Specjalną laudację wygłosiła uczennica szkoły. Dziewczynka przypomniała, że po raz pierwszy dzieci mogły osobiście spotkać sympatycznego zakonnika, gdy odwiedził ich szkołę w styczniu ubiegłego roku. „Mogliśmy wreszcie na własne oczy zobaczyć tego, który w swoich książkach powtarza, że ‘z gębą jak cmentarz świata nie zbawisz’. O. Leon jest zawsze uśmiechnięty i potrafi zarażać swym optymizmem poprzez książki, które chętnie czytamy” – podkreśliła uczennica.
Duchowny, który specjalnie na uroczystość zawiesił na szyi sznur czerwonych korali, wypił puchar pełen soku z cytryny, po czym – zgodnie ze zwyczajem pasowania na Kawalera – uśmiechnął się. Mnich został pasowany czerwoną różą oraz udekorowany orderem z charakterystyczną, żółtą, uśmiechniętą buzią-słoneczkiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Decyzję kapituły o tym, że o. Leon został 1011. Kawalerem Orderu Uśmiechu na świecie, ogłosił wobec zebranych gości Marek Michalak. Rzecznik Praw Dziecka wspólnie z ks. Piotrem Sadkiewiczem z pobliskiej Leśnej, reprezentowali Międzynarodową Kapitułę Orderu.
Reklama
O. Leon, już jako Kawaler Orderu Uśmiechu, wyjaśnił, że ludzie się uśmiechają, bo kochają i są kochani. „Uśmiecham się dlatego, że wiem, iż Pan Jezus mnie kocha. On kocha wszystkie dzieci i wszystkich starszych. A dzieci szczególnie” – podkreślił i nawiązując do słów kanclerza kapituły o tym, że „dziecko to też człowiek”, zakonnik powtórzył, że „dziecko jest człowiekiem od pierwszej chwili istnienia”. „Staramy się, by dzieci się uśmiechały. A dzieci dają nam też powód do uśmiechu” – dodał, przytaczając szereg zabawnych anegdot i opowieści z życia dzieci i dorosłych.
„Próbuję w swoim życiu od samego początku, by nie dawać się, przy rozmaitych trudnościach - nie załamywać się, nie robić miny jak cmentarz o 23.57, tylko żeby rzeczywiście się wtedy roześmiać. Cztery przytulenia dziennie są potrzebne do normalnego funkcjonowania, a sześć - to już jest rozwój, a osiem - to euforia” – pouczał duchowny ze swadą, przypominając o potrzebie codziennej życzliwości.
Szkoła Podstawowa w Kiczorze, jako placówka istniejąca w ramach Fundacji „Elementarz”, funkcjonuje od roku 2008. W jej skład wchodzą: Zespół Wychowania Przedszkolnego, Szkoła Podstawowa oraz Gimnazjum Integracyjne. Jak poinformowała dyrektor placówki Teresa Czupajło, obecnie do szkoły uczęszcza 93 wychowanków. Mogą liczyć na opiekę wyspecjalizowanej kadry.
Podczas piątkowej uroczystości, która odbyła się pod namiotem na boisku szkolnym, przedstawiono specjalny program artystyczny, nawiązujący do elementów folkloru górali żywieckich. Dzieci, rodzice i nauczyciele, a nawet niektórzy księża ubrani byli w tradycyjne elementy stroju góralskiego. Częstowano regionalnymi przysmakami.
Reklama
W czwartek, 21 września, o. Knabit spotkał się z dziećmi i nauczycielami z Soli-Kiczory na Eucharystii. Kapituła Orderu Uśmiechu – jedynego odznaczenia przyznawanego na wniosek dzieci – zbiera się dwa razy do roku, wiosną i jesienią. Na każdym posiedzeniu przyznaje kilka lub kilkanaście odznaczeń. Rocznie otrzymuje kilkaset do tysiąca wniosków. Obradom Międzynarodowej Kapituły od 2007 roku przewodniczy Kanclerz Marek Michalak.
Order Uśmiechu przyznawany jest od 1968 r. Z wnioskiem mogą występować tylko osoby do 18. roku życia. Przez blisko 50 lat przyznano ponad tysiąc słonecznych odznaczeń. Do grona Kawalerów Orderu Uśmiechu należą m.in. papież Franciszek, Dalajlama XIV, królowa Szwecji Sylwia, księżna Sarah Ferguson, św. Matka Teresa z Kalkuty, ks. Jan Twardowski, Jacek Kuroń, Irena Sendlerowa, Anna Dymna, prof. Zbigniew Religa, prof. Marian Zembala, Jakub Błaszczykowski.
Orderem odznaczono również św. Jana Pawła II. Papież odebrał Order, choć z zasady nie przyjmował żadnych odznaczeń. Był 267. kawalerem, na wniosek niewidomych dzieci z Krakowa i Lasek. Wniosek został napisany alfabetem Braille’a.
Ostatnio Order przyznany został papieżowi Franciszkowi. Ceremonia wręczenia odznaczenia odbyła się 2 sierpnia w Watykanie.