Życie każdego człowieka to jedno wielkie pielgrzymowanie, wędrujemy do domu naszego Ojca, który jest w niebie. To przecież Jezus powiedział: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni
jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Główną przewodniczką do Boga Ojca jest dla nas Maryja - Matka Jezusa. To Ona pokazuje nam, jak być człowiekiem wiary i ufności. Mamy wiele
różnych sposobów rozwijania i umacniania swojej wiary. Jednym z nich są piesze pielgrzymki.
Co roku w miesiącach wakacyjnych, a w naszej diecezji 2 sierpnia, tysiące Polaków wędruje do sanktuarium maryjnego w Częstochowie, głównej duchowej stolicy naszej Ojczyzny, ale oprócz Częstochowy
jest jeszcze wiele takich maryjnych miejsc, do których pielgrzymują tysiące ludzi. Takim miejscem - duchową stolicą naszej diecezji - jest sanktuarium maryjne w Krasnobrodzie.
Już od ponad 100 lat, co roku 29 czerwca wyrusza piesza pielgrzymka z parafii św. Mikołaja w Hrubieszowie do Krasnobrodu na uroczystości odpustowe. Jest to prawdopodobnie najstarsza i najdłuższa pielgrzymka
piesza, ponieważ pątnicy w ciągu 4 dni marszu pokonują odległość ok. 160 km (to jest niewiele mniej niż połowa drogi do Częstochowy).
W tym roku w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła przed godz. 6.00 na placu przykościelnym zgromadziło się ok. 100 pątników i ich najbliższych, którzy przyszli pożegnać wychodzących pielgrzymów.
O godz. 6.00 rozpoczęła się uroczysta Eucharystia, którą sprawował piszący te słowa ks. Piotr, przewodnik grupy. Podczas Mszy św. modliliśmy się o szczęśliwe i bezpieczne pielgrzymowanie. Po zakończonej
Eucharystii ks. Dariusz w imieniu Księdza Dziekana, który ze względów zdrowotnych nie mógł jak co roku pożegnać pielgrzymów, pobłogosławił nas na trud wędrowania. Wyszliśmy po godz. 7.00 ze śpiewem pieśni
maryjnych. Przez całe miasto, aż do tak zwanej „Dębinki” towarzyszyło nam wielu mieszkańców miasta, którzy chcieli z nami iść, ale z różnych powodów nie mogli. Podczas całego pierwszego dnia
mimo bardzo długiego etapu - ok. 50 km jeszcze w pełni sił odmówiliśmy wszystkie cztery części Różańca; Koronkę do Miłosierdzia Bożego, był czas na pieśni pielgrzymkowe, czas radosnych rozmów i
tradycyjnie etap milczenia.
Na drugi dzień, 30 czerwca wyszliśmy z Komarowa z noclegu o godz. 6.00 i skierowaliśmy się do Krynic, następnie Niemirówka i Klocówki, gdzie przed wejściem do Krasnobrodu mieliśmy dłuższą, obiadową
przerwę. Po odpoczynku, mając na uwadze, że już tak blisko tego cudownego miejsca, mimo ogromnego zmęczenia o godz. 13.00 byliśmy już w Kaplicy objawień na Wodzie. Następnie udaliśmy się jako pierwsza
ze wszystkich przebywających pielgrzymek do klasztoru, gdzie przywitał nas miejscowy wikariusz ks. Krzysztof. Na kolanach weszliśmy do sanktuarium, gdzie odprawiona została Msza św., a po wyjściu z kościoła
Droga Krzyżowa. Tak zakończyła się pierwsza część pielgrzymki.
1 lipca w godzinach porannych pielgrzymi udali się do kaplicy św. Rocha. O godz. 17.00 odprawiona została Msza św. w intencji naszej pielgrzymki, zamawiana co roku przez gospodarzy, u których zatrzymujemy
się na 2 noclegi. Wieczorem i w nocy przeżyliśmy wraz z tysiącami wiernych procesję maryjną i Pasterkę, którą sprawował bp Mariusz Leszczyński. Następnego dnia rano tradycyjnie nasi hrubieszowscy pielgrzymi
uczestniczyli w Eucharystii w Kaplicy na Wodzie. Następnie udaliśmy się na plac przykościelny, aby wziąć udział w głównej Mszy św. odpustowej, po której wyruszyliśmy w drogę powrotną do Hrubieszowa.
Do „Dębinki” dotarliśmy 3 lipca. Po krótkim odpoczynku i powitaniu przez najbliższych wszyscy pielgrzymi weszli do uplecionego po drodze wieńca, a 8 dziewczynek trzymało szarfy przy krzyżu,
który całą drogę towarzyszył nam w naszym pielgrzymowaniu. Wchodząc do miasta, byliśmy witani przez tłumy mieszkańców, którzy ze łzami w oczach pozdrawiali nas i dziękowali nam za modlitewną pamięć. Na
zakończenie pielgrzymki odprawiona została Msza św., po której wszyscy pożegnaliśmy się tradycyjnie przy figurze Matki Bożej, dziękując sobie za wspólne pielgrzymowanie. Wielu z pielgrzymów obiecało sobie,
że za rok, jak Bóg pozwoli, znowu stanie na pielgrzymkowym szlaku do Krasnobrodu, aby iść do Pani Roztocza na Jej wielkie gody.
Szczególne słowa wdzięczności w imieniu swoim i wszystkich pielgrzymów pragnę skierować do tych ludzi dobrej woli, których spotykaliśmy na naszej drodze, byli to mieszkańcy: Sahrynia, Tyszowiec, Przewala.
Częstowali nas kanapkami, ciastem i napojami i do mieszkańców Komarowa i Krasnobrodu, u których nocowaliśmy. Dziękujemy im wszystkim za poczęstunek, modlitwę i dobre słowo pod naszym adresem, które dawało
nam siłę mimo zmęczenia, narastającego w miarę jak przybywało kilometrów.
Jako przewodnik hrubieszowskiej grupy pragnę podziękować również wszystkim pielgrzymom za udział we wspólnej drodze, za wspaniałą modlitewną atmosferę. Niech Krasnobrodzka Pani, nasza Hetmanka, wynagrodzi
im wszystkim cierpienie, ból nóg, pęcherze i wyprasza potrzebne łaski do dalszego pielgrzymowania przez życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu