana w krzyż na Liwoczu, w sanktuarium Krzyża w Mogile obok Nowej Huty podczas pierwszej pielgrzymki w 1979 r. do Ojczyzny mówił: »Wspólnie
pielgrzymujemy do krzyża Pańskiego, od niego bowiem rozpoczął się nowy czas w dziejach człowieka. Jest to czas łaski, czas zbawienia. Poprzez krzyż człowiek zobaczył na nowo perspektywę swojego losu,
swego na ziemi bytowania. Zobaczył, jak bardzo go Bóg umiłował. Zobaczył i stale widzi w świetle wiary, jak wielka jest jego własna wartość«.
Dziś Pasterz naszej diecezji dokonuje poświęcenia monumentalnego krzyża milenijnego, czyni to w głębokim przekonaniu, że prawda krzyża nie jest wczorajsza, chociaż zmieniają się czasy, dokonuje poświęcenia,
bo ponad 1000 lat ten znak zbawienia jest znamieniem polskiej ziemi, naszej Ojczyzny, to dlatego poeta pisał: »Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.
Zrósł się krzyż z naszą Ojczyzną, a w ciągu jej dziejów niejednokrotnie nasi Rodacy dawali świadectwo przywiązania do niego, dawali dowody jego obrony nawet za najwyższą cenę. Ten krzyż to te korzenie!
Krzyże w salach szkolnych, szpitalnych, biurach, domach to także te korzenie! My katolickość z tym znakiem wiążemy, my Europę tak postrzegamy!
Wiemy, że każda próba wyrzucenia Boga z prawodawstwa i publicznego życia kończyła się zawsze tragedią, tak we łzach i krwi skąpali świat hitlerowcy i bolszewicy. Zauważmy: jeśli uzna się Boga, to
trzeba się liczyć z Jego przykazaniami, trzeba się liczyć z obowiązkiem ochrony życia, małżeństwa, rodziny, tego jednak współcześni przywódcy europejscy nie chcą, bo oni zdradzili Boga i chrześcijaństwo.
„A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 13, 23). Niech z wysokości tego krzyża nas przygarnia. Niech wzywa do dźwigania swego krzyża. Niech zachęca
do kroczenia drogą cnót ku doskonałości chrześcijańskiej. Niech pobudza do rozważania głębi Męki Pańskiej. Niech będzie świadectwem wiary Polaków w Europie!”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu