Reklama

Niedzielny Orzech

Parada Wszystkich Świętych

Niedziela dolnośląska 44/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie jestem zapalonym kibicem, ale czasem lubię popatrzeć, jak podczas olimpiady prezentowani są zawodnicy z różnych krajów (ostatnio była olimpiada w Atenach, można było sobie przypomnieć). Idą wtedy ci sportowcy, po kolei. I ja tak sobie za św. Janem Ewangelistą wyobrażam paradę Wszystkich Świętych w niebie: O, proszę, to idą Polacy, a tam Albania... A tam mała Tereska, a tu św. siostra Faustyna ze spracowanymi rękami (swoją drogą te spracowane ręce najbardziej mnie przekonują o jej świętości. No bo jakby Pan Jezus do niej nie przychodził i żadnego orędzia nie zostawił, to by ją te spracowane, zniszczone od motyki ręce na pewno do nieba doprowadziły.) Tak też sobie za św. Janem wyobrażam paradę, która w dzień Wszystkich Świętych na pewno się w niebie odbywa.
A kim są święci i co to jest świętość, to sobie trzeba koniecznie wobec tego święta przypomnieć. I to z dwóch powodów. Żeby pamiętać o tych, którzy już idą w paradzie, i żeby wiedzieć co robić, aby kiedyś razem z nimi w takim dniu paradować.
Myślę, że święty jest człowiek, który umie stanąć w postawie krzyża. Co to znaczy? Jeżeli jesteśmy otwarci na Boga i na ludzi, to z góry spływa na nas „woda życia”, czyli to wszystko, co od Boga idzie. Otrzymujemy, ale przecież nie możemy tego dla siebie zatrzymać, nie jesteśmy egoistami. Dlatego często mamy ręce otwarte w poziomie, tak jak pozioma belka krzyża. Co tak naprawdę to oznacza? Ano, że chcemy to, co zostaje nam dane od Boga, przekazać na lewo i prawo. I jeszcze najlepiej tak, żeby „prawa ręka nie wiedziała, co robi ta lewa”. Dajemy, bo sami też otrzymaliśmy. Ta postawa to jest świętość. Nie zazdrościsz, nie zagarniasz do siebie, ale dajesz! Tak żyją święci ludzie. Biorą od Boga i dają na boki. Proszę mi pokazać świętego, który idzie w tej paradzie, a nie miał takiej postawy w życiu? Wszyscy ją mieli, to jedyny sposób. I nie mylić z aktywną charytatywnością. Tu musi być miłość! Nie dawaj ósmej pary skarpet, która ci zalega w szufladzie! Daj tę ostatnią, którą masz, jeśli się okaże komuś bardzo potrzebna.
W dniu Wszystkich Świętych trzeba pomyśleć o naszych przodkach, bo oni też idą w tej paradzie. Idą, idą, proszę nie myśleć, że to tylko nam się będzie należało (Trzeba zresztą uważać, żeby się nie przeliczyć!). Trzeba o nich nie tylko pomyśleć, ale wybrać się na cmentarz, stanąć nad rodzinnym grobem. Jest taka przedziwna prawidłowość, że nad grobami rodziny się nie kłócą! To prawda, którą widać gołym okiem. Dlatego dawniej, kiedy pracowałem w poradni rodzinnej, a przychodzili do mnie przedstawiciele rodzin skłóconych, to bardzo często ich prosiłem:
- Proszę się wybrać na cmentarz, na grób rodzinny.
- I co mamy tam robić?
- Nic. Stanąć razem i pół godziny stać nad grobem ojca i matki.
Co się wtedy działo? Cud! Jeżeli ktoś zadał sobie trud uciszenia i przestał chociaż raz myśleć o „kasie”, wtedy działy się bardzo dziwne rzeczy.
I jeszcze jedno: proszę zaniechać klepania „Wieczny odpoczynek” bez ustanku. Niech mnie Pan Bóg broni, żebym się śmiał z tej modlitwy, ale sam się nieraz przyłapałem na tym, że mówię i nie wiadomo, o co chodzi. A to święto jest ważne, więc może warto zrobić inaczej i powiedzieć coś ciepłego, od serca? Można stojąc nad grobem mówić: „Błogosławię ci, mamo, i dziękuję. Błogosławię ci, tato...”. Trzeba się przełamać, a jeśli jest coś w sercu, czego im jeszcze nie wybaczyliśmy, to trzeba wybaczyć, nie wlec tego przez resztę życia! To jest trud, ale trzeba go podjąć, trzeba się postarać, żeby nas kiedyś w tej paradzie Wszystkich Świętych nie zabrakło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Więcej ...

Rowerem do Rzymu. Młodzież z Siedlec na jubileuszowej pielgrzymce nadziei

2025-07-08 16:00

Adobe.Stock

Bez wygód, ale gotowi na wysiłek, z sercami otwartymi na zmianę. Dziewięcioosobowa grupa młodzieży wraz z duszpasterzem - ks. Radosławem Piotrowskim wyruszyła na wyjątkową pielgrzymkę - nie pieszo, nie autokarem, lecz... rowerem. Ich celem jest Rzym, a motywacją - Rok Jubileuszowy, ogłoszony przez papieża Franciszka i Jubileusz Młodych, który odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia w Wiecznym Mieście.

Więcej ...

Rowerem do Rzymu. Młodzież z Siedlec na jubileuszowej pielgrzymce nadziei

2025-07-08 16:00

Adobe.Stock

Bez wygód, ale gotowi na wysiłek, z sercami otwartymi na zmianę. Dziewięcioosobowa grupa młodzieży wraz z duszpasterzem - ks. Radosławem Piotrowskim wyruszyła na wyjątkową pielgrzymkę - nie pieszo, nie autokarem, lecz... rowerem. Ich celem jest Rzym, a motywacją - Rok Jubileuszowy, ogłoszony przez papieża Franciszka i Jubileusz Młodych, który odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia w Wiecznym Mieście.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł bp Władysław Bobowski

Kościół

Zmarł bp Władysław Bobowski

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela Świdnicka

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Na ile jestem zjednoczony z Chrystusem?

Wiara

Na ile jestem zjednoczony z Chrystusem?

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Wiadomości

Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji...

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Wiadomości

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez...

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Kościół

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Wiadomości

Najmodniejsze firany gotowe 2025 – te wzory i tkaniny...

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie

Kościół

Watykan: zmiany w nuncjaturach, w tym w Warszawie