Reklama

Historia jednego życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnie każdy z nas chciałby żyć długo i szczęśliwie. Ile lat? No powiedzmy sto. Takim błogosławieństwem obdarzył Pan Bóg Jakuba Zawistowskiego, którego setne urodziny obchodziliśmy w kościele parafialnym w Sztabinie.
Mszę św. w intencji Jubilata odprawiali: abp senior Stanisław Szymecki, bp Jerzy Mazur - pasterz Kościoła ełckiego, bp Stanisław Stefanek - ordynariusz łomżyński, bp Antoni Dydycz - pasterz kościoła drohiczyńskiego, bp Edward Ozorowski - sufragan białostocki. W uroczystości brał udział syn Jubilata - bp Tadeusz Zawistowski z Łomży.
Homilię wygłosił bp Stanisław Stefanek. Ksiądz Biskup mówił: „Jezus przedstawia nam »przepis« na budowę kościoła. Ma on dokonywać się w ludzkich sercach”. Ksiądz Biskup odwołał się także do słów św. Pawła. Przypomniał, że człowiek przechowuje (...) skarby w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas (por. 2 Kor 4, 7). Zaznaczył, że człowiek zostaje powołany do wspólnoty Kościoła ze wszystkimi swoimi słabościami. „Nam potrzeba dzisiaj stawiania na człowieka” - powiedział Pasterz diecezji łomżyńskiej. Odnosząc się do obecnej sytuacji w Polsce, wyraził zaniepokojenie zgubnym wpływem mass mediów, mówiąc: „Jakże często spotykamy dziś ludzi pracujących w mediach, którzy za wszelką cenę chcą ogłupić człowieka swoimi niesprawdzonymi newsami. A wszystko po to, aby zabrać wszystko, co Polskie. Nie możemy paść ofiarą odpustowych kuglarzy, którzy siebie nazywają mistrzami. Popatrzmy na naszego Jubilata. On jest skarbem, który ukrył się w glinianym naczyniu. Od niego musimy się uczyć, jak żyć, aby nie zatracić tego, co najważniejsze”.
Wzruszające były słowa wypowiedziane przez syna Jubilata - bp. Tadeusza. Powiedział on: „Pan Bóg nakazał nam czcić swoich rodziców (...). Ja w swoim życiu nauczyłem się prawdy, gdzie człowiek po Bogu jest najwyższą wartością”.
Pan Jakub - jubilat - urodził się 21 lipca 1904 r. w Sztabinie. Pochodził z rodziny rolniczej, mieszkającej na terenie Puszczy Augustowskiej. Od samego początku przejawiał zainteresowania techniczne. W 1924 r. został powołany na komisję wojskową, a następnie skierowany do Grodna na „szkółkę samochodową”. Tam uzyskał prawo jazdy. Od tego czasu pełnił funkcję kierowcy m.in. gen. Kleberga. Po zakończeniu działań wojennych został zatrudniony przy budowie dróg, następnie pełnił funkcję kierowcy taxi w Augustowie. Zajmował się także handlem. W 1939 r. został powołany do służby wojskowej w Grodnie. Stamtąd został przeniesiony do Wilna, a następnie do Białegostoku, Tomaszowa Mazowieckiego i Rumunii. Tam spotkał znajomego ze Sztabina, pana Szamatowicza. Obaj zostali aresztowani przez wojska niemieckie i wywiezieni do niewoli w Bawarii. W 1945 r. zostali wyzwoleni przez Amerykanów. Wrócili do rodzinnej miejscowości, gdzie Jakub został kierowcą w Ochotniczej Straży Pożarnej. Pracował tam do emerytury. Pomimo przejścia w stan spoczynku pozostał nadal aktywnym członkiem OSP. Zawód kierowcy ukochał tak bardzo, że jeszcze pół roku temu można go było zobaczyć jeżdżącego Fiatem 126p po Sztabinie czy odwiedzającego syna w Łomży.
Pan Jakub pomimo tak ciężkiego czasu, w którym przyszło mu żyć, nie zatracił wiary i nadziei w niepodległość Polski, o którą walczył. Obecnie godnie przeżywa swoją starość, snując opowieści w otoczeniu kochającej go rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

Więcej ...

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

Więcej ...

Życie bez łaski to życie bez radości

2024-05-05 19:16
Suma odpustowa ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin.

Marzena Cyfert

Suma odpustowa ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin.

W kościele św. Karola Boromeusza przeżywano odpust ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin. Tym samym rozpoczęło się przygotowanie do jubileuszu 30. rocznicy koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Łaskawej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...