-Więc co musi się wydarzyć, aby Polacy poczuli potrzebę odbudowania jedności? Czy musi powtórzyć się sytuacja z 1920 czy z 1939 roku?
- Można różnie pisać o Władysławie Broniewskim, ale jego wiersz, mówiący, że „są wśród nas rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli", był znakiem wielkiej mądrości tamtego pokolenia. Wówczas stanęło ono w dramatycznej sytuacji wybuchu wojny. Ale podobnie i dziś potrzebne jest narodowe otrzeźwienie, choć sytuacja jest o wiele lepsza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Kościół w wolnej Polsce jest nauczycielem, jak z wolności korzystać. Przykładem były pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny. Ksiądz Arcybiskup jest następcą Karola Wojtyły na stolicy krakowskiej. Jakie przesłanie do dzisiejszej Polski skierowałby z „okna papieskiego", przy którym rozmawiamy?
Reklama
- Wciąż aktualne jest przesłanie Jana Pawła II z pielgrzymki, która odbyła się na progu wolności w 1991roku. Papież wzywał Polskę do otwarcia się na Chrystusa poprzez Dekalog - jako fundament budowy nowej Rzeczypospolitej. Pamiętam, jak to wtedy było przyjmowane. Papież mówiąc o Dekalogu jako fundamencie na czas wolności, spotykał się z olbrzymim oporem.
Dziś powtórzyłbym to samo. Dodałbym, że Rzeczpospolita jest naszym dobrem wspólnym, a także, że jest jeden wspólny świat wartości, którego trzeba bronić. W ślad za Janem Pawłem II wołałbym też: „Prawda was wyzwoli!". I to nie jakaś abstrakcyjna prawda, ponieważ Chrystus powiedział, że On sam jest Prawdą.
Tymczasem dziś prawda przestaje być pojęciem normatywnym, a raczej staje się zapisem zachcianek czy oczekiwań tych grup obywateli, którym określone partie oferują upragnione programy. Zaczęliśmy żyć w epoce post-prawdy. A w czasach post-prawdy świat odchodzi nie tylko od chrześcijaństwa, ale i od racjonalnej myśli greckiej. Nie są uznawane wartości obiektywne, wszystko ulega subiektywizacji i relatywizacji. Dowodem jest złożony ostatnio w Sejmie projekt ustawy „Ratujmy kobiety", gdzie kwestionuje się najbardziej podstawowe zasady dotyczące ludzkiego życia, absolutyzując subiektywną dowolność wyboru.
To, co dziś przeżywamy, to głęboki spór o aksjologiczny kształt współczesnego świata, w tym także i Polski. Znaleźliśmy się w centrum tej wojny kulturowej. Z tym, że w Polsce - przy wszystkich różnicach, jakie nas dzielą - większość społeczeństwa na szczęście stoi na straży pewnych tradycyjnych wartości.