Reklama

Dekanaty archidiecezji warszawskiej (4)

Dekanat śródmiejski

Niedziela warszawska 31/2004

- Liturgia, katecheza i konfesjonał są najważniejsze w duszpasterstwie - uważa ks. inf. dr Zdzisław Król, dziekan dekanatu śródmiejskiego. Dekanat śródmiejski jest najmniejszy pod względem liczby parafii w archidiecezji warszawskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tylko cztery parafie

Najstarsze w dekanacie parafie - Wszystkich Świętych (dziekańska) i św. Barbary powstały w 1866 r., pierwsza z wydzielenia części terytorium parafii Świętego Krzyża, druga z parafii św. Aleksandra. Obie erygował abp Wincenty Chościak-Popiel.
Kościół Wszystkich Świętych został zbudowany w latach 1861-1863 przez słynnego arch. Henryka Marconiego. Jest jednym z największych w stolicy i jedynym w dekanacie, który w 1987 r. odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II. Proboszczem parafii Wszystkich Świętych jest od 1992 r. ks. inf. Zdzisław Król. - Od początku kapłaństwa zwracałem uwagę na staranną liturgię. Postawa księdza, jego gesty, wygląd zewnętrzny i sam sposób mówienia są bardzo ważne. Także choćby krótka homilia - podkreśla Ksiądz Dziekan. Przywiązuje on też dużą wagę do sposobu prowadzenia katechezy. Uważa, że lepiej byłoby, gdyby nie było katechezy, niż gdyby miała być prowadzona źle. Dlatego w każdym miesiącu odbywa spotkania z katechetami, na których omawia wszystkie sprawy związane z katechezą.
Nie może być dobrego duszpasterstwa bez przywiązania szczególnej uwagi do sprawowania sakramentu pokuty. Dlatego Ksiądz Dziekan nie wyobraża sobie, aby podczas sprawowanej Mszy św. nikogo nie było w konfesjonale. Sam spowiada każdego dnia przynajmniej godzinę dziennie. A i inni księża też. Jeden z kapłanów obliczył, że w ciągu pół roku wyspowiadał w kościele Wszystkich Świętych 3 tys. penitentów.
W parafii pamięta się o Polakach ratujących Żydów podczas ostatniej wojny światowej. Przypomina o tym tablica znajdująca się na ścianie świątyni. W planach jest postawienie ku ich czci pomnika z napisem w kilku językach: „Za ratowanie Żyda kara śmierci”. 2/3 mieszkańców parafii zamieszkałej podczas wojny przez ponad 150 tys. osób stanowili Żydzi. Ostrożnie szacuje się, że podczas wojny 20 tys. rodzin warszawskich niosło pomoc Żydom. Zupełnie nieznany jest fakt, że Kuria Warszawska mianowała podczas wojny duszpasterza dla getta w osobie ks. Antoniego Czarneckiego, wikariusza parafii, który ochrzcił co najmniej 5 tys. Żydów.
Najstarszą w dekanacie świątynią jest kościół św. Barbary zbudowany w 1783 r. na terenie cmentarza przykościelnego na Koszykach. Funkcję świątyni parafialnej pełni jednak młodszy o sto lat kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła zbudowany w l. 1883-1885. Parafia św. Barbary może poszczycić się posiadaniem repliki Całunu Turyńskiego. Przed nim - zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu - wielu wiernych modli się. Ogromną wagę przywiązuje się tu do kultu świętych. Proboszcz parafii ks. prał. dr Stefan Kośnik, pełniący swą funkcję od 1981 r. - obok pracy w Sądzie Metropolitalnym - od wielu lat zajmuje się procesami beatyfikacyjnymi Polaków. Nic więc dziwnego, że wielu z wyniesionych już na ołtarze upamiętnił w swojej świątyni w witrażach i relikwiach.
Piękną wizytówką śródmieścia stolicy jest wybudowany w latach 1901-1907 kościół Najświętszego Zbawiciela, przy którym od 1911 r. istnieje parafia. Jest on wotum na Rok Święty 1900. Zbudowany w stylu włoskiego i polskiego renesansu powstał według projektu słynnego architekta Piusa Dziekońskiego. Dużym kultem cieszy się tu koronowany przez Ojca Świętego obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Każdego dnia spotkać można przed nim wiernych odmawiających Różaniec i uczestniczących w adoracji Najświętszego Sakramentu. Jest to jedno z najważniejszych miejsc kultu maryjnego w stolicy. Kościół Najświętszego Zbawiciela słynie też z tego, że księża słuchają tu spowiedzi dłużej niż w wielu innych kościołach, w godz. 7.00-9.30 i 17.00-19.00. Od 21 lat proboszczem parafii jest ks. prał. Bronisław Piasecki. Na jej terenie znajduje się Nuncjatura Apostolska w Polsce oraz Politechnika Warszawska.
Najmłodsza w dekanacie parafia nosi wezwanie św. Alojzego Orione, a duszpasterstwo prowadzą w niej księża orioniści. Parafię erygował w 1986 r. kard. Józef Glemp z części parafii św. Barbary, św. Jakuba, Wszystkich Świętych i Najświętszego Zbawiciela. Neogotycki kościół, w którym prowadzone jest duszpasterstwo, również dzieło arch. Józefa Piusa Dziekońskiego, zbudowany został jako kaplica szpitala Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya w 1902 r. Początkowo kaplica była zaplanowana na 150 osób, a cały kościół stanowiła dzisiejsza węższa część prezbiterium z głównym ołtarzem. Ponieważ szybko okazało się, że kościół jest zbyt mały, jego wnętrze potraktowano jako prezbiterium, do którego dobudowano trzynawowową świątynię. Ukończoną ją w 1925 r. W latach 50. odbudowaną ze zniszczeń wojennych świątynię władze chciały zamienić na kościół garnizonowy bądź na kaplicę przedpogrzebową. Duże zasługi, że tak się nie stało położył ks. Bronisław Dąbrowski, orionista, jeden ze współpracowników ówczesnego sekretarza Episkopatu bp. Zygmunta Choromańskiego. Od 1954 r. przy kościele, a zwłaszcza szpitalu rozpoczęli pracę orioniści, duchowi współbracia ks. Dąbrowskiego, późniejszego arcybiskupa. Oficjalne przejęcie przez nich placówki nastąpiło jednak dopiero w 1972 r. W dwa lata potem Kuria Metropolitalna nadała rektorowi kościoła uprawnienia przysługujące proboszczom. Formalnie parafia powstała w 1986 r. Żywy jest w niej kult św. Alojzego Orione. Każdego 12. dnia miesiąca odprawiana jest Msza św. ku jego czci w intencjach, które wierni składają do specjalnej puszki. Szczególnie uroczyście - wraz z uczczeniem relikwii Świętego - obchodzona jest rocznica jego śmierci (12 marca). Istnieje też tu nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego. W kościele znajduje się - odrestaurowany w 2002 r. obraz Miłosierdzie Boże namalowany we Lwowie w 1941 r. przez prof. Stanisława Batowskiego. Proboszczem parafii jest od 2000 r. ks. Antoni Wita.

Reklama

W każdej parafii dom opieki?

Głównym problem dekanatu jest wzrastająca w dużym tempie liczba mieszkańców w podeszłym wieku. - Kiedy przed 13 laty zostałem proboszczem parafii Wszystkich Świętych, na jej terenie były cztery szkoły podstawowe, w tej chwili jest jedna. Niegdyś w mojej parafii do I Komunii św. przystępowało ponad 200 dzieci, dziś 80 - mówi ks. dziekan Zdzisław Król. Wiele osób starych jest pozostawionych samym sobie. Ich dzieci często mieszkają w różnych częściach Polski, a nawet świata i nie odwiedzają rodziców. Starsi ludzie szukają więc pomocy w parafii. - W tej chwili idealnie byłoby, aby każda z parafii dekanatu miała swój dom opieki i mogła ich przyjmować - twierdzi ks. inf. Król. Widać często nie tyle biedę, ile dużą bezradność ludzi.
Ale o biednych też myśli się dużo. Na każdym spotkaniu dekanalnym księża zastanawiają się, w jaki sposób można pomóc ludziom. O tym, że nie żałuje się środków i że ludzie dzielą się z innymi świadczy choćby fakt, że tylko w parafii dziekańskiej wydano w ciągu jednego roku na cele charytatywne ponad 80 tys. zł. Pieniędzy jest coraz mniej, a pomoc trzeba było ostatnio skierować na chorych, którzy nie mają pieniędzy na wykupienie lekarstw.
Ogromnym problemem kościołów śródmiejskich jest żebractwo. Z całego niemal świata przyjeżdżają do stolicy ludzie i żebrzą pod kościołami. Procederem tym trudnią się także miejscowi. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat trzy osoby systematycznie żebrzące pod kościołem Wszystkich Świętych zmarły z przepicia. Zdarzało się, że pijani spali w przedsionku świątyni. Marzeniem Dziekana śródmiejskiego jest powstanie w stolicy ośrodka, w jakim ludzie, których rzeczywiście okradziono mogliby dostać bilet na drogę do domu czy jakąś inną pomoc. Biedą powinny zajmować się specjalistyczne organizacje, które wiedzą jak pomóc, gdzie znaleźć ludzi biednych.
W ostatnich latach daje się zauważyć coraz większe bezrobocie i to także wśród inteligencji. Zwalniani są nauczyciele, urzędnicy, a nawet prawnicy.
Na terenie dekanatu znajduje się kilka szpitali. Jeden z nich - szpital Dzieciątka Jezus na Lindleya ks. dziekan Król nazywa „samodzielną parafią”. Bo czyż codzienne dotarcie do 120 chorych z Komunią św., przygotowanie ich przez sakrament pokuty do jej przyjęcia nie jest porównywalne do codziennej pracy w niejednej parafii? Jeszcze jako kanclerz Kurii Metropolitalnej Warszawskiej Ksiądz Infułat uczestniczył w zaproszeniu do parafii księży orionistów. Dziś ich duszpasterstwo w szpitalu jest wzorcowe - podkreśla.

Ks. inf. Zdzisław Król urodził się 8 maja 1935 r. w Zdzieborzu (par. Pniewo). W 1958 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego przyjął święcenia kapłańskie. Odbył studia na Wydziale Prawa Kanonicznego KUL, które uwieńczył doktoratem. W latach 1967-1992 pracował w Kurii Metropolitalnej Warszawskiej (w okresie 1979-1992 był jej kanclerzem). Od 1992 r. proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Warszawie, od 1993 r. protonotariusz apostolski (infułat), od 1994 r. wikariusz biskupi ds. charytatywnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wchodzi w życie rozporządzenie w sprawie pigułki "dzień po"

2024-05-01 06:56

Adobe Stock

W środę wchodzi w życie rozporządzenie, na podstawie którego apteki mogą podpisywać umowy umożliwiające sprzedaż tzw. pigułki "dzień po" dla osób od 15. roku życia. Sami farmaceuci nie są jednak pewni, czy mogą sprzedawać pigułki tak młodym pacjentkom bez zgody rodzica.

Więcej ...

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Więcej ...

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst