"Jużeśmy żytko dożęli, Pana Jezusa wspomnieli,Matunię Bożą do tego, żeby broniła od złego"
19 sierpnia, z nadbużańskimi i staropolskimi pieśniami oraz z
orkiestrą, przed zabytkowy, pounicki kościół w Żmudzi, prowadzony
był korowód dożynkowy. Żmudzkie dożynki to pierwsze w tym roku dożynki
w powiecie chełmskim, stąd tyle gości honorowych i uczestników Sumy
dożynkowej, którą celebrował proboszcz żmudzki, ks. kan. Michał Surowiec.
Dożynkowy Ołtarz otoczono misternymi wieńcami. Chleb, wypieczony
z nowej mąki, przynieśli młodzi starości: Renata Winiarczyk z Matiarni
i Kazimierz Pieczykolan z Leszczan - ich gospodarstwa to wzorowo
prowadzone gospodarstwa w gminie Żmudź. Wójt Mirosław Świetlicki
w asyście gospodarzy cieszył się poważnie potraktowanym świętem chleba,
chociaż rok był trudny, a żniwa opóźnione przez burze i deszcze nastręczyły
gospodarzom niemało kłopotu. Od lat pielęgnowany jest tu zwyczaj
dzielenia się poświęconym na Mszy św. pierwszym bochnem chleba, toteż
po Komunii św. panny roznosiły w koszyczkach świeży, pokrojony chleb
- dar żniw, dar Boży i dar pracy rolników. Przy tym poczęstunku większość
najpierw kreśliła znak krzyża na czole, dopiero po nim kosztowała
białe kruszyny chleba. Zakręciła się niejedna łza w oku, bo kogoś
zabrakło przy łamaniu się chlebem, bo tyle nieszczęść wśród ludzi,
bo po powodzi zalane pola ze zbożem. Do podobnych refleksji skłaniała
wzruszająca homilia ks. Michała Surowca.
Po Mszy św. dożynkowy orszak przeszedł przed Gminny Ośrodek
Kultury, gdzie od słonecznego południa aż do pierwszej szarówki trwał
dożynkowy festyn. Wiele starych obrzędowych pieśni wyśpiewał Zespół
Śpiewaczy z Sielca, grała orkiestra dęta z Huty, kapele z Białopola
i Rejowca Osady, zespoły muzyczne z Krasnegostawu, Białegostoku i
Chełma. Festynowi towarzyszyła wystawa plonów, zorganizowana przez
Wojewódzki Ośrodek Doskonalenia Rolniczego z Rejowca. Przyznano też
tradycyjne nagrody za wieńce: I - mieszkańcom Wólki Leszczańskiej,
II gospodyniom ze Stanisławowa, a III Kołu Gospodyń Wiejskich ze
Żmudzi. Były też bochny tradycyjnego wiejskiego chleba, wypieczone
przez Dorotę Rakowiecką z Annopola i Teresę Gąciarz z Wólki Leszczańskiej.
Chleb był nie tylko nagrodzony, ale pokrojony i rozdany uczestnikom
sierpniowego święta.
Wiele osób, przeżywając dożynkowe świętowanie w Żmudzi,
po raz kolejny stwierdziło, że to najgodniejsze święto w ich społeczności,
a zarazem przekazujące młodemu pokoleniu w najprostszy sposób tradycje
i obyczaje związane ze zbiorem zbóż.
Pomóż w rozwoju naszego portalu