Oto słowa papieża w tłumaczeniu na język polski:
Słyszę wiele uwag – wymagających szacunku, ponieważ wypowiedzianych przez Boże dzieci, ale błędnych, na temat posynodalnej adhortacji apostolskiej. By zrozumieć „Amoris laetitia” trzeba ją czytać od góry do dołu, począwszy od pierwszego rozdziału, kontynuując drugi i tak dalej, przemyśleć. Przeczytać, co zostało powiedziane podczas Synodu. Po drugie, niektórzy twierdzą, że u podstaw „Amoris laetitia” nie ma moralności katolickiej, lub co najmniej nie ma pewnej etyki. Chciałbym jasno stwierdzić, że moralność "Amoris laetitia" jest tomistyczna, wielkiego Tomasza z Akwinu. Możecie o tym porozmawiać z wielkim teologiem, jednym z dziś najlepszych i najbardziej dojrzałych, kardynałem Christophem Schönbornem. Pragnę to powiedzieć, abyście pomagali ludziom, którzy uważają, że moralność jest czystą kazuistyką. Pomóżcie im w uświadomieniu sobie, że wielki Tomasz posiada wielkie bogactwo, które może nas stale inspirować.
Pomóż w rozwoju naszego portalu