W czasie homilii abp Hoser podkreślił rolę ojców duchownych na drodze życia wewnętrznego. Powiedział, że od nich zależy jakość kapłaństwa tych, których wychowują. - Naszym zadaniem jako duszpasterzy jest nie tylko nauczać, ale przede wszystkim modlić się za tych, do których Bóg nas posyła, żeby Ten który przychodzi, przygotował teren - czyli serca, umysły i sumienia ludzi do których się zawracamy. To Jezus przygotowuje nam sytuacje, w których będziemy Go głosić otwierając ludziom oczy i uszy - mówił bp warszawsko-praski.
Zwrócił uwagę, że nie tylko słowa nawracają drugiego, ale jeszcze bardziej sposób istnienia tego, który przepowiada. - Doświadczenie pokazuje, że dzieci mniej słuchają tego, co do nich mówią rodzice, zwłaszcza jeśli mają zapędy kaznodziejskie, ale bardziej tego, jak się zachowują w sytuacjach życiowych, jakie są ich reakcje, postawy, jaka jest ich prawda wewnętrzna. Wy, ojcowie duchowni, też jesteście ikoną, której się przypatrują wasi wychowankowie - powiedział abp Hoser.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mówiąc o zagrożeniach, z jakimi trzeba się zmierzyć w procesie wychowawczym młodego pokolenia, wymienił przed wszystkim zakłamanie antropologiczne. – Reformacja oznaczała negacje Kościoła, a więc i odrzucenie tradycji. Z kolei Rewolucja Francuska zanegowała Boga Ojca co zaowocowała tzw. "śmiercią ojcostwa" - wskazał.
Reklama
Tymczasem obecnie mamy do czynienia z daleko posuniętym relatywizmem. – Neguje się prawdę obiektywną na rzecz podkreślania prawdy subiektywnej, która postrzegana jest jako wyraz wolności. Ta nowo pojęta wolność ma polegać na tym, że w każdej chwili mogę coś nowego, innego sobie wybrać bez względu na dotychczasowe decyzje. Już Ojciec Święty Jan Paweł II mówił o relatywizmie prawdy, zaś Benedykt XVI nazwał to zjawisko wręcz "terroryzmem relatywizmu" - przypomniał biskup warszawsko-praski.
Zwrócił uwagę, że młodzi w tym również klerycy, mają dziś dużą łatwość przystosowania się do wymogów dyscyplinarnych życia w grupie. Niestety, kiedy zmieniają się warunki zewnętrzne, również ich zachowanie się zmienia.
Podkreślił, że jedną z najistotniejszych cech kierownictwa duchowego jest umiejętność czytania znaków czasu, czyli odczytywania rzeczywistości w świetle Ewangelii. - Nauczanie Jezusa ma charakter uniwersalny, pasuje bowiem do wszystkich sytuacji ludzkiego życia. Stąd też, ten kto żyje Słowem Bożym, nigdy nie zejdzie z błędnej drogi - przekonywał abp Hoser.
Mówiąc o współczesnym kryzysie ojcostwa, zachęcał kapłanów, by stawali się autentycznymi przewodnikami. - Młodzież ma dziś wiele możliwości wyboru, ale niestety nie dysponuje kryteriami pozwalającymi im podejmować decyzje. Owocem tego jest, jak zauważył Tony Anatrella - niepokój wewnętrzny i depresja. W związku z tym jako starsi i mądrzejsi bądźcie wsparciem dla alumnów ukazując im kryteria wyborów zarówno tych życiowy jak związanych z codziennością - zaapelował abp Hoser.
Reklama
Podkreślił, że towarzyszenie duchowe ma zawsze charakter indywidualny. - Waszym zadaniem jest pomoc klerykom dostrzegać rozwój ich powołania oraz poznawać siebie - swoje słabe i mocne strony, by nie byli tzw. hipokrytami którzy gra jakąś rolę, a w swoim wnętrzu są zupełnie innymi ludźmi. Do tego niezbędna jest atmosfera przyjęcia, zaufania oraz umiejętność słuchania drugiego tak, by młody człowiek mógł się otworzyć i mówić o sobie.
Przestrzegł kapłanów przed sprowadzaniem kierownictwa duchowego do pomocy psychologicznej, czy psychoterapeutycznej. - Na człowieka trzeba patrzeć całościowo uwzględniając jego sferę cielesną, psychiczną i duchową, jednak nie może to być uzależniane od jakiejś teorii psychologicznych. - Naszym zadaniem jest kształtowanie człowieka do celowo autonomicznego i dojrzałego, a pewnym wskaźnikiem tego jest umiejętność wzięcia przez daną osobę odpowiedzialności za innych. Jeśli tego zabraknie wówczas wszystkie scenariusze będą możliwe – ostrzegł abp Hoser.
Zaapelował też o nauczanie alumnów roztropnego korzystania z sieci. - Internet nie jest przestrzenią intymności. Wszystko co tam wpada już nie znika, warto więc żeby młodzież miała tego świadomość. Trzeba też uczyć ich mądrego korzystania z nowoczesnych środków komunikacji społecznej by nie byli niczym odkurzacz który wciąga i pochłania śmieci ale wybierali to co ich buduje jako ludzi – zwrócił uwagę abp Hoser.
Zjazd Ojców Duchownych Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych zakończy się 31 września. W programie poza wspólną modlitwa i dzieleniem w grupach przewidziano kilka wystąpień. Referaty wygłoszą: s. Małgorzata Chmielewska, ks. prof. Waldemar Chrostowski i ks. prof. Janusz Mastalski, natomiast konferencję ascetyczną ks. Henryk Zieliński. Zjazd zwieńczy 31 sierpnia Msza św. pod przewodnictwem bp. Marka Solarczyka.