Tegoroczna powódź, choć nie tak brzemienna w skutki jak ta
sprzed 4 lat, wyrządziła jednak wiele szkód. I choć nie dotknęła
bezpośrednio mieszkańców naszej diecezji, wierni Kościoła sosnowieckiego
składali wysokie ofiary na rzecz powodzian.
Dary zgromadzone w siedzibie Caritas Diecezji Sosnowieckiej
i Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu już po kilku dniach od tragicznych
wydarzeń zaczęły trafiać do powodzian. Mieszkańcy diecezji życzliwie
odnieśli się do prośby ordynariusza, bp. Adama Śmigielskiego SDB,
i składali na tacę bądź do puszek pokaźne kwoty i nie tylko w tę
jedną wyznaczoną niedzielę. Kapłani po kilka razy przyjeżdżali do
kasy Kurii Diecezjalnej wpłacać zebrane pieniądze. "Biorąc pod uwagę
kondycję materialną mieszkańców diecezji sosnowieckiej, uważam, że
ofiarność na rzecz powodzian była bardzo duża - powiedział Niedzieli
bp sosnowiecki Adam Śmigielski. - Widać, że wierni naszej diecezji
w nagłej potrzebie życiowej potrafią zdobyć się na wielkie gesty
miłosierdzia". Rzeczywiście, na pomoc powodzianom diecezja sosnowiecka
wpłaciła niebagatelną kwotę ok. 315 tys. zł, oprócz tego wysłano
do powodzian i instytucji charytatywnych dary rzeczowe. A zbiórka
darów i funduszy nadal trwa.
"Już w pierwszych dniach sierpnia przekazano pieniądze
dla najbardziej potrzebujących. I tak po 40 tys. zł trafiło do Caritas
Diecezji Gdańskiej, Kieleckiej, Tarnowskiej, Sandomierskiej i Bielsko-Żywieckiej.
Zaś na początku września przekazano fundusze do Caritas Polska w
Warszawie" - powiedział Niedzieli ks. Mieczysław Oset, dyrektor Wydziału
Ekonomicznego Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Z zebranych pieniędzy
wyasygnowano również 4 tys. zł na utrzymanie 40 ukraińskich dzieci
goszczących w diecezji sosnowieckiej.
"Oprócz tego Carias Diecezji Sosnowieckiej zorganizowała
3 transporty, każdy o wartości około 15 tys. zł dla najbardziej poszkodowanych.
Znalazły się w nich nowe lodówki, pralki, żelazka, kuchnie elektryczne,
środki czystości i środki spożywcze. Z pomocą wyruszyły także transporty
z wielu parafii naszej diecezji, by wymienić tylko transport z parafii
św. Maksymiliana w Olkuszu, św. Katarzyny w Wolbromiu czy Świętego
Krzyża w Jaworznie-Jeleniu" - powiedział ks. Stefan Wyporski, dyrektor
Caritas.
"Wierni zdobyli się na olbrzymi gest miłosierdzia w stosunku
do tych, którzy utracili wszystko. Zresztą mieszkańcy diecezji jeszcze
nigdy nie zawiedli, jeśli mieli wyraźną motywację do akcji pomocowej"
- podsumował bp Śmigielski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu