Reklama

Na rozpoczęcie nowego roku szkolnego

Trudna lekcja

Niedziela legnicka 36/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdego roku rozpoczynało się od nowa. Szkoła miała wymyte okna, klasy były odświeżone. Tłoczono się w sklepach z zeszytami i przyborami szkolnymi. Zeszyty miały nadruki w rodzaju „stonka to twój wróg”, ołówki z gumką były rarytasem, kredki z zasady łamały się przy pierwszym malowaniu. Po podręczniki stało się w kolejkach, a papier do oprawy książek i zeszytów mało różnił się od pakunkowego, był szary. Tak było kiedyś...
Szkoła. Jak żyć bez niej? Niedawno spotkaliśmy się - kilka koleżanek i kolegów - i w potokach łez (ze śmiechu!) przypominaliśmy sobie szkolne anegdoty, pseudonimy... Można pokochać szkołę, można kochać uczniów - i to z wzajemnością. Świadczy o tym chociażby niedawny list, w którym uczennica prosi redakcję o pośrednictwo w zdobyciu autografu pewnego autora - jego książkę chce ofiarować ulubionej polonistce. Praca nauczyciela to ciężki chleb. Bystrzy uczniowie o tym wiedzą, rodzice czasem nie pamiętają. Kto z rodziców nie wierzy, niech spróbuje poprowadzić dwie, trzy lekcje w jakiejkolwiek klasie, oczywiście, z przedmiotu, w którym czuje się mocny. Ręczę, że z miejsca nabędzie respektu do tego zawodu. „Obyś cudze dzieci uczył” - mawiano kiedyś. Ciężko też dzisiaj być dobrym uczniem, zwłaszcza w wyższych klasach. Program przeładowany, wymagania rosną. Kto nie jest omnibusem, musi wybrać już wcześniej przedmioty, które przydadzą się w przyszłości. I pocieszać się, że na wybranych pod kątem autentycznych zainteresowań studiach będzie mu lepiej. Reformy szkolnictwa są konieczne, bo świat się zmienia w szybkim tempie - jego struktury, potrzeby i wymagania. To nieraz bardzo trudne zadanie dla nauczycieli, zwłaszcza jeśli kładzie się nacisk na sprawy mniej istotne i powierzchowne. Podobnie jak lekarze, nauczyciele zostali teraz obarczeni dodatkowo pracą papierkową. Jedni i drudzy wiedzą, że to nie jest ich powołanie, że brakuje czasu na właściwe zajęcia i na bliski kontakt z człowiekiem powierzonym ich opiece. Kiedy się go ma, łatwiej leczyć, łatwiej też uczyć i wychowywać. Pewna starsza pani zwierzyła się w liście napisanym do jednej ze znanych redakcji, że docenia komputeryzację szkoły, wprowadzanie audiowizualnych metod nauczania, spotkania z psychologami i innymi autorytetami naukowymi. Dla swoich prawnuków pragnęłaby jeszcze trzech rzeczy, które tak dobrze wspomina ze swoich przedwojennych szkół. Pierwsza - to przyzwoicie zaopatrzona biblioteka szkolna - dzięki której łatwo było pokochać książki. Druga - świetnie działające harcerstwo, które w naturalny sposób uczyło szlachetności, odwagi i patriotyzmu. Trzecia - przyrodnicze wycieczki szkolne.
Moje prawnuki - wyjaśniła owa Czytelniczka - potrafią wymienić sześć rodzajów odnóży rzadkiego chrząszcza, a nie rozpoznają pospolitych drzew i ptaków. W ten sposób ekologia może być dla nich pustym słowem...
W miesięczniku „List do Pani” z maja ubiegłego roku znalazł się anonimowy Dekalog nauczyciela. W skrócie brzmi mniej więcej tak:
1. Działać na serce przez miłość, na rozum przez przekonanie, uspokajać swoim spokojem.
2. Zachęcać, a nie zniechęcać - pobudzać do działania, aktywności, kreatywnego myślenia, wiary we własne siły.
3. Cieszyć się z osiągnięć swoich podopiecznych, czerpać z nich siłę do dalszej pracy.
4. Być mediatorem - pośredniczyć między szkołą, domem i środowiskiem lokalnym.
5. Dążyć do kompromisu, widzieć sprawę oczyma nie tylko nauczyciela, ale także ucznia.
6. Otwierać duszę dziecka na piękno - uczyć wrażliwości, dobrego smaku, kultury i taktu.
7. Dawać dziecku szansę poprawy, ukazywać drogi dojścia ku dobremu i ku zmianie sposobu zachowania.
8. Uczyć perspektywicznego spojrzenia w przyszłość, mądrego i odpowiedzialnego planowania dalszego życia.
9. Dawać własnym życiem przykład uczciwości i pogody.
10. Pamiętać, że bilansem każdego dnia jest zaakceptowanie jego rezultatu wraz z rozczarowaniem i trudem.
Kiedy nauczyciele i rodzice mają podobne założenia, współpraca między szkołą i domem nie jest trudna, a rezultaty wychowawcze - znakomite. Na początku roku szkolnego złóżmy więc sobie życzenia. Szkole - aby była przyjazna i kompetentna. Nauczycielom - aby byli wymagający i życzliwi. A uczniom? Żeby byli myślącymi, radosnymi ludźmi, którzy będą wspominali swoją szkołę z radością i serdecznością.
Każdy proces wychowania polega na wpajaniu wartości, stawianiu wymagań i na dialogu.
Zechciejmy wszyscy uczestniczyć w procesie wychowania młodego pokolenia. Niech nikt nie odkłada tego na jutro, czy za rok, bo to młodzi zadecydują o naszej przyszłości i o losie świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jezu, przymnóż nam miłości wzajemnej

2024-10-15 13:58

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 14, 12-14.

Więcej ...

Misjonarz stolicy. Jak zapamiętamy ustępującego metropolitę warszawskiego?

2024-11-04 13:17
Kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Kazimierz Nycz

Dynamiczny duszpasterz poszukujący nowych sposobów ewangelizacji, gorący zwolennik większego zaangażowania świeckich w Kościele, autor koncepcji nauczania religii w polskich szkołach, hierarcha gotowy do dialogu także z niewierzącymi - tak scharakteryzować można postać kard. Kazimierza Nycza. W końcu ub. roku metropolita warszawski poinformował, iż złożył na ręce papieża Franciszka prośbę o przyjęcie rezygnacji z urzędu arcybiskupa warszawskiego. Dziś w południe Stolica Apostolska poinformowała o mianowaniu na urząd metropolity warszawskiego 56-letniego arcybiskupa Adriana Galbasa, metropolitę katowickiego. Do czasu kanonicznego objęcia archidiecezji warszawskiej przez swojego następcę, z woli papieża kard. Kazimierz Nycz będzie pełnił urząd administratora apostolskiego archidiecezji warszawskiej.

Więcej ...

Prof. Roszkowski pozywa Barbarę Nowacką za zniesławienie

2024-11-04 20:23

PAP/Marcin Bielecki

Pozew został złożony przez prof. Roszkowskiego w Dniu Nauczyciela. Chodzi o wypowiedź minister Nowackiej na temat podręcznika jego autorstwa. Nowacka powiedziała: Pamiętacie, co oni robili? Oni uczyli kłamstwa. Przypomnijcie sobie, że do szkół wprowadzili taki przedmiot Historia i Teraźniejszość. Tam kłamstwo było na każdej stronie podręcznika. Oni uczyli tam, jak kłamać i manipulować”. Za te słowa prof. Wojciech Roszkowski pozwał minister edukacji.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

PILNE: Ważna zmiana w polskim Kościele. Warszawa ma...

Kościół

PILNE: Ważna zmiana w polskim Kościele. Warszawa ma...

Kolejna obrzydliwa książka dla dzieci

Wiadomości

Kolejna obrzydliwa książka dla dzieci

Ważne! Papież mianował nowego kardynała

Kościół

Ważne! Papież mianował nowego kardynała

Jezu, przymnóż nam miłości wzajemnej

Wiara

Jezu, przymnóż nam miłości wzajemnej

Czy w piątek 1 listopada obowiązuje wstrzemięźliwość...

Kościół

Czy w piątek 1 listopada obowiązuje wstrzemięźliwość...

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Książka pornograficzna dla dzieci w Biedronce....

Wiadomości

Książka pornograficzna dla dzieci w Biedronce....

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Święta i uroczystości

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem

Wiadomości

Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem