Kard. Sarah podkreślił następnie, że "kryzys duchowy Europy prowadzi do poważnego kryzysu antropologicznego". Jedną z jego konsekwencji jest systematyczna destrukcja rodziny. - Pod płaszczykiem walki przeciwko jakiejkolwiek dyskryminacji niektórzy chcą zatrzeć różnicę pomiędzy rodziną a związkami homoseksualnymi, promując bardzo różnorodne modele nie oparte na trwałym związku mężczyzny i kobiety - wykazywał. - Europa nie będzie Europą, jeśli ta podstawowa komórka jaką jest rodzina zniknie, albo zostanie zamieniona na coś innego - przekonywał. Wyjaśnił, że "nie chodzi tu o dyskryminację osób homoseksualnych, ale o to, aby zrozumieć czym w istocie jest małżeństwo". Tłumaczył, że "jeśli związek homoseksualny będzie uznawany za małżeństwo i rodzinę, to staniemy się świadkami zatarcia wizerunku człowieka i osoby ludzkiej, który został przecież stworzony mężczyzną i kobietą".
Reklama
Następnie watykański hierarcha nawiązał do obchodzonej niedawno 1050. rocznicy chrztu Polski. Przyznał, że to właśnie dzięki chrześcijaństwu Polska wyszła ze swej prehistorii i ukształtowała się jako jeden scalony naród. Podkreślił, że "dusza polska jest chrześcijańska albo jej w ogóle nie ma". Ponadto chrześcijaństwo stworzyło tutaj źródła kultury. - Dzięki temu Polska, która potrafiła heroicznie stawić czoła w przeszłości różnym ideologiom zła, ma dziś siłę aby stawić czoła nowym wyzwaniom antropologicznym i moralnym - podkreślił kardynał, za co otrzymał burzliwe oklaski. Dodał, że "polska dusza zawiera w sobie wewnętrzną siłę, by przeciwstawić się syrenim śpiewom nowego ateistycznego mesjanizmu. Ale pod warunkiem, o ile będzie wierna przysiędze chrztu".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Polska winna dawać świadectwo, że sercem narodu jest jego kultura oraz, że duszą tej kultury jest wiara w Boga. Polska musi być strażnikiem Europy, winna ostrzegać Europę przed niebezpieczeństwami, które wynikają z cichej apostazji - podkreślił kard. Sarah.
Europa ciągle jest chrześcijańska – mimo wszystko
W referacie „Trzeba zaczynać od Chrystusa” wybitny biblista i teolog ks. prof. Waldemar Chrostowski podkreślił, że głoszona przez środowiska niechrześcijańskie wizja zbliżającego się kresu chrześcijańskiej Europy, jest mocno przesadzona. – Europa ciągle jest chrześcijańska i będzie chrześcijańska. O Europie post chrześcijańskiej mówią Ci, którzy zerwali ze swoją tożsamością, odeszli od zobowiązań chrztu świętego i szukają sposobów na uspokojenie sumienia – powiedział duchowny.
Teolog zwrócił uwagę na szereg działań przeciwników Kościoła i wiary, które powodują oderwanie społeczeństwa od wartości chrześcijańskich. Wśród nich wymienił m.in. postępujący w społeczeństwie europejskim relatywizm moralny, który przejawia się wybiórczością w stosowaniu dekalogu, a także atomizację społeczeństwa. – Dokonuje się oderwanie człowieka od rodziny, tradycji i Ojczyzny po to, by uczynić go posłusznym narzędziem ideologii - powiedział.
Reklama
Wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego zwrócił również uwagę, że coraz częściej dostrzec można zjawisko pogardy wobec aksjologii. – Odrzucenie tradycyjnych wartości i zobowiązań wobec rodziny, narodu, państwa i społeczeństwa tworzy zbiorowisko ludzi podatnych na sterowanie – przekonywał ks. prof. Chrostowski. Wskazał, że w taki sposób działają media, zwłaszcza telewizja i internet.
Rodzina u podstaw Europy
Czesław Ryszka, senator RP podkreślił w referacie: „Europa Christi jako rodzinny dom”, że jeżeli Bruksela nie zaprzestanie walki z rodziną to można będzie wkrótce zapomnieć, że Unia Europejska istniała. Z kolei Davor Ivo Stier, były wicepremier Chorwacji zauważył, że bez rodziny nie ma solidarności, a bez tego nie ma społeczeństwa. Problem polega na tym, że ideologie oparte na internacjonalizmie są sprzeczne z wartościami związanymi z rodziną podczas kiedy chrześcijaństwo wspiera rodzinę i wszystkie związane z nią wartości - mówił znany chorwacki polityk.