By szczególnie uczcić święto Matki Bożej Bolesnej, wyruszyliśmy do Lichenia. Wraz z nami pielgrzymowali również parafianie z Radzimowa. Przed licheńskim wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej zanosiliśmy swoje
prośby i podziękowania. Przede wszystkim modliliśmy się za chorego ks. Andrzeja Wojciechowskiego, proboszcza parafii pw. św. Marii Magdaleny z Radzimowa i za innych chorych z obu parafii. Trudno opisać
słowami głębokie rozmodlenie kilkutysięcznej rzeszy pielgrzymów przybywających do tego sanktuarium. Podziwialiśmy piękno architektury nowej bazyliki, w której króluje Matka Boża Bolesna z naszym Orłem
przytulonym do piersi.
Następnie udaliśmy się do Kalisza, by przez wstawiennictwo patrona rodzin św. Józefa wypraszać tak bardzo potrzebe naszym rodzinom w obecnych trudnych czasach łaski u Boga. Także oddaliśmy cześć relikwiom
św. Gianny Beretty Molli, by również tak bardzo współczesna nam święta była dla nas źródłem wielkiej wiary, modlitwy i przykładem, jak należy żonie i matce rozlewać miłość w rodzinie. W podziemiach tej
świątyni modliliśmy się za pomordowanych w obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej, szczególnie w Dachau, duchownych i świeckich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu