Reklama

Duszne pogawędki

Boży teatr

Niedziela rzeszowska 31/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszy świat tak bardzo zapatrzony jest w doczesność, w siebie; nie chce pamiętać o Bogu, ani o Jego zasadach. Najchętniej pozbyłby się każdej o Nim wzmianki; zataiłby i przemilczał Jego istnienie. Zresztą często tak się dzieje. Jak kiedyś w raju, gdy pierwszych ludzi zwiodła podpowiedź szatana: „będziecie jak Bóg znali dobro i zło” (Rdz 3, 5) - będziecie równi Bogu, tak i dziś człowiek chce podejmować decyzje tylko Jemu zastrzeżone. Chce zmieniać przykazania, decydować o wartości życia; myśli, że można wszystko „demokratycznie” przegłosować i świat będzie działał według ludzkiego pomysłu. Skąd bierze się taka postawa? Może człowiek tak bardzo uwierzył w swoją wielkość, w moc swego geniuszu, w swe nieograniczone niemal możliwości? Czy faktycznie jesteśmy tacy „wszechmogący”? Raczej nie. Przecież z tak wieloma sprawami nie dajemy sobie rady. Nie umiemy znaleźć lekarstw na choroby, które od lat niosą śmierć; nie potrafimy zapanować nawet nad sobą. Lękamy się terroryzmu, nieszczęść, cierpienia, nie wspominając już o naturalnych katastrofach, jak trzęsienia ziemi, powodzie, huragany. Z ledwością potrafimy jedynie przewidzieć ich nadejście. Skąd więc w człowieku tyle pychy? Skąd tyle zapatrzenia w siebie?
Wydaje mi się, że powód takiej postawy ma zupełnie inne źródło. Człowiek nie chce się przyznać do swej słabości. Jest za bardzo zadufany w sobie. Odrzucił Boga, chcąc postawić na swoim. Zdążył się już zorientować, że popełnił błąd i nie daje sobie rady, wciąż jednak brakuje mu pokory, by się do tego przyznać. Nawet przed samym sobą pozostaje zakłamany, udając, że wszystko jest pod kontrolą. Przypomina mi ta sytuacja małego kundla, który im bardziej jest przestraszony, tym głośniej szczeka - chyba po to, by samego siebie przekonać, jaki jest odważny.
Najpierw była wieża Babel - człowiek chciał Panu Bogu „zajrzeć do okna”. Nie udało się, bo nie mogło się udać. To biblijne opowiadanie jest jakby symbolicznym ukazaniem prawdy - co potrafi człowiek, gdy chce być mądrzejszy od Boga. Później były kolejne próby - budowano państwa bez Boga mające dać człowiekowi upragnione szczęście i dobrobyt. Nie udało się. Budowano „niezatapialne” statki, które szły na dno, nieukończywszy pierwszego rejsu. Można by długo wyliczać przykłady, gdy człowiek chciał przekonać samego siebie, ile potrafi dokonać. I za każdym razem okazywało się, że niewiele.
Czy wreszcie przyznamy się do naszej znikomości? To prawda, że zostaliśmy obdarowani rozumem. Prawdą też jest, iż ów rozum potrafi rzeczywiście wiele. Tragedią jednak jest odrzucanie Stwórcy i układanie wszechświata po swojemu.
Chrystus tymczasem przypomina, że nasze doczesne życie to nie wszystko. Nie powinniśmy aż tak bardzo koncentrować się na tych kilkudziesięciu latach na tym świecie. Życie doczesne jest ważne i to bardzo; nie zmienia to jednak faktu, że jest coś o wiele ważniejszego. Do nieśmiertelności został powołany człowiek i patrzenie tylko z perspektywy ziemskiej jest niedopuszczalnym ograniczaniem prawdy o nas samych. Fakt, że jesteśmy stworzeniem, wcale nas nie pomniejsza. Bóg stworzył nas z miłości i ku miłości ukierunkował. Chce obdarzyć nas wieczną miłością w życiu przyszłym. Uznanie tego faktu i prawdziwego porządku rzeczy może nam tylko pomóc. Może wreszcie człowiek przestałby się szarpać, udając Pana Boga, bo to niczemu dobremu nie służy. Może wreszcie zrezygnowałby ze swej pychy i przyjął podpowiedzi Stwórcy. Może już czas przyznać, że podporządkowanie się Bożym przykazaniom może doprowadzić nas do zbawienia w wieczności, a przy okazji - już tu uczynić nasze życie lepszym i znośniejszym.
„Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie” (Łk 12, 20) - woła Jezus w przypowieści. Uznaj, kim naprawdę jesteś. Przestań być aktorem własnej sztuki, bo ta gra niczemu nie służy. Przyjmij rolę, którą oferuje ci twój Bóg i uznaj, że to jest właśnie to, czego najbardziej potrzebujesz i za czym w głębi duszy od zawsze tęskniłeś. Daleko szukałeś, a to wciąż było przy tobie. Jak trudno nieraz dostrzec najbardziej oczywiste fakty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

Więcej ...

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

Adobe Stock

Więcej ...

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...